Plaga pluskiew w Warszawie. „Wędrują między domami i ludźmi”

Warszawa została okrzyknięta najbardziej zapluskwionym miastem w Polsce. Pluskwy opanowały nie tylko prywatne mieszkania, ale też przestrzenie publiczne. Przez te owady zostali pogryzieni pracownicy jednego z urzędów w stolicy. Jak rozpoznać te szkodniki, by móc je zwalczyć? Czym grozi ugryzienie przez pluskwę?

Inwazja pluskiew w Warszawie

Zdaniem ekspertów problem z pluskwami w stolicy zaczął narastać w 2012 r., kiedy do miasta zjechali kibice z całego świata na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej.

„Kibice Euro 2012 uczęszczali na stadiony, spali w hotelach i jeździli komunikacją miejską, a przy okazji 'rozwozili’ po mieście niechcianych gości, jakimi są pluskwy” – mówi biolog terenowy Remigiusz Barczyński w rozmowie z Polskim Radiem RDC.

Te małe, niepozorne owady stały się prawdziwą plagą nie tylko dla właścicieli prywatnych mieszkań, ale także instytucji publicznych. We wrześniu bieżącego roku pluskwy pogryzły pracowników Urzędu Dzielnicy Praga Południe przy ul. Podskarbińskiej. Urzędnicy dostali wówczas zgodę na pracę zdalną, by w tym czasie w biurze możliwe było przeprowadzenie dezynsekcji.

Pluskwy rozprzestrzeniają się błyskawicznie – jedna samica może złożyć nawet 500 jaj. Ponadto są trudne do wyeliminowania, bo często nie działają na nie żadne domowe sposoby ani popularne spraye czy aerozole na insekty dostępne w marketach. Eksperci wskazują, że preparaty te mają zbyt niskie stężenie środka biobójczego, by mógł poradzić sobie z pluskwami.

„Nie bez znaczenia jest również fakt, że w 2012 r. Unia Europejska zakazała używania jednego z mocniejszych, ale i skuteczniejszych środków owadobójczych” – mówi specjalista ds. dezynsekcji Jarosław Ryms w rozmowie z Interią.

„Błędem jest kojarzenie ich wyłącznie z brudem”

Pluskwy to małe, zaledwie kilkumilimetrowe (ok. 5-7 mm) owady o czerwonawo-brązowym kolorze. Bytują w materacach, kołdrach, kanapach, połączeniach mebli czy zagłębieniach ścian i wszelkich szczelinach. Ich obecność mogą sygnalizować małe czarne kropki pozostawione na podłodze czy meblach. To odchody tych insektów. Panuje przekonanie, że pluskwy są tam, gdzie jest brud. Zdaniem naszego eksperta – to mit.

„Pluskwy wędrują między domami i ludźmi. Nie mają wielkich wymagań, więc wcale nie musimy czuć się winni, jeśli nas pogryzły. Błędem jest kojarzenie ich wyłącznie z brudem czy meblami na śmietnikach. Chociaż oczywiście tam także je znajdziemy” – wyjaśnia lek. med. Michał Sutkowski.

Zatem przywiezienie do domu rzeczy z pluskwami sprawi, że „zamieszkają” one także u nas. Te owady żywią się krwią i zazwyczaj atakują w nocy. Trudno zarejestrować moment ugryzienia przez pluskwę, bo ona gryząc, wstrzykuje substancję o właściwościach znieczulających.

Pluskwy mają zaledwie ok. 5-7 mm długości / Zdjęcie: Adobe Stock

Na ugryzienia pluskiew możemy być uczuleni

Specjalista Michał Sutkowski podkreśla, że z ugryzienia przez pluskwę najczęściej zdajemy sobie sprawę, kiedy na naszym ciele pojawią się charakterystyczne ślady ukąszeń. Będą to pojedyncze zaczerwienione i swędzące plamki, najczęściej na brzuchu, plecach, w pachwinach oraz górnych częściach ud. Jak tłumaczy lekarz, ugryzienia pluskiew, choć są uciążliwe, zwykle nie powodują wielkich szkód dla organizmu.

„Wystarczy zastosowanie łatwo dostępnych leków przeciwświądowych z lekkim sterydem, na przykład maści. Dolegliwości ustępują po kilku dniach. Powikłania zdarzają się bardzo rzadko. Zaliczamy do nich zmiany ropne, zmiany o charakterze pokrzywki czy objawy ogólne, na przykład zawroty głowy. Jak na wszystko inne – na ugryzienia pluskiew możemy być uczuleni. Wtedy należy zgłosić się do lekarza” – wyjaśnia lek. med. Michał Sutkowski.

Jeśli podejrzewamy, że w naszej sypialni grasują pluskwy, zaleca się nie tylko wypranie w temperaturze przynajmniej 60 stopni pościeli, wszystkich ubrań znajdujących się w pomieszczeniu, ale także pozbycie się innych przedmiotów, które mogły stanowić miejsce ich bytności, i zastosowanie specjalistycznych środków owadobójczych. Czasami konieczne może okazać się skorzystanie z usług profesjonalnej firmy dezynsekcyjnej. 

Źródło: Radio RDC, Interia, Hello Zdrowie