Janina Ochojska dziękuje lekarzom i pielęgniarkom za ich trud. „Zawdzięczam im nie tylko zdrowie i opiekę, ale też wychowanie w wartościach szacunku i odpowiedzialności”
Janina Ochojska od wczesnego dzieciństwa jest osobą niepełnosprawną. Cierpi na chorobę Heinego-Medina, wirusową chorobę zakaźną wywoływaną przez polio. W związku z tym polska działaczka większość swojego dzieciństwa spędziła w szpitalach i sanatoriach. Dzisiaj dziękuje lekarzom i pielęgniarkom – nie tylko za to, co robią w dobie pandemii. Zdradza też, ile im zawdzięcza im prywatnie.
Janina Ochojska
Chorobę Heinego-Medina zdiagnozowano u Janiny Ochojskiej już we wczesnym dzieciństwie. I chociaż na początku jej i jej rodzicom było z tą diagnozą ciężko, kolejne lata pozwoliły działaczce na zaakceptowanie swojej niepełnosprawności.
Jak Ochojska wspominała w jednym z wywiadów, na jej życie wpłynął pobyt w Zakładzie Leczniczo-Wychowawczym dla Dzieci Kalekich, który w tamtych czasach prowadził ortopeda Lech Wierusz.
Ochojska większość swojego dzieciństwa spędziła w szpitalach i sanatoriach. Okazuje się jednak, że lekarzom i pielęgniarkom nie zawdzięcza tylko zdrowia, ale o wiele więcej.
Wdzięczność dla lekarzy i pielęgniarek
Janina Ochojska w swoim najnowszym poście na Facebooku podziękowała lekarzom i pielęgniarkom za to, co robią. Zaapelowała także, by pamiętać o nich nie tylko teraz, w czasie pandemii.
„Dzieciństwo w większości spędziłam w szpitalach i sanatoriach. Lekarzom i pielęgniarkom zawdzięczam nie tylko zdrowie i opiekę, ale też wychowanie w wartościach szacunku i odpowiedzialności za potrzebujących i słabszych.
Mam dla tych osób ogromną wdzięczność za ich służbę.
Dzisiaj ta służba postrzegana jest jako bohaterstwo. Tymczasem oni robią co w ich mocy każdego dnia, nie tylko w okresie pandemii.
Z kryzysem opieki zdrowotnej mamy do czynienia od wielu lat i niestety wszystkie rządy lekceważyły potrzeby lekarzy i pielęgniarek.
Kiedy wirus minie, my nie zapominajmy o ich potrzebach i pomóżmy tym, którzy dzisiaj pomagają nam. (…)
Dziękuję wszystkim lekarzom i pielęgniarkom.
Zdjęcia dostałam od Pani Anety, której babcia wychowywała mnie i innych małych pacjentów po polio w sanatorium w Jastrzębiu Zdroju. Pani Krystyna, lat 87, jest przykładem piękna i dobra tej służby” – pisze Janina Ochojska.
Rozwiń
My też dołączamy się do podziękowań dla wszystkich medyków, którzy nie tylko teraz, ale przez cały czas służą nam we wszystkich placówkach medycznych. Naprawdę doceniamy to, co dla nas robicie!
Zobacz także
„Powinnyśmy stać z głową do góry, wypięta piersią i być dumne z tego, że jesteśmy pielęgniarkami”. Młoda pielęgniarka o swojej pracy
„No popatrz, niby po studiach, a jednak nie wiesz wszystkiego”. Siostra Bożenna o tym, co słyszą młode pielęgniarki w pracy
„Życie człowieka, którym się zajmuję, nie może zależeć od tego czy mi smutno, czy jestem zły, czy się boję” – mówi Mateusz Sieradzan, znany na FB jako Pan Pielęgniarka
Polecamy
Co trzeci lekarz w Polsce ma myśli samobójcze. Alarmujące wyniki raportu Fundacji Polki w Medycynie
Jennifer Aniston padła ofiarą swattingu. Na czym polega ta forma przemocy?
Lęk, bezsenność, niepokój. Czym jest zespołu stresu popandemicznego?
Naga i przywiązana do łóżka godzinami leżała na SORze. „Nie godzę się z takim poniżaniem i pogardą” – grzmi córka 80-latki
się ten artykuł?