2 min.
Patrzmy sobie w oczy w święta i od święta

Najnowsze
18.01.2021
Dlaczego lepiej używać szklanej butelki dla dzieci zamiast plastikowej? Wyjaśnia chemiczka Sylwia Panek
16.01.2021
Elektrolity – sprawdź, czego jeszcze o nich nie wiesz
15.01.2021
Nie namawiaj córki do bycia bardziej śmiałą. „Próba zmieniania temperamentu na siłę może być szkodliwa”
15.01.2021
„Męska grypa” to nie wymysł. Winny jest prawdopodobnie testosteron
14.01.2021
Coraz więcej Polaków chce się zaszczepić przeciwko COVID-19 – wskazuje najnowszy sondaż
Przy świątecznych stołach będzie wiele czasu na dobre i złe rozmowy. Ale jeśli chcemy, by przeważały te dobre, patrzmy sobie częściej w oczy – podpowiadają naukowcy. Dzięki temu lepiej się rozumiemy, dogadujemy, a nasze mózgi i emocje synchronizują się.
Zacznijmy od częstszego patrzenia w oczy swoim dzieciom. Naukowcy z Baby-LINC Lab na Uniwersytecie w Cambridge niedawno pokazali, że gdy dorosła osoba i dziecko patrzą sobie w oczy, ich fale mózgowe synchronizują się! Dosłownie zaczynają nadawać na tych samych falach. Naukowcy uważają, że „neuronalna synchronizacja” niemowląt jest wywoływana przez spojrzenie dorosłego. Do tego okazało się, że będąc w tym stanie, dzieci zaczynają intensywniej się komunikować, starają się wydawać więcej dźwięków, co jednocześnie dowodzi, że patrzenie na dziecko pobudza jego rozwój społeczny. A mówiąc inaczej – poprawiamy i wzmacniamy relacje z potomkiem, a także uczymy go kontaktu z innymi.
A jak jest w przypadku dorosłych osób? Wystarczy obejrzeć ten popularny eksperyment, by przekonać się, że w każdym wieku, niezależnie czy znamy się miesiąc, 5 lat, czy pół wieku, samo patrzenie w oczy może sprawić, że stajemy się sobie bliżsi. Co więcej, istnieje teoria, że utrzymując kontakt wzrokowy przez kilka minut, możemy się nawet zakochać.
Może jednak nie o zakochanie nam przy świątecznych stołach chodzi (choć czasem czemu nie?), a o dobrą atmosferę. Specjaliści przypominają więc, że patrząc sobie w oczy, efektywniej się komunikujemy. Dlatego właśnie decydując się na rozmowę face-to-face prędzej unikniemy niezrozumienia, niż podczas wymiany wiadomości tekstowych. W wielu przypadkach jest to zasługą właśnie wspomnianego zsynchronizowania częstotliwości pracy mózgu, poprzez kontakt wzrokowy. Inne badania dowodzą, że w ten sposób jesteśmy w stanie nadać wspólny rytm nie tylko falom mózgowym, ale i pracy serca oraz emocjom.
Zsynchronizowanie mózgów na czas świąt? Chciałoby się! Zamiast niepotrzebnych kombinacji mogą wystarczyć nam, jak się okazuje, chęci, a i dobry wzrok też się przyda.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

18.01.2021
Natalia Broniarczyk: Najczęstsze pytanie, jakie się pojawia, to: ‚czy jesteś pewna, że nie będziesz później żałować?’. Nie zadawajmy go

16.01.2021
Kim Cattrall: Bezsenność? To jakby trzytonowy goryl siedział mi na piersi

15.01.2021
Minął 13. miesiąc, od kiedy Julia nie opuściła domu. „Nie chcę ryzykować życiem”

13.01.2021