5 kroków do wejścia w tryb urlopowy. O tym, jak szybciej przestawić się na wakacyjne „slow motion”, radzi psycholożka Anita Kruszewska
Podobno urlop powinien trwać trzy tygodnie. Na początku zapominamy o pracy, potem powoli wchodzimy w tryb urlopowy i w efekcie dopiero mniej więcej w połowie drugiego tygodnia wakacji zaczynamy naprawdę odpoczywać. O tym, jak szybciej przestawić się na wakacyjne „slow motion”, radzi psycholożka Anita Kruszewska.
Większość porad, jakie słyszę o tej porze roku, dotyczy tego, jak sprawnie wrócić do zawodowych obowiązków po urlopie. Tymczasem dla naszej formy kluczowe jest to, jak wykorzystamy czas wolny. Znam kobiety, które po tygodniowych wakacjach są wypoczęte bardziej niż ich koleżanki, które formalnie odpoczywały trzy razy dłużej.
W jaki sposób wejść w tryb „slow motion”, żeby jak najlepiej odpocząć podczas urlopu? Podpowiadamy.
Wyznacz granicę
Wyobraź sobie wakacyjną podróż do kurortu Y. Wyjeżdżasz ze swojego miasta X. Po drodze mijasz zieloną tabliczkę z przekreślonym napisem „X”. Uśmiechasz się na widok podobnej zielonej tabliczki z napisem „Y”, już bez przekreśleń. – Teraz wyobraźmy sobie, że na tych tabliczkach są napisy „praca” i „urlop”. Warto zaplanować, kiedy tak naprawdę chcemy zostawić za sobą służbowe sprawy, w tym te niezałatwione, które mogą poczekać, aż wrócimy z wakacji. To może być piątkowy wieczór, gdy wyjdziemy z biura. To równie dobrze może być poniedziałek po weekendzie, w czasie którego zrobimy porządek w służbowych papierach, bo taki był nasz plan – tłumaczy psycholożka.
Chodzi o to, żebyś umówiła się w zgodzie ze sobą, że od pewnego, dogodnego oczywiście dla ciebie momentu pracę zostawiasz za sobą. Dokładnie tak jak miejscowości, przez które już przejechałaś. Mijasz przystanek „praca”? OK. Skup się na tym, co przed tobą – dodaje.
Bądź wyrozumiała
Co często psuje nam wakacje? Tym razem nie chodzi o hałasujące na plaży dzieci, głośnego psa sąsiadów zza ściany i deszczową pogodę. – Regularnie słyszę, że humor na wakacjach jest zepsuty dlatego, że kobiety nie realizują swojego planu. Przykład: planujemy detoks technologiczny, czyli odstawienie laptopa i telefonu komórkowego. I w drugim dniu urlopu nie wytrzymujemy i sprawdzamy e-maile. Efekt? Niezła chandra w środku wakacji – mówi psycholożka.
– Taki detoks bywa świetnym pomysłem, ale podchodźmy do niego elastycznie. Zajrzałaś na urlopie do służbowej skrzynki? To nie koniec świata. Jeśli na co dzień musisz być na bieżąco, jasne, że nawet na urlopie przeglądasz portale informacyjne, a jeśli pracujesz w banku, to wakacji nie zepsuje ci sprawdzenie kursów walut. Może je za to zepsuć zbyt duże zaangażowanie w służbowe e-maile i zaniedbanie przez to swoich wakacyjnych powinności – przekonuje Anita Kruszewska.
Jakie to powinności? Choćby to, że w czasie urlopu miałaś się wyspać. Dla zdrowia.
Zrób coś tylko dla siebie
Zauważ, że w codziennym życiu zawodowym zwykle robimy coś, myśląc w pierwszej kolejności o innych. O szefie, o klientach, o współpracownikach. Reagujemy na bieżąco na ich humory i pomysły. I bardzo dobrze. Nasz klient nasz pan. Z urlopem kojarzy się tymczasem inne podejście.
Ulubiona potrawa, ulubione miejsce. Ludzie, których lubimy. Pogoda, przy której to my się dobrze czujemy. Muzyka, do której mamy sentyment. Chcesz w pełni wejść w swój urlop? Wybierz się do kosmetyczki na zabieg, który sprawia ci przyjemność. Pograj w piłkę albo pobiegaj tak, jak lubisz, i tam, gdzie lubisz. Nie reaguj na mody i trendy, tylko na to, na co masz ochotę i co ci służy. Możesz choćby pobiec do restauracji, z którą masz przyjemne skojarzenia.
Gdy w naszych głowach zabrzmi słowo „ja”, organizm odpowiednio zareaguje i zwolni tempo. Zadziała tu efekt domina: jeden bodziec i duża reakcja. Po jednym sygnale organizm nastawi się na to, czego potrzebujemy. Czyli najczęściej na odpoczynek.
Wykorzystaj to, że potrafisz się zaangażować
Co robimy, gdy w pracy dostajemy nowe zadanie? Zwykle zacieramy ręce i się mobilizujemy. A potem musimy się skoncentrować krótko i konkretnie, żeby pojawił się oczekiwany efekt. Dlaczego nie wykorzystać tego na początku urlopu? – Wakacje to też zadanie. Poważne wyzwanie: odpocząć psychicznie i fizycznie. Postaw przed sobą to zadanie, zmobilizuj się, potraktuj to na początku jak ćwiczenie, które cię rozwinie. Wejdź w to całą sobą, jak w nowy projekt. A gdy już zaczniesz, po prostu kontynuuj i rób, co do ciebie należy. Odpoczywaj tak, jak lubisz, pamiętając, że to też inwestycja w twoje siły i energię, które wykorzystasz po urlopie – dodaje ekspertka.
Zobacz, jak szybko mija czas
Przed tobą dwa tygodnie urlopu. Mnóstwo czasu, prawda? Przypomnij sobie, co robiłaś dokładnie dwa tygodnie temu. Dużo się wydarzyło, prawda? Czy pomyślałaś teraz: „14 dni minęło naprawdę szybko”? No właśnie.
Dwa tygodnie to raptem dwa poniedziałki. I dwie soboty. Czas pędzi jak błyskawica, myślimy o tym przecież codziennie. Więc jeśli jesteś na urlopie, weź głęboki oddech i sama zwolnij. Pomyśl, że wykorzystasz jak najlepiej ten czas, który masz do dyspozycji w tym momencie.
Polecamy
Babcia, córka i wnuczka – w Kinie Żeglarz mieszkają za ekranem. Jak Beatlesi. „Żyjemy i pracujemy w naszym ‘kontrolowanym chaosie’”
Majka Jeżowska w poruszającym wyznaniu: „Poroniłam na scenie, między koncertami”
Czarna słodycz, tajemnica włoskiej księżniczki i piemonckie złoto
Podróże w czasach Ozempiku. „Jeden z gości, na co dzień informatyk, pytał gospodarza, czy może poprzerzucać obornik”
się ten artykuł?