Przełom dla kobiet pracujących w medycynie. „Lekarka” i „lekarka dentystka” staną się oficjalnymi terminami?
Szykuje się przełom dla kobiet pracujących w medycynie. Samorząd lekarski zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia o wprowadzenie przepisów umożliwiających posługiwanie się oficjalnie terminem „lekarka” i „lekarka dentystka”. „Dla nas to są wspaniałe wieści i szansa na to, aby podkreślić widzialność lekarek w świecie medycznym i nie tylko” – skomentowały Polki w Medycynie.
Lekarz czy lekarka?
Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie zaapelowała do Ministerstwa Zdrowia o zainicjowanie nowelizacji Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. W związku z tym autorki profilu Polki w Medycynie na Instagramie przeprowadziły ankietę, w której zadały pytanie: „jaką formę preferujecie: 'lekarz’ czy 'lekarka’?”. Jaki był wynik? Prawie 8 na 10 osób odpowiedziało, że preferuje feminatywy (w ankiecie wzięło udział 230 osób).
„Przedstawiam się jako lekarz przez telefon, gdy potrzebuję przesłać pacjenta na cito do innego szpitala. System kładzie mi wiele kłód pod nogi, żeby pacjenta w ciężkim stanie wysłać z psychiatrii. Wiem, że dla części moich lekarskich rozmówców po drugiej stronie zabrzmię bardziej profesjonalnie. A jak wiadomo pierwsze wrażenie ma wpływ. Chociaż gdyby feminatyw był traktowany równie z szacunkiem, chętnie bym z niego korzystała” – skomentowała post autorka profilu @o_psychiatrii_po_ludzku.
Sytuację skomentowała też studentka medycyny.
„Moim takim małym 'marzeniem’ jest, by po studiach, na mojej pieczątce widniało 'lekarka’. Myślę, że spopularyzowanie tego terminu na dokumentach, zwiększałoby stopniowo jego tolerancję w społeczeństwie. Sama zazwyczaj używam feminatywów mówiąc 'dentystka’, 'weterynarka’, itp. Nie rozumiem, czemu jest to takim zaskoczeniem, podczas gdy 'projektantka’ czy 'dziennikarka’ są kompletnie naturalnymi określeniami. Zmiana nagle w mediach na 'Pani dziennikarz’ pewnie przykułoby uwagę” – czytamy w wypowiedzi użytkowniczki @weronika.muzolf.
Treść dokumentu przyjętego przez ORL w Warszawie
Publikujemy fragmenty listu Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie do ministra zdrowia, Adama Niedzielskiego.
„Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie apeluje o zmianę ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (DzU z 2022 r., poz. 1731), która umożliwi umocowanie prawne żeńskich odpowiedników tytułów zawodowych lekarza oraz lekarza dentysty, tj. tytułu 'lekarka’ oraz 'lekarka dentystka’.
W związku z tym wnosimy o wprowadzenie do wspomnianej ustawy regulacji o następującym brzmieniu: 'Osoba posiadająca prawo wykonywania zawodu lekarza lub lekarza dentysty może również używać tytułu zawodowego, odpowiednio: »lekarka« lub »lekarka dentystka«” – czytamy.
W uzasadnieniu natomiast napisano:
„W ostatnich latach kobiety wykonujące zawód lekarza coraz częściej podnoszą postulaty posługiwania się tytułem »lekarka« oraz »specjalistka« w oficjalnych dokumentach i na pieczątce lekarskiej. Wpisuje się to w zauważalną również w innych środowiskach ewolucję języka polskiego, mającą na celu zmniejszenie dyskryminacji grup mniejszościowych oraz zwiększenie widzialności kobiet w zawodach tradycyjnie wykonywanych przez mężczyzn. (…) Jest to szczególnie ważne wyzwanie dla środowiska lekarskiego, ponieważ według oficjalnych danych Centralnego Rejestru Lekarzy kobiety stanowią aktualnie niemal 60 proc. wszystkich osób pracujących w zawodzie lekarza (…)”.
W liście do Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia, przytoczono również stanowisko Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk z 25 listopada 2019 r. w sprawie feminatywów. Wskazano w nim, że „w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa. Stosowanie feminatywów w wypowiedziach, na przykład przemienne powtarzanie rzeczowników żeńskich i męskich (Polki i Polacy) jest znakiem tego, że mówiący czują potrzebę zwiększenia widoczności kobiet w języku i tekstach (…) ”.
Rozwiń
źródło: https://izba-lekarska.pl/monitor-lekarski/apel-orl-w-warszawie-do-ministra-zdrowia-ws-wprowadzenia-do-obiegu-prawnego-terminu-lekarka/
Zobacz także
Katarzyna Nosowska odniosła się do swoich słów o feminatywach. „Chciałabym, żebyśmy poszli dalej”
Krawcowa nie jest już 'żoną krawca’, a szefowa 'żoną szefa’”. Martyna F. Zachorska broni sędziny i innych feminatywów
“Feminatywy obecne są w języku polskim od zawsze” – Martyna F. Zachorska zbija wszystkie argumenty przeciwników “żeńskich końcówek”
Polecamy
Irakijscy szyici chcą obniżyć wiek zgody na ślub dla dziewczynek do 9 lat. Aktywiści: „To gwałt na dzieciach”
Agata Młynarska nazwała Andrzeja Sołtysika „patriarchalnym dziadem”. „Czasem warto powiedzieć, co się myśli”
„To nowy rozdział w długim marszu po równość”. Jest projekt ustawy o związkach partnerskich
Elizabeth Gilbert: „Kobiety, które nie mają dzieci i męża, żyją dłużej niż mężatki z dziećmi. Mają więcej pieniędzy, są zdrowsze”
się ten artykuł?