Zmiana czasu już w tę sobotę! Jak przygotować do tego organizm?
W nocy z 26 na 27 października, między godziną 2:00 a 3:00, cofamy zegarek o godzinę. Rezultatem będzie dłuższy sen! I chociaż to dobra wiadomość, kolejne dni nie będą dla naszego organizmu takie przyjemne. Poza rozregulowanym snem szybsze zapadanie zmroku w czasie zimowym sprzyja np. rozwojowi depresji. Jak się do tego przygotować?
Zmiana czasu – 26/27 października 2019 r.
Prace nad propozycjami dotyczącymi nowych regulacji w sprawie zmiany czasu nadal trwają. Unia Europejska do tej pory nie wydała żadnego dokumentu akceptującego jakiekolwiek reformy. W związku z tym w nocy z 26 na 27 października (czyli z soboty na niedzielę) cofamy zegarki o godzinę. Mowa tu o zmianie czasu z letniego na czas zimowy.
Zmiana czasu – czy to wpływa na organizm?
Zmiana czasu, nawet taka o jedną godzinę, ma wpływ na nasz organizm. Po pierwsze – u wielu z nas pojawiają się trudności ze snem. Szybsze zapadanie zmroku w czasie zimowym sprzyja także rozwojowi depresji.
Zmiana czasu – jak się przygotować?
Jeśli nie chcesz przez kolejne dni chodzić do pracy niewyspana i z obniżonym nastrojem, mamy dla ciebie kilka wskazówek. Co pomoże? Wyjaśnia Paulina Mikołajczyk, psycholożka z CM Damiana.
„W zależności od kierunku zmiany czasu, możemy tydzień przed nią rozpocząć chodzenie spać 10 minut później lub wcześniej niż poprzedniego dnia. To samo tyczy się porannego wstawania.
Warto prowadzić w miarę regularny tryb życia. Rezygnacja z popołudniowych drzemek czy weekendowego dosypiania – takie działania mogą dawać pozorne uczucie komfortu, ale tak naprawdę wybijają organizm z rutyny i sprawiają, że trudno mu się do niej znów przyzwyczaić.
Ważne są dobre nawyki zasypiania, o których warto pamiętać każdego dnia. Dobrym pomysłem jest ruch fizyczny, np. wieczorny spacer. Na nasz organizm wpływa światło, szczególnie to niebieskie, dlatego nie powinniśmy oglądać telewizji i korzystać ze smartfona w łóżku. Lepiej zrelaksować się, biorąc kąpiel lub sięgając po książkę.
Ważne do załatwienia sprawy możemy odłożyć na kolejne dni, aż organizm nie przyzwyczai się do zmiany czasu” – tłumaczy psycholożka.
Doskonale wiemy, jak ciężko jest wracać z pracy, gdy na dworze jest ciemno. Zamiast mieć siły na tę lepszą połowę dnia, marzymy tylko o poobiedniej drzemce… Tak było w tamtym roku. Tym razem nie damy się obniżonemu nastrojowi!
Zobacz także
„Bo to, że na przykład facet bije żonę, nie zawsze wynika z tego, że jest złym człowiekiem, może nie umie sobie radzić z emocjami” – o toksycznych relacjach mówi psycholożka Edyta Zając
„Im bardziej jesteśmy zestresowani, tym częściej chorujemy, tym częściej ulegamy kontuzjom” – mówi Agnieszka Bonar-Sadulska, trenerka rozwoju osobistego
Podoba Ci się ten artykuł?
Polecamy
„Można być obecnym ojcem, spędzając z dziećmi godzinę dziennie”. Z Jackiem Masłowskim rozmawiamy o „Syndromie tatusia”
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
Kino, mecz, pójście na ryby pomagają wychodzić z bezdomności. „Droga do normalności to długotrwały proces, bywa bardzo bolesny, ale często też jest uwieńczony sukcesem”
Paulina Hojka o noszeniu ubrań po zmarłych: “Myślę, że żaden nieboszczyk się nie obrazi”
się ten artykuł?