Gejowskie pary lalek Barbie już niebawem na rynku

Para gejów z Arizony szukała dla swojej siostrzenicy bardzo sprecyzowanego prezentu urodzinowego. Matt Jacobi i Nick Caprio chcieli podarować dziewczynce zestaw ślubny lalek Barbie z jednopłciowym małżeństwem. Nie znaleźli takich, więc postanowili stworzyć go sami. Ich pomysł dostrzegła firma Mattel.

Osobowość telewizyjna Matt Jacobi i jego partner Nick Caprio w przyszłym roku w maju biorą ślub. W prezencie na 8. urodziny Natalie (siostrzenicy Matta) chcieli kupić coś, co będzie nawiązywało do ich uroczystości zaślubin. W końcu na tym wydarzeniu Natalie wraz z siostrą będą pełniły ważną rolę – będą sypały kwiatki. Pomyśleli, że lalki Barbie symbolizujące to wydarzenie będą świetną zabawką dla dziewczynek.

Szybko okazało się, że znalezienie jednopłciowych lalek Barbie jest niemożliwe. Na rynku dostępne są tylko tradycyjne zestawy ślubne – pan młody, panna młoda i dwie dziewczynki do sypania kwiatków.

„Tak, trafiłem na zestaw ślubny Mattel/Barbie. Było prawie idealnie, dwie dziewczynki do sypania kwiatków, tort i wszystko inne, ale tylko zestawy z panną młodą i panem młodym były dostępne” – wspomina zakupy Matt.

To jednak nie przeszkodziło Mattowi i Nickowi w realizacji planu. Kupili tradycyjny zestaw ślubny marki Mattel i dokupili do niego samego Kena w garniturze. Pannę młodą wymienili na Kena i w takiej postaci podarowali zestaw swojej siostrzenicy. Reakcja Natalie była bezcenna. Dziewczynka po rozpakowaniu prezentu, krzyknęła: „Wyglądają tak jak wy, uwielbiam was”.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia

„Musieliśmy wykazać się kreatywnością i zrobić kilka zakupów. Mamy nadzieję, że nasz niestandardowy prezent zainspiruje Was do zrobienia gejowskiego zestawu weselnego!” – napisał Matt w liście otwartym do firmy Mattel, który opublikował na swoim profilu na Instagramie.

Narzeczeni starają się zwrócić uwagę na fakt, że lalki to nie tylko zabawki, ale również wzorce, do których odnoszą się dzieci. Badania pokazały, że dziewczynki często przyjmują za idealny ten model ciała, który jest zbliżony do figur ich ulubionych lalek. Matt i Nick przyznali, że nie można udawać, że czegoś nie ma. Pary homoseksualne pobierają się i nie jest to już wielkim szokiem. – Pojawią się w waszej rodzinie bez względu na wszystko – powiedział Nick Caprio w rozmowie w ABC 15. – Ponieważ coraz więcej par tej samej płci rodzi dzieci, to wasze dzieci będą miały dzieci w klasie, które mają homoseksualnych rodziców – dodał.

Kreatywność gejów przyciągnęła uwagę firmy Mattel, która skontaktowała się z parą w celu zorganizowania spotkania.

„Spotykamy się z ich zespołem projektowym, w tym szefem zespołu projektowego Barbie!!” – poinformował Matt na Instagramie.

Wszystko wskazuje na to, że firma chce iść z duchem czasu i wprowadzać do swojej oferty lalki, które przełamują dotychczasowe schematy oraz przystają do społeczno-politycznych zmian. W 2016 r. blondwłosa długonoga Barbie o talii osy doczekała się 33 nowych koleżanek –  lalek o różnych kolorach włosów, fryzur, odcieniach skóry, kolorach oczu i kształtach twarzy. Pojawiły się również lalki o różnych kształtach ciała, które miały odzwierciedlać rzeczywiste kobiece proporcje. Później do oferty weszła Barbie nosząca hidżab.

Ken i Barbie to jedyna para sprzedawana przez Mattel od początku istnienia marki, czyli od 1959 roku. Pierwsze kroki ku tym zmianom zabawkowy gigant postawił już w zeszłym roku, przygotowując specjalną edycję lalek nawiązujących do homoseksualizmu i wspierających społeczność LGBT. Stworzono wówczas dwie lalki Barbie ubrane w koszulki z napisem „Love wins” (Miłość wygrywa). T-shirty powstały we współpracy ze słynną blogerką modową Aimee Song, angażującą się we wspieranie środowisk homoseksualnych.

Bardzo możliwe, że za sprawą Matta i Nicka obok lesbijskiej pary na półce pojawi się również para gejowska lalek Barbie. Matt poinformował, że firma ma spotkać się z nimi w Los Angeles jeszcze w tym tygodniu bądź na początku stycznia.