Przejdź do treści

„Kobieta musi być do wyboru”. Niezwykle aktualny wiersz Wisławy Szymborskiej w nowej kampanii YES. Skłania do refleksji

Marka YES w nowej kampanii przypomina wiersz noblistki Wisławy Szymborskiej „Portret kobiecy”
Marka YES w nowej kampanii przypomina wiersz noblistki Wisławy Szymborskiej „Portret kobiecy” / Zdjęcie: Materiały prasowe
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Jak zrobić piękną, artystyczną reklamę, podkreślającą różnorodność kobiet i doceniającą ich dorobek? Marka biżuteryjna YES udowadnia, że da się. W nowej kampanii wykorzystuje wiersz Wisławy Szymborskiej „Portret kobiecy”, by trafnie opisać aktualną sytuację Polek. Poezja spotyka się tu z intrygującą wizualną interpretacją, co sprawia, że nie da się tej reklamy obejrzeć tylko raz!

Artystyczna kampania o różnych obliczach kobiecości

Najnowsza kampania marki YES jest kontynuacją rozpoczętej w 2021 r. serii Jestem kobietą”. Tym razem o różnych odsłonach kobiecości dowiadujemy się w niezwykle poetycki sposób, a to za sprawą wiersza „Portret kobiecy” Wisławy Szymborskiej, którego słowa słyszymy w reklamie. Wizualna interpretacja tego utworu na nowo odkrywa jego znaczenie, jednocześnie zwraca uwagę na jego uniwersalność i ponadczasowość.

Mimo iż wiersz powstał niemal 50 lat temu, zaskakująco trafnie opisuje sytuację współczesnych kobiet. Polki o kobiecość muszą walczyć, nieustannie się z niej tłumaczyć, a także mierzyć swoje przekonania z codzienną krytyką.

Chcieliśmy pokazać absurd społecznych oczekiwań, z którymi wciąż spotykają się kobiety – mówi Justyna Lach, dyrektorka marketingu firmy YES. – Chociaż minęło kilkadziesiąt lat od jego powstania, wiersz Szymborskiej świetnie to pokazuje. I teraz każda z nas może zdecydować, co z tymi oczekiwaniami zrobi – czy się im podda, czy tak  jak nasza bohaterka postara się od nich uwolnić – dodaje.

W „Portrecie kobiecym” noblistka punktuje sprzeczne oczekiwania i wymagania, jakie są stawiane kobietom. Muszą być do wyboru: jednocześnie silne i słabe, inteligentne i naiwne, skromne i wyzwolone, zaradne i bezradne, a także koniecznie młode. W interpretacji YES kobiety mają prawo mieć już dosyć tych oczekiwań, tym mocniej wybrzmiewa puentujące wiersz: „na litość boską!”.

„My dedykujemy ten wiersz współczesnym kobietom, bo wierzymy w prawo do wyboru własnego sposobu na życie. 'Na dobre, na niedobre i na litość boską'” – czytamy na oficjalnym profilu marki YES na Instagramie.

Magda Mołek / zdj. Łukasz Sokół

Stulecie urodzin Wisławy Szymborskiej

Spot powstał we współpracy z Fundacją Wisławy Szymborskiej, odpowiedzialnej za spuściznę poetki. Symbolem tej współpracy jest pin z logo Nagrody im. Wisławy Szymborskiej, a inspiracją do tego projektu był kolaż stworzony przez samą noblistkę.

– Wisława Szymborska była nie tylko utalentowana literacko, ale także plastycznie. W młodości ilustrowała książki, pod koniec lat 60. zaczęła tworzyć kolaże. Na jednym z nich znajduje się kompozycja przedstawiająca twarz: z ust wyrasta gałązka z dwoma liśćmi. Ten motyw wykorzystaliśmy w projekcie statuetki Nagrody im. Wisławy Szymborskiej oraz zaproponowaliśmy firmie YES do projektu eleganckiej przypinki. Tworząc tę przypinkę, YES włącza się w obchody Roku Wisławy Szymborskiej – w stulecie jej urodzin – komentuje Michał Rusinek, prezes Fundacji. 

Przypinka powstała we współpracy marki YES z Fundacją Wisławy Szymborskiej odpowiedzialnej za spuściznę poetki

Przypinka powstała we współpracy marki YES z Fundacją Wisławy Szymborskiej / Zdjęcie: Materiały prasowe

Reklama, za której koncept kreatywny odpowiadała agencja 180heartbeats + Jung v Matt, spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem. Internauci są pod wrażeniem tego poetyckiego obrazu o różnych obliczach współczesnej kobiety.

„Cudowna, wzruszająca kampania”,

„Brawo za pomysł, wykonanie, podjęcie ważnego tematu oraz odpowiedzialność społeczną!”,

„Nie da się obejrzeć tego tylko raz. ŚWIETNE!” – czytamy pod spotem kampanii YESxSzymborska.

Spot wyreżyserowała Monika Kmita, za jego produkcję odpowiadał dom produkcyjny F25, a muzykę do obrazu stworzył Wojtek Urbański.

Wisława Szymborska „Portret kobiecy” 

Musi być do wy­bo­ru,
Zmie­niać się, żeby tyl­ko nic się nie zmie­ni­ło.
To ła­twe, nie­moż­li­we, trud­ne, war­te pró­by.
Oczy ma, je­śli trze­ba, raz mo­dre, raz sza­re,
czar­ne, we­so­łe, bez po­wo­du peł­ne łez.
Śpi z nim jak pierw­sza z brze­gu, je­dy­na na świe­cie.
Uro­dzi mu czwo­ro dzie­ci, żad­nych dzie­ci, jed­no.
Na­iw­na, ale naj­le­piej do­ra­dzi.
Sła­ba, ale udźwi­gnie.
Nie ma gło­wy na kar­ku, to bę­dzie ją mia­ła.
Czy­ta Ja­sper­sa i pi­sma ko­bie­ce.
Nie wie po co ta śrub­ka i zbu­du­je most.
Mło­da, jak zwy­kle mło­da, cią­gle jesz­cze mło­da.
Trzy­ma w rę­kach wró­bel­ka ze zła­ma­nym skrzy­dłem,
wła­sne pie­nią­dze na po­dróż da­le­ką i dłu­gą,
ta­sak do mię­sa, kom­pres i kie­li­szek czy­stej.
Do­kąd tak bie­gnie, czy nie jest zmę­czo­na.
Ależ nie, tyl­ko tro­chę, bar­dzo, nic nie szko­dzi.
Albo go ko­cha, albo się upar­ła.
Na do­bre, na nie­do­bre i na li­tość bo­ską.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Biżuteria YES (@bizuteriayes)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: