Depresja ciążowa – znana blogerka Kassi Mansfield wyznała, że się z nią zmaga
Depresja ciążowa to choroba, o której istnieniu wiele osób w ogóle nie wie. Zaliczała się do nich też blogerka Kassi Mansfield. Do momentu, gdy sama się z nią nie zetknęła. Na swoim profilu na Instagramie wyznaje fanom, jak ją rozpoznała.
Depresja ciążowa – Kassi Mansfield
Blogerka Kassi Mansfield zamieściła na swoim profilu na Instagramie wpis, który poruszył wielu internatów. Kobieta zmagała się z depresją w obydwu ciążach. Za pierwszym razem nie chciała przyznać, że ma problem. Dopiero w drugiej ciąży, kiedy sytuacja stała się trudna do zniesienia, otwarcie zaczęła mówić o chorobie. „Nie miałam pojęcia o depresji ciążowej. Myślałam, że istnieje tylko depresja poporodowa, ponieważ nikt nie mówił o depresji w czasie ciąży” – wyznała.
Mansfield zaznaczyła, że nie chce współczucia i podejmuje działania, aby się wyleczyć. „Nienawidzę tego, ale muszę przyznać, że trzy dni spędziłam w domu płacząc. Ale takie jest kur*** życie. To jest moje życie, kolejny rozdział i jeszcze jeden, który przezwyciężę” – podkreśliła.
Kassi Mansfield opisuje, jak się czuje
„Tak wygląda depresja (…). Niektóre dni są dobre, a w niektóre muszę włożyć całą energię, jaką mam, tylko po to, żeby iść do sklepu, a nie leżeć w łóżku i płakać przez cały dzień” – napisała Mansfield pod swoim zdjęciem na Instagramie, na którym siedzi zapłakana na podłodze.
„Czujesz się samotnie. Odłączona od swojego dziecka. Odłączona od swojego życia i od siebie samej (…). Próbujesz się podnieść, robić rzeczy, które mogą cię uszczęśliwić. Ale ten ciężar wciąż niesiesz na swoich barkach i masz poczucie, że wpycha cię jeszcze głębiej w dół” – napisała blogerka.
Kobieta wyjaśnia, że choroba wpływa nie tylko na nią, ale też na całe jej otoczenie. „Odpychasz ludzi. Tracisz ludzi. Kiedy się to dzieje, masz poczucie samotności. Czujesz się absolutnie niewidzialna i patrzysz na swoje życie z zewnątrz” – wyznała.
Depresja ciążowa – objawy
Depresja ciążowa może zostać wykryta dzięki przeprowadzeniu Testu Becka. Wykonuje się go 3 razy – między 11. a 14. tygodniem ciąży, 33. a 37. i w okresie połogu. Pozwala wykryć zaburzenia nastroju, które występują już w trakcie ciąży. Jeśli w pierwszym bądź drugim badaniu, czyli jeszcze w czasie trwania ciąży, pojawia się obniżenie nastroju, płaczliwość, wzmożony stres, lekarz ginekolog może skierować pacjentkę na konsultację psychiatryczną.
O depresji ciążowej mówimy, kiedy przez co najmniej dwa tygodnie u danej osoby występują: znaczne obniżenie nastroju, spadek aktywności i pesymistyczne nastawienie do przyszłości. Pojawia się też negatywne nastawienie do siebie, poczucie winy i bezradności. Kobieta często jest przekonana, że nie poradzi sobie nawet z najdrobniejszymi obowiązkami.
RozwińPodoba Ci się ten artykuł?
Polecamy
„Można być obecnym ojcem, spędzając z dziećmi godzinę dziennie”. Z Jackiem Masłowskim rozmawiamy o „Syndromie tatusia”
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
Kino, mecz, pójście na ryby pomagają wychodzić z bezdomności. „Droga do normalności to długotrwały proces, bywa bardzo bolesny, ale często też jest uwieńczony sukcesem”
Paulina Hojka o noszeniu ubrań po zmarłych: “Myślę, że żaden nieboszczyk się nie obrazi”
się ten artykuł?