Zapadł wyrok w sprawie gwałtów na Gisèle Pelicot. „Potwór z Awinionu” skazany
Jeden z najgłośniejszych i budzących największą grozę procesów sądowych ostatnich lat dobiegł końca. W czwartek 19 grudnia w sądzie w Awinionie Dominique Pelicot usłyszał wyrok za wielokrotne odurzanie i gwałty na swojej byłej już żonie Gisèle. Mężczyzna został uznany za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Sąd wymierzył mu maksymalny wymiar kary.
Dominique Pelicot skazany
Ta sprawa wstrząsnęła nie tylko Francją, ale całym światem. O dramacie Gisèle Pelicot opinia publiczna usłyszała we wrześniu tego roku. To właśnie wtedy ruszył proces jej byłego już męża Dominique’a Pelicota i 50 innych oskarżonych o gwałt i molestowanie seksualne. Kobieta zażądała jawności rozpraw, by w ten sposób przełamać wstyd i milczenie towarzyszące ofiarom przemocy seksualnej.
Inicjatorem gwałtów na Gisèle Pelicot był jej własny mąż, Dominique Pelicot. Mężczyzna odurzał ją i do aktów przemocy zapraszał innych mężczyzn – sprawców było co najmniej 83, ale policji udało się namierzyć 50 z nich.
W czwartek sąd we francuskim Awinionie uznał winnymi wszystkich 51 mężczyzn oskarżonych w sprawie odurzania i gwałtów na Gisèle Pelicot. 47 mężczyzn zostało uznanych za winnych gwałtu, dwóch za winnych usiłowania gwałtu oraz dwóch za winnych napaści na tle seksualnym.
Prokuratorzy żądali dla Pelicota najwyższego wymiaru kary i sąd w Awinionie przychylił się do ich żądania.
„Dominique Pelicot został skazany na 20 lat więzienia za wielokrotne odurzanie i gwałty na swojej byłej żonie Gisèle oraz oferowanie kilkudziesięciu obcym mężczyznom współżycia z nią, gdy była nieprzytomna” – podała agencja Reutera.
Dominique Pelicot usłyszał wyrok jako pierwszy z oskarżonych. Został uznany za winnego gwałtu ze szczególnym okrucieństwem na swojej byłej żonie. Sąd uznał go winnym także popełnienia czynów przeciwko córce Caroline i synowym Aurore i Celine, a konkretnie tworzenia i rozpowszechniania ich wizerunków o charakterze seksualnym, jak również winnym gwałtu na żonie jednego ze współoskarżonych, Jeana Pierre’a Marechala.
„Sprawiedliwość dla Gisèle Pelicot”
Po wyroku wobec Pelicota sąd zaczął odczytywać wyroki wobec kolejnych 50 oskarżonych. Groziły im kary od 4 do 18 lat pozbawienia wolności. Najwyższe wyroki sąd wymierzył mężczyznom, którzy kilkukrotnie dopuścili się gwałtu na Gisèle Pelicot. 63-letni Romain V., który wiedząc, że jest nosicielem wirusa HIV, zgwałcił kobietę sześć razy bez użycia prezerwatyw, został skazany na 15 lat więzienia. Charly A. – jeden z najmłodszych oskarżonych – również pojawił się w domu Pelicotów sześć razy. Sąd skazał go na 13 lat więzienia. Jérôme V. jeden z niewielu oskarżonych, którzy przyznali się do gwałtu na Gisèle, został skazany na 13 lat więzienia.
„Wielu spośród współoskarżonych otrzymało wyroki niższe niż te, o które wnioskowali prokuratorzy. Cyrille D, Lionel R. i Boris M. zostali skazani na 8 lat więzienia, chociaż prokurator wnioskował o wyroki 12 lat więzienia” – informuje portal CNN, relacjonując rozprawę.
Skazani mają 10 dni na złożenie apelacji.
Na odczytanie wyroku stawiła się sama Gisèle Pelicot. Tłum ludzi zgromadzony pod gmachem sądu przywitał ją słowami „Merci Gisèle”, na ich transparentach widoczne były hasła:
„Sprawiedliwość dla Gisèle Pelicot”, „Dziękujemy za twoją odwagę, Gisèle Pelicot”.
Gisèle miała na sobie kolorowy jedwabny szal. Ten symboliczny element garderoby otrzymała w geście miłości i solidarności od Older Women’s Network, australijskiej organizacji działającej na rzecz podnoszenia świadomości na temat napaści seksualnych na starsze kobiety.
Podczas odczytywania wyroków Gisèle – jak relacjonuje CNN – pozostawała zwrócona twarzą do oskarżonych. Agencja prasowa AFP z kolei podała, że dzieci Pelicot były „rozczarowane niskimi wyrokami”.
Gisèle Pelicot przemówiła przed sądem w Awinionie
Gisèle Pelicot zdecydowała się wygłosić przemowę po ogłoszeniu wyroków sądu. Jak relacjonuje CNN, kobieta powiedziała zgromadzonym przed salą sądową dziennikarzom, że „stoi przed nimi z głębokim wzruszeniem”.
„To był niezwykle trudny proces i w tej chwili myślę przede wszystkim o trójce moich dzieci: Davidzie, Caroline i Florianie” – przyznała. „Myślę też o wszystkich innych rodzinach dotkniętych tym dramatem. Na koniec: myślę o wszystkich nierozpoznanych ofiarach historii, które często rozgrywają się w cieniu. Chcę, żebyście wiedzieli, że dzielimy tę samą walkę” – dodała.
Pelicot podziękowała wszystkim, którzy wspierali ją w trakcie tego długiego procesu.
„Wasze świadectwa poruszyły mnie i dały mi siłę, by wracać każdego dnia podczas tych długich dni przesłuchań” – powiedziała.
Pelicot podziękowała także stowarzyszeniom ofiar i prawnikom, którzy z nią współpracowali, a także dziennikarzom, którzy śledzili sprawę od samego początku, podkreślając, że ich relacje były „rzetelne, pełne szacunku i godne”. Po raz kolejny podkreśliła, że nigdy nie żałowała zrzeczenia się prawa do anonimowości.
„Wierzę w naszą wspólną zdolność do znalezienia lepszej przyszłości, w której zarówno mężczyźni, jak i kobiety będą mogli żyć razem w harmonii i wzajemnym szacunku” – podsumowała.
Po ogłoszeniu wyroków słowa podziękowania dla Gisèle Pelicot opublikowała w mediach społecznościowych przewodnicząca francuskiego Zgromadzenia Narodowego Yaël Braun-Pivet.
„Dziękuję za odwagę, Gisèle Pelicot. Dzięki tobie głosy tak wielu ofiar są dziś słyszane, wstyd zmienia strony, tabu zostało złamane. Świat nie jest już taki sam, dzięki tobie” – napisała.
Źródło: CNN, BBC
Zobacz także
Dramatyczny finał „osiemnastki” pod Krakowem. Nastolatka odurzona „pigułką gwałtu” i wykorzystana seksualnie
Jay-Z oskarżony o gwałt na 13-latce. Napaści miał dokonać wraz z Seanem „Diddym”. Raper nie przyznaje się do winy
Irakijscy szyici chcą obniżyć wiek zgody na ślub dla dziewczynek do 9 lat. Aktywiści: „To gwałt na dzieciach”
Polecamy
Kim są mężczyźni oskarżeni w procesie Gisèle Pelicot?
Syn Jacka Kurskiego na celowniku prokuratury. „To jest opowieść o zgwałconym dziecku”
Adèle Haenel zachwyciła świat, ale niespodziewanie zrezygnowała z aktorstwa. Miała ważny powód
Jay-Z oskarżony o gwałt na 13-latce. Napaści miał dokonać wraz z Seanem „Diddym”. Raper nie przyznaje się do winy
się ten artykuł?