6 naprawdę dziwnych nawyków, które są zdrowe!
Jedno z praw Murphy’ego głosi, że jeżeli coś jest głupie, ale działa, nie jest głupie. Obok oklepanych porad zdrowotnych istnieje wiele dziwnych, a nawet wariackich. Najważniejsze, że działają! A na dodatek wyrwą cię z rutyny i sprawią, że uniesiesz brwi.
Ludzki organizm to dobrze zaprogramowana maszyna. Odpowiednia jej konserwacja, polegająca na wykonywaniu określonych czynności, skutkuje przedłużeniem zdatności do użycia. Gdy coś zaczyna szwankować, czasem jednak lepiej skutkują zupełnie absurdalne rozwiązania. Przykład? Cios w obudowę w geście zdenerwowania. Nasze organizmy również podlegają dziwnym prawidłom. W przeciwieństwie do maszyn wiemy jednak, dlaczego dana metoda zadziałała.
Oto 6 naprawdę dziwnych nawyków, które pozytywnie wpływają na zdrowie.
Kawa z tłuszczem
Oczka tłuszczu pływające w filiżance niczym w niedzielnym rosole – obrzydlistwo? Jeżeli jednak o poranku sama myśl o spożyciu stałego pokarmu przyprawia o nudności, takie rozwiązanie jest idealne. W przeciwieństwie do rozpoczęcia dnia na czczo, kawa z dodatkiem tłuszczu dostarczy energii, wspomoże pracę mózgu, a dzięki zawartości wolno metabolizowanych kwasów tłuszczowych nie sprawi, że na drugie śniadanie rzucisz się z wilczym apetytem. Jest idealna przed porannym treningiem! Wystarczy do espresso dodać masło, tłustą śmietankę lub olej kokosowy. Nasi trenerzy przygotowali już przepis.
Cukier przed snem
Koszmar wszystkich rodzicielek, a marzenie każdego małoletniego. Nie o byle jakim cukrze mowa, lecz o ksylitolu. W wielu badaniach klinicznych wykazano jego właściwości zapobiegające próchnicy, a nawet remineralizujące. Ksylitol to pięciowęglowy alkohol polihydroksylowy, więc jego spożywanie nie powoduje powstawania kwasów redukujących płytkę nazębną. Po spożyciu ksylitolu pH w ustach powraca do normy, co skutkuje zapobieganiem erozji i sprzyja remineralizacji zębów dotkniętych próchnicą. Prócz żucia gumy z dodatkiem ksylitolu (nie sorbitolu!) po wieczornym szczotkowaniu możecie dodatkowo zadbać o zęby, zjadając pół łyżeczki tego dobroczynnego cukru. Jest bezpieczny dla cukrzyków i ma niski indeks glikemiczny.
Krzyki i spazmy na treningu
Niektórzy tenisiści do perfekcji opanowali umiejętność wydawania spazmatycznych odgłosów wraz z każdym odbiciem piłeczki. Dla postronnych wtórujące sobie niczym echo okrzyki przeciwników wydawać się mogą śmieszne lub denerwujące. Jednak warto brać z nich przykład! Okazuje się bowiem, że krzyki i przekleństwa mają moc zmniejszania bólu. Wykazały to badania psychologa z Keele University w Anglii. Jeden z eksperymentów polegał na kilkakrotnym wkładaniu ręki przez respondentów do lodowatej wody – badani odczuwali mniejszy ból i wytrzymywali średnio 40 sekund dłużej, gdy mogli przeklinać. Gdy więc dochodzisz na treningu do granicy wytrzymałości, nie wahaj się poinformować świata o tym, że boli. To pomoże pokonać własne granice i osiągnąć lepsze wyniki.
Wiosna i lato bez wąsów
Mimo że styl miejskiego drwala zbiera coraz większe rzesze zwolenników, w przypadku alergików warto w okresie letnim zrezygnować z modnego wyglądu lub odpowiednio zadbać o swój zarost. Dlaczego? Na włosach osadzają się pyłki, które wzmacniają reakcje alergiczne. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście regularne golenie, natomiast badania wykazały, że już mycie zarostu mydłem dwa razy dziennie powoduje osłabienie reakcji alergicznych.
Szczerość na ból gardła i głowy
Już jedno małe kłamstewko sprawia, że nasz mózg zaczyna produkować kortyzol – hormon stresu, o którego negatywnym wpływie na zdrowie już pisaliśmy. Te większe mistyfikacje powodują wyrzuty adrenaliny! Wiele badań wykazało destrukcyjny wpływ kłamstw na nasze zdrowie: chroniczny niepokój, ból głowy, problemy ze snem oraz zaburzenia w układzie odpornościowym, a w efekcie podatność na wszelkie infekcje. Jeżeli więc z jedną z tych przypadłości stykasz się regularnie, zastanów się, czy nie jest to wina dodatkowej dawki stresu, którego dostarczasz organizmowi każdego dnia. Szczerość jest świetnym remedium!
Kawa przed drzemką
Popołudniowa drzemka ma cudowną moc i wiele korzyści. Można je jednak zwielokrotnić, wypijając przed snem espresso. Absurdalne? Ale działa! Poczucie zmęczenia bierze się z działania adenozyny przyczepiającej się do odpowiednich receptorów w mózgu. Krótka drzemka w naturalny sposób oczyszcza organizm z tego związku. Mała czarna działa na te same receptory co adenozyna. Jeżeli wypijemy ją przed drzemką, odczujemy jej działanie dopiero po 20 minutach. W tym czasie organizm zdąży się pozbyć adenozyny i pozostawi kofeinie pole do zdwojonego działania. To zgrany duet, który odnowi potencjał intelektualny na resztę dnia!
Polecamy
Chodzisz szybko czy wolno? Tempo chodu zdradza, jak twój organizm się starzeje
Jedyny skuteczny „lek” na insulinooporność? Zmiana stylu życia! Relacja z warsztatów z Klaudią Łakomą
Anna Puślecka: „Często z mojej choroby żartowałam, ale tylko z mojej. Takie mam do niej podejście, a w zasadzie do zdrowienia, bo choroba jest początkiem zdrowienia”
Zdrowe stawy – co jeść, aby dobrze odżywić tę część układu ruchu?
się ten artykuł?