2 min.
Wybrać choinkę żywą czy sztuczną? Na to ważne z eko punktu widzenia pytanie odpowiada Kasia Wągrowska

Choinka, źródło: Pexels
Najnowsze
22.04.2021
Szczepienie na COVID-19 a dzień wolny od pracy. To „koszt, który może zostać przez firmy poniesiony”?
21.04.2021
Czy respiratory zabijają a szczepionki to eksperyment „godny Hitlera”? Doktor Michał rozprawia się z teoriami koronasceptyków
19.04.2021
„Chcemy, aby od 10 maja każdy dorosły mógł zapisywać się na szczepienie” – zapowiada premier
18.04.2021
„Karmazynowy przypływ i krwawa Mary”. Jak mówimy o okresie?
18.04.2021
„Wasza ‘wolność’ i ‘spisek’ się kończy, kiedy nie możecie złapać tchu”. Ratownik o nagonce na medyków „zaangażowanych w pandemiczny spisek”
Kasia Wągrowska, czyli na Instagramie Kasia_ograniczamsie w swoich wpisach stara się ułatwić obserwującym ją osobom znalezienie się po dobrej stronie mocy, czyli pójście w kierunku zero waste. Tym razem wspomniała o tym wyzwaniu w kontekście świątecznej choinki.
Spis treści
Dlaczego nie sztuczna?
Sztucznej choince, jak zaznacza Kasia Wągrowska, trzeba przyznać to, że kupiona raz, wystarczy na wiele lat. Jednak z ekologicznego punktu widzenia na tym się kończą jej zalety. To drzewko wielorazowego użytku produkuje się z tworzyw sztucznych, w tym szkodliwego PVC, jest wyrabiane masowo i po jak najmniejszych kosztach. Ponadto, generuje ślad węglowy przez to, że musi być transportowana z odległego kraju, najczęściej Chin. Nie ma też zapachu, a po wyrzuceniu nie można jej odzyskać.
Dlaczego lepiej żywa?
Z drugiej strony mamy żywą choinkę, która umożliwia nie tylko oglądanie, ale i wdychanie świąt i dodatkowo inhaluje drogi oddechowe. Prawdziwe drzewko to także miejsce schronienia dla zwierząt, które generuje tlen do atmosfery i oczyszcza powietrze. Naturalnej choinki nie tylko nie trzeba transportować z drugiego końca świata, ale i dzięki jej zakupowi można wesprzeć hodowców drzewek, którzy zasadzają je na terenach leśnych i tak przeznaczonych pod uprawę. Plantatorzy latami doglądają choinek, nie są to rośliny dziko rosnące, nagle przywożone na handel. Ponadto, z żywego drzewka można również zrobić „użytek” po świętach. Jak doradza autorka wpisu:
Naturalna choinka - jeśli jest w donicy - może zdobić później nasz ogród lub balkon. A jeśli nie przetrwa to - w przypadku ciętego drzewka - zostanie zabrana spod naszego domu i przetworzona na kompost, biogaz lub pelet, w niektórych przypadkach spalona z odzyskiem energii cieplnej dla mieszkańców.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Na koniec Kasia_ograniczamsiee dodaje również, że ani sztucznego, ani żywego drzewka tak naprawdę nie trzeba mieć w domu. Można je przecież wykonać z książek, drewnianych gałązek albo po prostu umieścić w wazonie stroik.
Zobacz także
Poleć artykuł koleżance
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

21.04.2021
Oleg Nowak, „Lekarz na kółkach”: Nie myślę o sobie jako o osobie niepełnosprawnej. Po prostu pracuję. Ciało nie może mnie ograniczać

19.04.2021
Justyna Moraczewska: gdybym znała swoją wartość, nie dałabym się uderzyć

17.04.2021
Helen Mirren: Mężczyźni robią to, ponieważ młode dziewczyny są bezbronne. Chodzi o władzę i kontrolę

16.04.2021