Przejdź do treści

„Dolly całe życie udowadnia, że wszystko wypada, jeśli się chce”. Martyna Zachorska o występie gwiazdy muzyki country

Na zdjęciu Dolly Parton- HelloZdrowie
Dolly Parton przypomniała fanom, że wiek to tylko liczba fot. Ron Jenkins/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Dolly Parton, 77-letnia legenda muzyki country, uświetniła mecz NFL z okazji Święta Dziękczynienia. Jednak to nie jej olśniewający występ, ale to, jak była ubrana, wzbudziło największe zainteresowanie publiczności. Gwiazda wystąpiła w kultowym stroju cheerleaderki Dallas Cowboys. „Cała Ameryka mówi o występie, a raczej o tym 'czy to w jej wieku wypada'” – komentuje na swoim profilu na Instagramie Martyna F. Zachorska, znana jako Pani od Feminatywów.

„Oczywiście zaczęłam ubierać się jeszcze gorzej”

Skąpe szorty, niebieski krótki top i kamizelka w gwiazdki, a pod spodem przezroczysty, lśniący kombinezon: to właśnie ubiór legendy muzyki country przykuł uwagę publiczności bardziej niż wykonane przez nią „Jolene”, „9 to 5” i własna interpretacja „We Are The Champions” zespołu Queen. Ikona muzyki country wystąpiła w przerwie meczu Washington Commanders kontra Dallas Cowboys. Na tę okazję włożyła strój cheerleaderki właśnie tej drugiej drużyny.

Fani, którzy rzucili się w wir mediów społecznościowych, żeby podzielić się swoimi przemyśleniami, byli podzieleni. Jedni uważali, że w ten sposób gwiazda udowadnia, że wiek to tylko liczba, inni, że taki strój nie przystoi „starszej pani”.

Martyna Zachorska w najnowszym poście na Instagramie zauważa, że „podczas, gdy cała Ameryka zastanawia się, 'czy to w jej wieku wypada’, to Dolly całe życie udowadnia, że wszystko wypada, jeśli się chce”.

Powołując się na źródło www.independent.co.uk, przytacza podcast, którego Parton była niedawno gościną. Opowiadała w nim, że na początku swojej kariery została poproszona o „stonowanie” swojego stylu przez muzyka Cheta Atkinsa. Zasugerował on wtedy, by zmieniła swój wygląd na „łagodniejszy”.

„Powiedział: 'Dolly, naprawdę nie wierzę, że ludzie będą traktować cię poważnie jako piosenkarkę i autorkę tekstów, jeśli nie złagodzisz swojego wyglądu'” – wspominała Parton w podcaście.

Jak się skończyła ta wymiana zdań?

Powiedziałam: 'No dobrze. Wezmę to sobie do serca, panie Atkins. Dziękuję za radę’. I oczywiście zaczęłam ubierać się jeszcze gorzej” – opowiada.

Jak przytacza dalej Pani o Feminatywów, wiele lat później, gdy Parton była już gwiazdą, ten sam kolega podszedł do niej i spytał: „Czy nie cieszysz się, że posłuchałaś mojej dobrej rady?

Prowadząca podcast spytała Dolly, co powiedziałaby komuś dzisiaj, gdyby poprosił ją o zmianę wyglądu.

Powiedziałabym: 'Idź do diabła. Nie zrobię tego” – odpowiedziała ikona muzyki country.

Martyna Zachorska zauważa także, że Dolly mówi otwarcie o swoich licznych operacjach plastycznych, żartując, że „może jest troszkę sztuczna, ale serducho ma prawdziwe„.

„TAK TRZEBA ŻYĆ, CZEGO I WAM ŻYCZĘ” – podsumowała autorka posta.

Pani od Feminatywów – kim jest?

Martyna F. Zachorska – językoznawczyni, doktorantka na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, nauczycielka, tłumaczka z języka angielskiego. Prowadzi badania nad użyciem feminatywów. Popularyzatorka nauki – na Instagramie jako @paniodfeminatywow. Jej profil obserwuje ponad 46,4 tys. osób.

 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: