2 min.
Wybrać choinkę żywą czy sztuczną? Na to ważne z eko punktu widzenia pytanie odpowiada Kasia Wągrowska

Choinka, źródło: Pexels
26.06.2022
Co roku wracasz z urlopu rozczarowana? Zmień to!
26.06.2022
„Kobiety uczą się zachowań społecznych na zasadzie kopiuj-wklej, aż osiągają biegłość, która czyni ich autyzm niewidzialnym”. O życiu i kobiecości ze spektrum autyzmu mówi psycholożka i nauczycielka jogi Agata Ucińska
26.06.2022
Co zrobić, aby komary cię nie gryzły? 11 sposobów, które naprawdę działają
26.06.2022
Stanie na rękach – krok po kroku. Z naszym poradnikiem będzie to prostsze niż myślisz!
25.06.2022
Nie stawiaj siebie na szarym końcu! Dlaczego tak trudno o siebie zadbać?
Kasia Wągrowska, czyli na Instagramie Kasia_ograniczamsie w swoich wpisach stara się ułatwić obserwującym ją osobom znalezienie się po dobrej stronie mocy, czyli pójście w kierunku zero waste. Tym razem wspomniała o tym wyzwaniu w kontekście świątecznej choinki.
Spis treści
Dlaczego nie sztuczna?
Sztucznej choince, jak zaznacza Kasia Wągrowska, trzeba przyznać to, że kupiona raz, wystarczy na wiele lat. Jednak z ekologicznego punktu widzenia na tym się kończą jej zalety. To drzewko wielorazowego użytku produkuje się z tworzyw sztucznych, w tym szkodliwego PVC, jest wyrabiane masowo i po jak najmniejszych kosztach. Ponadto, generuje ślad węglowy przez to, że musi być transportowana z odległego kraju, najczęściej Chin. Nie ma też zapachu, a po wyrzuceniu nie można jej odzyskać.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Dlaczego lepiej żywa?
Z drugiej strony mamy żywą choinkę, która umożliwia nie tylko oglądanie, ale i wdychanie świąt i dodatkowo inhaluje drogi oddechowe. Prawdziwe drzewko to także miejsce schronienia dla zwierząt, które generuje tlen do atmosfery i oczyszcza powietrze. Naturalnej choinki nie tylko nie trzeba transportować z drugiego końca świata, ale i dzięki jej zakupowi można wesprzeć hodowców drzewek, którzy zasadzają je na terenach leśnych i tak przeznaczonych pod uprawę. Plantatorzy latami doglądają choinek, nie są to rośliny dziko rosnące, nagle przywożone na handel. Ponadto, z żywego drzewka można również zrobić „użytek” po świętach. Jak doradza autorka wpisu:
Naturalna choinka - jeśli jest w donicy - może zdobić później nasz ogród lub balkon. A jeśli nie przetrwa to - w przypadku ciętego drzewka - zostanie zabrana spod naszego domu i przetworzona na kompost, biogaz lub pelet, w niektórych przypadkach spalona z odzyskiem energii cieplnej dla mieszkańców.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Na koniec Kasia_ograniczamsiee dodaje również, że ani sztucznego, ani żywego drzewka tak naprawdę nie trzeba mieć w domu. Można je przecież wykonać z książek, drewnianych gałązek albo po prostu umieścić w wazonie stroik.
Zobacz także
Poleć artykuł koleżance
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

25.06.2022
HELLO PIONIERKI: Jak Michalina Wisłocka uczyła Polki seksualności i autoerotyzmu na wiele lat przed znalezieniem punktu „G”

23.06.2022
„Tatuaż dla niektórych nadal mentalnie bywa nie do przeskoczenia”. O mitach związanych z tatuowaniem mówi Kaja Karolina Chodorowska

21.06.2022
„Te wszystkie przykre słowa były małymi ciosami, przez które coś, co w sobie lubiłam, stawało się moim kompleksem” – mówi Katarzyna Czapraga, ofiara fat shamingu

19.06.2022