Przejdź do treści

Ozempic doczeka się konkurencji: na rynek wkroczy amykretyna. Ale czy tak powinno wyglądać leczenie otyłości?

Dziewczyna na siłowni, odpoczywa po treningu
Amykretyna może zrewolucjonizować odchudzanie. Ale czy to będzie bezpieczne? \ źródło: Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Przyjmowana w postaci pigułek, a nie zastrzyków, tańsza i ponad dwukrotnie skuteczniejsza niż Ozempic i Wegovy. Amykretyna może stać się poważną konkurencją dla innych odchudzających środków. Niestety ogromny popyt na produkty z semaglutydem to problem dla diabetyków, którzy nie mogą dostać leków. To także ryzyko dla nas samych: zamiast wprowadzić ruch i zdrowe żywienie, będziemy łykać magiczne tabletki. Odchudzanie na własną rękę jest nierozważne i może doprowadzić do groźnych konsekwencji.

Amykretyna: co to jest?

Amykretyna działa podobnie jak Ozempic i Wegovy, czyli naśladuje działanie hormonu zmniejszającego apetyt, GLP-1. Naśladuje też amylinę, hormon wydzielany po posiłku. Wiele wskazuje na to, że niedługo ten produkt będzie świecił triumfy wśród osób, które chcą pozbyć się nadmiaru kilogramów.

W testach pigułki z amykretyną wzięło udział 16 ochotników o średniej wadze 89 kg. Stracili oni średnio 13 proc. masy ciała w ciągu trzech miesięcy. Eksperci oceniają ten wynik jako imponujący. Dla porównania: Ozempic i Wegovy stosowane w tym czasie pozwalały na utratę 6 proc. Żeby potwierdzić długoterminową skuteczność amykretyny i bezpieczeństwo jej stosowania, potrzebne będą jednak kolejne badania.

Koncern Novo Nordisk już zaciera ręce, że wypuści na rynek kolejny produkt. Amykretyna będzie dostępna w pigułkach, a nie w formie zastrzyków. Kuracja nią będzie tańsza niż Ozmpikiem.

Przypomnijmy, że Ozempic to lek przeznaczony dla osób z niedostatecznie kontrolowaną cukrzycą typu 2, który powinien być dopełnieniem diety i aktywności fizycznej. Zaczęło go stosować również wiele osób zmagających się z insulinoopornością oraz takich, które szybko chciały schudnąć. Impulsem do wzrostu zainteresowania tym lekiem miałyby być nie tylko wyniki badań potwierdzające jego skuteczność (tj. zmniejszenie masy ciała o 15 proc. u badanych pacjentów i pacjentek), ale także rekomendacje wpływowych osób. Polecali go m.in. Elon Musk czy też Kim Kardashian. W efekcie przez kilka miesięcy lek duńskiej firmy Novo Nordisk nie był dostępny.

Kobieta jedząca pizzę / istockphoto.com

Walka z kilogramami? Tak, ale pod kontrolą lekarza

Pamiętajmy, że wspomniane medykamenty wykazują skutki uboczne związane z wystąpieniem problemów żołądkowo-jelitowych. Z badań wynika również, że po zaprzestaniu przyjmowania preparatów pacjenci najczęściej odzyskują utracone kilogramy.

Co nam da amykretyna? Istnieje obawa, że zamiast korzystać z usług wykwalikowanych dietetyków i innych specjalistów uprawnionych do zadbania o nasze ciała, będziemy odchudzać się na własną rękę. Łykanie magicznych pigułek bez konsultacji z lekarzem, rozkwit czarnego rynku, na którym znajdziemy podróbki i zaniechanie aktywnego stylu życia może obrócić się przeciwko nam. Pamiętajmy, że leczenie otyłości wymaga czasu i samodyscypliny. Podstawą terapii jest zmniejszenie masy ciała, ale to powinno odbywać się pod kontrolą dietetyka i lekarza.

Stosowana dieta powinna być pełnowartościowa, a produkty znajdujące się w jadłospisie zgodne z preferencjami pacjenta. Zaleca się dietę ubogoenergetyczną o wysokiej zawartości błonnika i z ograniczeniem produktów o wysokim indeksie glikemicznym. Osoby otyłe powinny pamiętać o regularnej aktywności fizycznej np. częste marsze, chodzenie na basen i wykonywanie ćwiczeń statycznych. Ze względu na znaczne obciążenie układu szkieletowo-mięśniowego niezalecane jest np. bieganie.

Źródło: tokfm.pl

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: