„Kolejka jest zacna. I ona się tak ciągnie i ciągnie. I tak wygląda NFZ w Polsce”. TikTokerka o leczeniu w naszym kraju
„Pokażę wam, jak Legionowo zapisuje pacjentów w jeden cudowny dzień na wizyty NFZ” – słyszymy w nagraniu TikTokerki @radiologicznamama, czyli Anny Zabawskiej. Wideo pokazujące długą, ciągnącą się kolejkę osób stojących pod przychodnią lekarską Mediq w Legionowie odbiło się szerokim echem na TikToku. To trzeba zobaczyć.
Zapisy do specjalistów na NFZ
Nagranie opublikowane przez TikTokerkę szokuje. Widać na nim kolejkę osób czekających na zapisy do specjalistów w ramach NFZ. Liczy ona kilkaset metrów. Jak dodaje użytkowniczka @radiologicznamama, ludzie przychodzili na zapisy już o godzinie 3:00 rano.
Dlaczego akurat tego dnia kolejka była tak długa? Jak wyjaśnia Anna Zabawska, klinika Mediq w Legionowie jest kliniką prywatną, która posiada kontrakt z NFZ. Władze przychodni ustaliły, że raz do roku będą robić zapisy na kolejny rok. W tym roku zapisy odbywały się właśnie 24 września, w sobotę. Tylko tego dnia można było zapisać się do wszystkich specjalistów, którzy znajdują się w tej klinice.
Rozwiń„Jak widać, klinika Mediq. Kolejka, jak widać – za PRL-u. Pokażę wam jak Legionowo zapisuje pacjentów w jeden cudowny dzień na wizyty NFZ. Większość osób to osoby starsze, kto młodszy to pewnie stoi za kogoś starszego. Tak np. jak ja stoję za ciocię, która nie jest w stanie przyjechać, nie jest w stanie stanąć w tej magicznej kolejce. Ludzie stoją od godziny 3:00-4:00 w nocy. I jak widać, kolejka jest zacna. I ona się tak ciągnie i ciągnie.
I tak wygląda NFZ w Polsce. Płacimy składki, żeby postać sobie w takich oto pięknych kolejkach. Osoby starsze, które tu przychodzą, mają przekichane. Ja mam 28 lat i stoję – tak jak już mówiłam – za ciocię. Ale jak widać kolejka ciągnie się jeszcze dalej. Pozdrawiam wszystkich, którzy stoją w tej zacnej kolejce na NFZ. Trzymam kciuki za stanie. I pozdrawiam z Legionowa!” – mówi @radiologicznamama.
„Telefonów tam nie mają?”
W komentarzach pod nagraniem użytkownicy pytali TikTokerkę o to, czy istniała możliwość umówienia się na wizytę telefonicznie. Kobieta wyjaśniła jednak, że infolinia „padła”, a w kolejce usłyszała, że jedna z pań czekała na połączenie z numerkiem… 120. Zapisy przez telefon nie były więc tego dnia możliwe.
„Jeszcze czegoś takiego nie widziałam”,
„A ja się pytam, na co idzie składka zdrowotna?”,
„U mnie do dentysty przyjmują zapisy raz w tygodniu, nawet z bólem cię nie przyjmą chyba, że tydzień dasz radę wytrzymać…”,
„Porażające, uwłaczające i aż ciężko w to uwierzyć” – piszą internauci w komentarzach.
Do tej pory nagranie obejrzało ponad 180 tysięcy osób. Przychodnia Mediq w swoich mediach społecznościowych nie skomentowała jednak tej sytuacji.
Zobacz także
„Dlaczego jestem dupkiem?”. Lekarz Michał Głuszek wyjaśnia, dlaczego bywa niemiły dla swoich pacjentów
„Jeśli zliczyć, ile wydałam na szukanie diagnozy, wizyty, badania i leki, wyjdzie ponad 30 tysięcy złotych”. Marta Płóciennik o hiperprolaktynemii
„Zbyt często pacjenci o cukrzycy dowiadują się dopiero po świeżo rozpoznanym zawale czy udarze” – mówi lek. Barbara Soróbka
Polecamy
NFZ nie toleruje odmowy legalnej aborcji. Sypią się kilkusettysięczne kary dla szpitali
Oszuści mają nową metodę na „bon do apteki”. NFZ wydał w tej sprawie komunikat
„Na lekarza”. Policja i NFZ ostrzegają przed nową metodą oszustów
„Spróbujmy w ratowniku zobaczyć człowieka” – mówi Justyna Dżbik-Kluge, współautorka książki „Ratownik. Nie jestem bogiem”
się ten artykuł?