Ze mną się nie napijesz? „W tym pytaniu zawarta jest manipulacja” – mówi Maja Staśko
Na pewno każda z nas przynajmniej raz w swoim życiu usłyszała pytanie: ze mną się nie napijesz? Tak jakby tylko wspólne picie alkoholu mogło przypieczętować relację z drugą osobą. Maja Staśko w swoim nowym poście na Instagramie przypomina jednak, że nie musimy z nikim pić alkoholu, jeśli tego nie chcemy. I taka postawa też jest w porządku.
Ze mną się nie napijesz?
Okres świąteczno-noworoczny wiąże się z wieloma spotkaniami towarzyskimi, na których często sięgamy po alkohol. To wtedy też (częściej niż zwykle) słyszymy „stare jak świat” pytanie: ze mną się nie napijesz? I właśnie o sytuacjach, w których to pytanie pada, Maja Staśko pisze w swoim najnowszym poście.
„Nie piję od wielu lat. Nie muszę podawać powodu, dla którego nie piję, bo przecież niepiciem nikogo nie krzywdzę, a picie to nie obowiązek. Nie muszę się tłumaczyć. A jednak niemal za każdym razem, gdy mówię, że nie piję, słyszę pytanie: 'Dlaczego?’. Dlaczego niepicie alkoholu miałoby być czymś dziwnym, dziwniejszym niż niepicie soku z kwaszonych buraków (polecam, pyszne!)?” – pisze aktywistka.
Maja Staśko dodaje, że pytanie „ze mną się nie napijesz?” słyszy często, gdy mówi, że nie chce pić.
„W tym pytaniu zawarta jest presja. Manipulacja: czujemy się zobowiązani do wypicia alkoholu, żeby 'dać dowód’ naszej sympatii do człowieka, który to mówi. A zwykle mówi przecież ktoś, kogo lubimy. To co, z nim się nie napijemy?” – pisze Staśko.
Aktywistka dodaje, że poprosiła inne osoby o wypisanie emocji, które czuły po usłyszeniu pytania „ze mną się nie napijesz?”. Były to: wyrzuty sumienia, poczucie, że jesteśmy gorsi i inni, niemoc odmowy, by nie robić kwasów, zażenowanie, chęć ucieczki, wstyd, irytacja, smutek, bezsilność, brak szacunku do odmowy, poczucie winy, obowiązek, przerażenie, obawa, że może stać się agresywny, zmęczenie i rezygnacja, dyskomfort, lęk, strach, że kogoś urazimy, przyparcie do ściany, złość.
Jedna osoba napisała nawet: „Z mnogości takich pytań zaczął się mój problem z alkoholem”.
„Jest w tym pytaniu też założenie, że picie alkoholu to coś równie koniecznego do życia jak picie wody. W Polsce życie towarzyskie bardzo często kręci się wokół alkoholu. Piwko, wódka – tak o, żeby pogadać, rozluźnić się.
Wynosimy to często z domów. Święta z alkoholem, Sylwester z alkoholem. Rodzice z alkoholem. Wiele z nas widziało swoich rodziców w stanie i sytuacjach, których dzieci raczej nie powinny widzieć. Wiele z nas do dziś rozprawia się z konsekwencjami uzależnienia swoich rodziców” – dodaje Staśko.
Aktywistka wyjaśnia, że wiele z nas powiela ten model – bo to jedyny nam dostępny, by odreagować i się wyżyć.
„Tyle że to potrafi być bardzo szkodliwy sposób na radzenie sobie z problemami […]. 'Dlaczego nie pijesz?’, 'Ze mną się nie napijesz?’ – to pytania, które wyrzucamy z naszego repertuaru. W sylwestra i codziennie!” – dodaje Maja Staśko.
Presja i manipulacja
W swoim poście aktywistka zawarła też kilka grafik pokazujących, w jaki sposób pytanie „ze mną się nie napijesz?” oraz inne związane z piciem alkoholu mogą wpłynąć na osoby z różnymi historiami.
- Ze mną się nie napijesz?
„Ten mężczyzna jest uzależniony od alkoholu. Jest na terapii i nie pije od dwóch lat. Takie pytanie to dla niego presja i konieczność wymyślania wymówek. Nie chce opowiadać wszystkim o swojej chorobie”
- Nie pijesz? Co się stało?
„Ta kobieta bierze antydepresanty i nie chce ich łączyć z depresantem – czyli alkoholem. Takie pytanie nadmiernie wnika w jej intymność. Nie chce dzielić się swoim kryzysem psychicznym z innymi”
- A dlaczego nie pijesz alkoholu?
„Ta kobieta jest DDA. Widziała swojego ojca, który po alkoholu leżał w rowie albo obnażał się przed znajomymi. Nie chce nigdy stracić w ten sposób kontroli. Takie pytanie przywołuje w niej flashbacki z sytuacji z ojcem. Nie chce ich na nowo przeżywać”
- Nie pijesz? Dlaczego?
„Ta kobieta wspierała przyjaciółkę, która została wykorzystana seksualnie po alkoholu. Nie pije, bo boi się, że spotka ją to samo. To pytanie przywołuje w niej tamtą sytuację. Nie chce z każdym dzielić się historią przemocy seksualnej, zwłaszcza na imprezie”
- Co ty, w ciąży jesteś?
„Ta kobieta nigdy nie próbowała alkoholu i nie chce tego robić z ludźmi, którym nie ufa. Nie trafiła jeszcze na taki moment, w którym czułaby się w pełni bezpiecznie. To pytanie nie tworzy takiego momentu. To pytanie wywiera presję i jeszcze bardziej sprawia, że nie ufa. To ona o tym zdecyduje, nie naciskanie”
- Dlaczego nie pijesz?
„Ten mężczyzna po alkoholu czuje się źle. Nie chce wszystkim o tym opowiadać i się tym dzielić. Takie pytania wprawiają go w dyskomfort”
- Ze mną się nie napijesz?
„Ta kobieta jest w ciąży, ale jest za wcześnie, by jeszcze o tym wszystkich informować. Takie pytania wywołują w niej dyskomfort i konieczność migania się od odpowiedzi – jakby musiała się tłumaczyć”
- Ale jesteś sztywna, weź się napij!
„Ta kobieta panicznie boi się utracić kontrolę. Cierpi na zaburzenia lękowe, a wizja utraty kontroli wywołuje w niej ataki paniki. Nie chce każdemu opisywać swojego stanu zdrowia psychicznego. Robi to na psychoterapii”
- Jaki z ciebie facet, skoro nie pijesz?
„Ten mężczyzna nie chce pić alkoholu. Po prostu. Nie musi się z tego tłumaczyć ani podawać powodów. W piciu alkoholu nie ma nic męskiego. Tak zadane pytanie ma go obdzierać z męskości – ale jest manipulacją”
„’Ze mną się nie napijesz?’ to nie nawiązanie kontaktu. Nie pytajmy o powody niepicia alkoholu. Nie naciskajmy do picia alkoholu. Nigdy nie wiemy, jaką historię ta osoba ma za sobą i jakie doświadczenia przeżyła” – kończy Staśko.
Maja Staśko – kim jest?
Maja Staśko to aktywistka, publicystka, krytyczka literacka. Autorka książki ,,Gwałt to przecież komplement. Czym jest kultura gwałtu?” (darmowy ebook) i ,,Gwałt polski”. Jej profil obserwuje na Instagramie ponad 93 tysięcy osób.
RozwińZobacz także
„Co piąta kobieta okazyjnie spożywa napoje alkoholowe przez cały okres ciąży”. Co się dzieje wtedy z twoim organizmem?
„Jesteście państwo chorzy i to smutne. Ale to można leczyć. Trzeba tylko mieć odwagę dokonać zmiany…” Borys Szyc odważnie o swoim alkoholizmie
„Alkoholiczka, która pije wino albo piwo, twierdzi, że nie ma problemu”. Kobiecy alkoholizm
Polecamy
Po alkotubkach pojawiły się alkolody. Izabela Leszczyna: „Ciśnie mi się na usta wyraz nieparlamentarny”
Alkohol w tubkach zniknie ze sklepów. Po medialnej burzy producent wydał oświadczenie
Musy dla dzieci? Nie, to wódka w saszetkach. „Absolutny skandal. Taki produkt nigdy nie powinien trafić do sprzedaży”
Nocna prohibicja w Warszawie. Chcą jej mieszkańcy
się ten artykuł?