Znani wspierają Piotra Jaconia po skandalicznym żarcie. „Nie tylko ty poczułeś wk*rw”

„Tak bardzo niezabawne”, „Jest mi wstyd. Tak po prostu. Za człowieka, którego znam i szanuję”, „Jest jeszcze tak dużo do zrobienia w kwestii świadomości” – czytamy w komentarzach pod wpisem Piotra Jaconia na Instagramie. Dziennikarz otrzymał ponad tysiąc wyrazów wsparcia po niewybrednym żarcie, jaki padł na antenie „Szkła kontaktowego”.

„A jakiej płci on dzisiaj jest?”

Do skandalicznego żartu doszło w poniedziałkowym wydaniu „Szkła kontaktowego”, w którym Tomasz Sianecki na tapet brał seksistowskie komentarze prawicowych polityków. Gościem programu tym razem był satyryk Krzysztof Daukszewicz. Kiedy po programie prowadzący połączył się z Piotrem Jaconiem, który zapowiada wiadomości, Daukszewicz wypalił:

„A jakiej płci on dzisiaj jest?” – zapytał, co w jego zamyśle miało nawiązywać do szyderstw Jarosława Kaczyńskiego z osób transpłciowych.

Jacoń, który jest tatą transpłciowej córki Wiktorii i na co dzień stara się edukować Polaków na temat osób trans, nie odpowiedział. Dziennikarz spuścił wzrok, ciężko westchnął i zapowiedział swój program. Satyryk zrozumiał swój błąd i nie wiedząc, że wciąż jest na antenie, powiedział: „chyba pie*dolnąłem głupotę”.

Na sprawę zareagowały media oraz stacja TVN24, która w oficjalnym oświadczeniu przeprosiła Piotra Jaconia. Głos zabrał także sam dziennikarz, który odniósł się do słów satyryka na swoim profilu na Instagramie. „Zbiorowe oburzenie na słowa pana Krzysztofa właściwie mogą mnie cieszyć. Nawet polska prawica zorientowała się, że tak zwany żart z transpłciowości żartem nie jest” – rozpoczął swój wpis.