Przejdź do treści

„Zrób cytologię” – apeluje blogerka. „Też ciągle ją odkładałam, bo myślałam, że nic mi nie jest”

kobieta czeka na cytologię
„Zrób cytologię!” – apeluje blogerka Sara Puto
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Wraz z upływem czasu, kiedy stajemy się coraz bardziej zajęte, zwykle nie myślimy o prostych rzeczach, takich jak wizyty kontrolne, powtarzamy sobie, że wszystko w porządku i nie ma potrzeby” – pisze na Instagramie ciałopozytywna blogerka Sara Puhto. Jak przyznaje, sama popełniła ten błąd i teraz chce ustrzec przed nim inne dziewczyny.

„Zrób cytologię” – mówili

Jeśli w nieskończoność odkładasz wizytę u ginekologa, a regularne robienie cytologii wydaje ci się nieosiągalnym celem, koniecznie przeczytaj historię Sary Puhto. Fińska blogerka postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami, gdyż – jak przyznaje, sama należała do grupy osób, którym z lekarzami było nie po drodze:

„Ludzie ciągle mówili ‘zrób sobie cytologię’, ale ja odkładałam moje badania ginekologiczne. Wmawiałam sobie, że nic się nie dzieje i odpuszczałam”.

Puhto opowiada, że w końcu dotarła do ginekologa i zrobiła badanie. To, co wydarzyło się potem, udowodniło jej, że wcale nie jest niezniszczalna, jak błędnie zakładała:

„W końcu zrobiłam to na początku 2019 roku i nie sądziłam, że coś może być nie tak. Jako nastolatka zaszczepiłam się również przeciwko HPV / rakowi szyjki macicy i myślałam, że to zapobiegnie nieprawidłowościom związanym z rakiem szyjki macicy. Okazało się jednak, że mam komórki przedrakowe w szyjce macicy. W kwietniu 2019 roku przeszłam operację usunięcia ich. W tym tygodniu znowu zrobiłam cytologię i wciąż czekam na wyniki. Jest mała szansa na nawrót stanu przedrakowego, więc jestem pełna nadziei”.

Jak podkreśla Sara, wymówki pod tytułem „nie mam kiedy, jestem zajęta, mam ważniejsze rzeczy” należy wyplenić ze swojego słownika. Nie ma bowiem nic bardziej istotnego niż zdrowie, a zaniedbanie tej kwestii może mieć naprawdę przykre konsekwencje:

„Wraz z upływem czasu, kiedy stajemy się coraz bardziej zajęci, zwykle nie myślimy o prostych rzeczach, takich jak wizyty kontrolne, powtarzamy sobie, że wszystko w porządku i nie musimy tego robić. Nie zaniedbuj swojego zdrowia, nie mów, że nie masz na to czasu. To ważna kwestia, musisz znaleźć czas, aby o siebie zadbać. Znajdź czas na sprawdzenie swojego ciała. Wczesne wykrycie choroby może uratować życie i zapobiec dalszym komplikacjom”.

Sara Puhto: Instagram versus rzeczywistość

Sara Puhto jest fińską blogerką, która od lat przekonuje swoje obserwatorki na Instagramie, że perfekcyjny wygląd na zdjęciach wcale nie oznacza doskonałości w realu. Zadaje kłam obrazom idealnych sylwetek, pokazując, że odpowiedni kadr czy kąt, pod którym wykonujemy zdjęcie, może wiele zmienić. Patrząc na niektóre z fotografii  publikowanych przez Puhto, czasami trudno uwierzyć, że patrzymy na to samo ciało. To jeden z ciałopozytywnych profili, które naprawdę warto zaobserwować. Bo naprawdę pomaga uzmysłowić sobie, że „żadna pupa nie wygląda jak brzoskwinka 24 godziny na dobę”.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?