Przejdź do treści

Siostra Bożenna dotkliwie o diecie szpitalnej: „Stan odżywienia 70 proc. pacjentów ulega pogorszeniu podczas hospitalizacji”

Pacjentka je zupę
Siostra Bożenna dotkliwie o diecie szpitalnej: "Stan odżywienia 70 proc. pacjentów ulega pogorszeniu podczas hospitalizacji"/ Zdjęcie: Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Jak mam spojrzeć w oczy pacjentowi, który przez 3-4 dni nic nie jadł, a ja podaję mu na kolację kromkę chleba z galaretką, która od godziny 17 ma mu starczyć do 8 rano?” – pyta gorzko Siostra Bożenna. Pielęgniarka, która niedawno sama zmuszona była być pacjentką szpitala, nie pozostawia suchej nitki na systemie żywienia polskich pacjentów. 

Szpitalna dieta w procesie rekonwalescencji

O diecie szpitalnej powstało wiele żartów i przyśpiewek, jednak nie śmiał się ten, kto miał z nią do czynienia. Jak to jest po drugiej stronie szpitalnego łóżka, przekonała się również autorka popularnego profilu w mediach społecznościowych „Siostra Bożenna”, która aktywnie opisuje – najczęściej w żartobliwy sposób – swoją pracę w szpitalu.

„Dostąpiłam ostatnio pewnego zaszczytu i spędziłam kilka dni w szpitalu jako pacjentka i powiem wam, że każdy choć raz powinien spędzić kilka takich dni na swoim oddziale, bo nic nie otwiera oczu tak jak stare przysłowie 'punkt widzenia zależy od punktu siedzenia'” – rozpoczęła wpis na swoim profilu na Instagramie.

Pielęgniarka przyznała, że będąc przez jakiś czas pacjentką w szpitalu, najbardziej przytłoczyła ją właśnie dieta – a raczej jej brak – w trakcie hospitalizacji. Pod publikacją zamieściła również zdjęcia tego, co zaserwował jej szpital. Na każdej z fotografii widzimy dwie kromki chleba z kostką masła, dwoma plasterkami wędliny czy niewielką ilością białego sera lub galaretki.

„To, że dieta w procesie rekonwalescencji powinna być zbilansowana i pełna w wartości odżywcze, wiemy wszyscy. Pomyślcie, ile kasy moglibyśmy zaoszczędzić na skróceniu pobytu, gdyby pacjenci szybciej zdrowieli dzięki dobrej diecie.

Tymczasem w polskich szpitalach, stan odżywienia 70 proc. pacjentów ulega POGORSZENIU podczas hospitalizacji (sic!), z drugiej strony czemu się dziwić, skoro dzienna stawka żywieniowa na pacjenta to 6 zł (słownie sześć złotych)” – napisała.

Kromka chleba z galaretką nie wyleczy

Pielęgniarka wyjaśniła, że część pacjentów przynosi do szpitala własne jedzenie lub dostarcza im je ktoś z rodziny. Jest również możliwość kupienia np. drożdżówki w szpitalnym sklepie, jednak ceny w nim mogą być dla niektórych dość wysokie.

„Co z ludźmi, którym nie ma kto przynieść jedzenia, a w szpitalnej kawiarence sama drożdżówka kosztuje 6 zł? Jak mam spojrzeć w oczy pacjentowi, który przez 3-4 dni nic nie jadł, a ja podaję mu na kolację kromkę chleba z galaretką, która od godziny 17 ma mu starczyć do 8 rano?” – pyta gorzko Siostra Bożenna.

Pielęgniarka podkreśliła, że właśnie m.in. żywienie pacjentów jest jednym z największych problemów „naszej upadłej Ochrony Zdrowia”.

„Szkoda tylko, że ludzie wyjdą na ulicę dopiero wtedy, kiedy im znowu wyłączą 'Na Wspólnej’ w telewizji” – podsumowała.

Podpaski

Siostra Bożenna

Siostra Bożenna to profil w mediach społecznościowych prowadzony przez pielęgniarkę, która – jak sama o sobie pisze – jest miłośniczką twardych igieł i miękkich pośladków. Przyznaje, że odkąd została pielęgniarką, wizyty w cyrku są jej zbędne, bo… ma je na co dzień.

Autorka popularnego profilu aktywnie walczy z toksycznymi relacjami na linii pielęgniarka – pacjent/lekarz czy inna pielęgniarka. Na jej fanpejdżu dość regularnie pojawiają się wpisy, które mają przybliżyć internautom sytuację pielęgniarek w naszym kraju. Jej historie o kulisach pracy, pisane pół żartem, pół serio, mają nie tylko bawić, ale również zwracać uwagę na poważne problemy, z jakimi na co dzień mierzą się pielęgniarki w różnych rejonach Polski. Jej profil na Instagramie obserwuje niemal 128 tys. internautów.

Siostra Bożenna

Print Screen Facebook Siostra Bożenna

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: