Przełomowa ustawa Sądu Najwyższego w sprawie procedury korekty płci. Koniec z pozywaniem rodziców

Sąd Najwyższy ogłosił istotną zamianę w sprawie postępowań sądowych o ustalenie płci. Do korekty metrykalnej wystarczy tylko wniosek osoby zainteresowanej. Zdaniem sądu nie ma argumentów, aby w postępowaniu przed sądem uczestniczyli rodzice osoby korygującej płeć, jak to miało miejsce do tej pory. Katarzyna Kotula, ministra ds. równości określa wyrok przełomowym.
Zmiana procedury korekty płci
We wtorek 4 marca Izba Cywilna Sądu Najwyższego podjęła uchwałę dotyczącą kwestii postępowania sądowego o ustalenie płci. Sędziowie odstąpili od zasady prawnej uchwalonej w 1989 r., według której osoby transseksualne nie mogły dokonywać sprostowania oznaczenia płci w akcie urodzenia.
Jak wynika z podjętej właśnie uchwały, żądanie zmiany oznaczenia płci jest „zbliżone do postępowania o sprostowanie aktu stanu cywilnego”, które odbywa się w trybie nieprocesowym.
„Wszechstronna analiza prawna prowadzi do wniosku, że sprawy o zmianę oznaczenia płci z aktu urodzenia powinny być rozpoznawane nie — jak obecnie — w trybie procesowym, ale w trybie postępowania nieprocesowego” — powiedziała sędzia sprawozdawca Agnieszka Jurkowska-Chocyk.
Sędzia dodała, że „w związku z tym nie ma potrzeby tworzenia sztucznego pozwanego, jak ma to miejsce w procesach o zmianę płci” (choć w serwisie Hello Zdrowie konsekwentnie piszemy o korekcie, nie zmianie).
„Proces oparty jest na idei sporu prawnego. Tymczasem proces o zmianę płci nie jest wynikiem sporu dwóch podmiotów o przeciwstawnych interesach, w których istnieje potrzeba rozstrzygania sporu przez niezależny podmiot w postaci sądu” — mówiła sędzia Jurkowska-Chocyk.
Poinformowano, że żądanie korekty płci w akcie urodzenia może nastąpić na wniosek zainteresowanej osoby, a uczestnikiem tego postępowania może być tylko jej małżonek/małżonka.
„Nie ma przekonujących argumentów uzasadniających stanowisko, że wynik postępowania o zmianę płci metrykalnej dziecka dotyczy praw jego rodziców i w związku z tym nie można przyjąć, że należą oni do kręgu osób zainteresowanych w sprawie o zmianę płci” – podkreśliła sędzia Jurkowska-Chocyk.
Oznacza to, że w postępowaniu przed sądem nie będą już musieli uczestniczyć rodzice osoby korygującej płeć. Takie samo zdanie Izba wyraziła w sprawie uczestnictwa w tego typu sprawach ewentualnych dzieci osoby transseksualnej.
RozwińCo ważne, „postanowienie uwzględniające wniosek wywołuje skutki od chwili uprawomocnienia się”.
„Osoby transpłciowe nie będą musiały już pozywać własnych rodziców”
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula nie kryła entuzjazmu z decyzji Sądu Najwyższego. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że to przełomowy wyrok.
„Polskie prawo nie może wykluczać, dyskryminować i dzielić polskich rodzin. Osoby transpłciowe, które chcą dokonać korekty płci, nie będą musiały już pozywać własnych rodziców, a sprawy o uzgodnienie płci, będą się toczyły droga nieprocesową” – przekazała we wpisie opublikowanym w portalu X ministra Kotula.
Brak konieczności pozywania rodziców jako strony postępowania to istotne uproszczenie tej procedury. O tym, jak niekomfortowa była to sytuacja, mówił w programie „Halo tu Polsat” Konrad Braciak, syn cenionego polskiego aktora Jacka Braciaka.
„Taki proces jest trudny. Należy usiąść po przeciwnych stronach sali sądowej z własnymi rodzicami i odpowiadać na pytania obcego człowieka o to, jak wygląda moje życie prywatne, jak wyglądają moje plany dotyczące mojego ciała — co nie jest, wydaje mi się, w jakikolwiek sposób przedmiotem zainteresowania” – tłumaczył.
Podkreślał, że w czasie takiego procesu padały dość intymne pytania, które niejednokrotnie odzierały z prywatności osobę w trakcie tranzycji. „To jest często proces bardzo upokarzający” – gorzko podsumował.
Jak czytamy na profilu „Miłość nie wyklucza”, kolejne tygodnie mogą przynieść chaos, ale to zmiany w dobrym kierunku.
„Sąd zauważył w uzasadnieniu, że przez ostatnie dekady znacznie zmieniła się społeczna świadomość na temat transpłciowości, a stan rzeczy wynikający z dzisiejszego wyroku ma funkcjonować tylko tymczasowo, do momentu uregulowania sprawy odpowiednią ustawą” – czytamy.
Rozwiń
Zobacz także

Pedro Pascal zabrał na premierę siostrę. Lux, sojuszniczka osób transpłciowych, skradła mu całe show, a on poprawiał tren jej sukni

Watykan: osoby transpłciowe mogą otrzymać chrzest, być świadkami na ślubie i rodzicami chrzestnymi

Dyskryminowana, odseparowana i w kryzysie psychicznym. W polskim więzieniu dla mężczyzn przebywa transpłciowa kobieta. Jej sprawą zajęła się Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Polecamy

Wielka Brytania ma nową ministrę zdrowia. Ashley Dalton zasłynęła postulatem likwidacji toalet z podziałem na płeć

Karla Sofía Gascón pierwszą transpłciową aktorką nominowaną do Oscara. Historyczny moment!

Syn Jacka Braciaka musiał pozwać rodziców do sądu. „To proces bardzo upokarzający”

Emma D’Arcy: „Zdecydowałom się zrobić coming out, aby pokazać młodym osobom, że jest dla nas przestrzeń i jest jej coraz więcej”
się ten artykuł?