„Nie macaj bułki w sklepie” – ostrzega prawnik Marcin Kruszewski. Jaka kara grozi za dotykanie gołą ręką pieczywa?

Sprawdzanie świeżości pieczywa gołą ręką stało się plagą. Niewiele osób jednak wie, że takie zachowanie może wiązać się przykrymi z konsekwencjami. Wynikającymi nie tylko z kwestii higieny, ale też z przepisów prawa. Mówiąc wprost: grozi za to grzywna. W jakiej wysokości? Wyjaśnia w mediach społecznościowych prawnik Marcin Kruszewski. „Nie macaj bułki w sklepie, a jeśli to zrobisz, to po prostu ją kup. Nie tylko przez szacunek do prawa” – apeluje twórca profilu „Prawo Marcina”.

„Macanie” bułek w sklepie jest karalne

Podchodzi do regału z pieczywem i zaczyna gołą ręką sprawdzać świeżość wypieków. Dotyka jednej bułki, drugiej i kolejnej, aż trafi na tę, która będzie idealnie miękka lub chrupiąca. Wszyscy znamy ten widok. Takie zachowanie nagminnie możemy zaobserwować w polskich sklepach. Stało się plagą, z którą trudno walczyć, bo argument, że to niehigieniczne, nie zawsze robi wrażenie na „macancie”. Klienci nie stosują rękawiczek jednorazowych z lenistwa, braku czasu, a często też… z nieznajomości przepisów. Pewnie gdyby wiedzieli, że za ten z pozoru niewinny wybryk grozi solidny mandat, zastanowiliby się dwa razy, nim po raz kolejny gołą ręką sprawdzą świeżość kajzerki. O tym, jakie konsekwencje prawne grożą za macanie pieczywa w sklepie, mówi Marcin Kruszewski, twórca profilu „Prawo Marcina”.

Tiktoker publikuje w mediach społecznościowych wskazówki prawnicze, które przydają się w codziennym życiu. Tym razem prawnik opublikował inscenizowane nagranie, na którym widać, jak kobieta bez zabezpieczenia w postaci jednorazowej rękawiczki sprawdza ręką świeżość bułek w sklepie. Tiktoker od razu zareagował na jej zachowanie, tłumacząc, że jest ono karalne.

„Nie macaj bułki w sklepie, a jeżeli już to zrobisz bez rękawiczki, to po prostu ją kup. Nie tylko przez szacunek do prawa” – zaapelował do widzów.

Przypomniał, że macanie bułek jest plagą, przed którą przestrzegają wszyscy, którzy znają się na zdrowiu.

„Co to powoduje? Że przenosimy wszystkie bakterie i wirusy. Bo kto przed zakupami myje ręce?” – pyta.

„To zniszczenie mienia”

Jakie konsekwencje wynikają z dotykania gołą ręką pieczywa? Towar traci na wartości.

„Takiego towaru sprzedać już nikomu innemu nie można, więc odpowiesz cywilnie. Tak jak głosi stara zasada: towar macany należy do macanta, więc za niego zapłacisz” – przekonuje prawnik. „Co, jeśli byś włożył łapę i złośliwie macał wszystkie bułki, żeby po prostu sklep stracił? Moim zdaniem będzie to zniszczenie mienia. Delikatnie mówiąc, bułki stracą na wartości, a ty możesz odpowiedzieć za wykroczenie. No, chyba że wartość bułek przekroczy 800 zł, ale wtedy już naprawdę byłbyś bardzo złośliwy” – kontynuuje.

Tiktoker zwraca uwagę na art. 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi, że odpowiedzialność za wykroczenie ponosi ten, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę. Dotykając pieczywa gołymi rękami, możemy dopuścić się takiego czynu, zwłaszcza jeśli nasze zachowanie spowoduje, że produkt będzie musiał zostać wyrzucony. Za taki czyn grozi kara aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5 tys. zł lub nagany.

Czy warto przez zwykłą kajzerkę dostać 5 tys. grzywny? Odpowiedź nasuwa się sama. By uniknąć przykrych konsekwencji, warto przestrzegać kilku zasad. Przede wszystkim korzystać z jednorazowych rękawiczek – w większości sklepów są one dostępne bezpłatnie. Jeśli z jakiegoś powodu zabrakło ich przy stoisku z pieczywem, rozejrzyjmy się, czy w pobliżu nie leżą woreczki foliowe, którymi możemy owinąć dłoń i wyjąć produkt.