„Moje ciało jest niesamowite, podobnie jak twoje”. Ulrikke Skotte-Lund zapozowała nago dla pierwszego numeru „Vogue Scandinavia”
Spędziłam zbyt dużo czasu myśląc, że moje fałdki i krągłości nie są piękne, podczas gdy w rzeczywistości moje ciało jest dziełem SZTUKI – mówi Ulrikke Skotte-Lund. Dunka stała się bohaterką pierwszego w historii wydania „Vogue Scandinavia”. Zapozowała nago, dzieląc się swoim ciałopozytywnym manifestem i udowadniając, że każde ciało może być celebrowane w tak prestiżowym magazynie.
Zwolenniczka body positivity
Ulrikke Skotte-Lund – jak dowiadujemy się z cyfrowego wydania „Vogue Scandinavia” – obecnie pracuje w lokalnym muzeum w Ebeltoft w Danii, ale marzy o dniu, w którym będzie mogła skupić się zarówno na rozwoju swojego profilu na Instagramie, jak i karierze modelki. W tym kierunku zrobiła już pierwsze kroki – stała się gwiazdą pierwszego, historycznego numeru „Vogue Scandinavia” w wersji drukowanej. Anglojęzyczny magazyn trafił do sprzedaży w Szwecji, Danii, Norwegii, Finlandii i Islandii 8 sierpnia 2021 r. Jego redaktorką naczelną została Martina Bonnier.
Dunka wzięła udział w nagiej sesji dla skandynawskiego wydania „Vogue’a”. Zaprezentowała swoje krągłości, podkreślając, jak przełomowy to dla niej moment móc reprezentować kobiety plus size w tak ekskluzywnym magazynie.
„Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę fotografię, właściwie nie chciałam, żeby znalazła się w magazynie. Myślałam, że to zbyt „niepochlebne” jak wszyscy zobaczą tę część mojego ciała, której jestem najbardziej niepewna. Na szczęście wszyscy moi przyjaciele i osoby z „Vogue’a” je pokochali i to sprawiło, że całkowicie zmieniłam swoją perspektywę. Bo co by było, gdybym jako 13-latka zobaczyła takie ciało w mediach? Zwłaszcza w magazynie takim jak „Vogue”! To by oszczędziło mi lat poczucia, że moje ciało jest złe i że moje ciało nie zasługuje na to, by być celebrowane i kochane” – wyjaśnia w rozmowie z „Vogue”.
„Moje ciało na to zasługuje. Każda fałdka, każde zgrubienie, każdy pieg, każda krągłość, każdy kąt – moje ciało jest niesamowite, podobnie jak twoje” – przekonuje modelka.
Reprezentacja jest ważna
23-latka została zauważona przez redakcję „Vogue Scandinavia” po tym, jak zaczęła oznaczać zdjęcia na swoim profil na Instagramie hasztagiem #MyVogueScandinavia. Jej fotografie miały wspólny mianownik w postaci przekazu, że „wszystkie kobiety powinny kochać siebie na tyle, aby publikować w swoich mediach społecznościowych to, co chcą”.
„Nie sądziłam, że zdjęcie może sprawić, że będę czuła się tak silna i tak delikatna jednocześnie” – przyznaje Dunka, komentując czarno-białą fotografię.
Ulrikke Skotte-Lund zapytana o to, co jej zdaniem „Vogue Scandinavia” powinien zrobić, aby przyczynić się do popularyzacji ciałopozytywności, powiedziała: „Przyjrzeć się temu, co robią 'normalni ludzie'”. Jej zdaniem to sposób na to, by te osoby poczuły się zauważone i wiedziały, że jest miejsce, w którym jest przestrzeń na ich problemy.
Rozwiń„Vogue Standinavia” ma stawiać na ekologię, feminizm i inkluzywność. Na okładce pierwszego numeru pojawiła się Greta Thunberg – najsłynniejsza na świecie nastoletnia aktywistka. Na zdjęciu zapozowała na łonie wraz z koniem islandzkim, co jest nawiązaniem do związku człowieka z przyrodą oraz tego, że ochrona środowiska będzie wiodącym tematem magazynu.
Polecamy
Tysiące nagich osób na moście Story Bridge. „Wszyscy jesteśmy tacy sami”
Pamela Anderson o rezygnacji z makijażu: „Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że czuję się świetnie jako ja”. Nakłoniła Drew Barrymore do zdjęcia doczepów na wizji
Danae Mercer: „80 proc. kobiet ma cellulit, 70 proc. niesymetryczne piersi, 90 proc. ma wzdęcia. Kobiety w 100 procentach są piękne, silne i znaczą więcej niż ich odbicie”
Ashley Graham o swoim debiucie na pokazie Victoria’s Secret: „Wahałam się, bo ich wizja piękna wydawała się wąska”
się ten artykuł?