Przejdź do treści

Zanieczyszczone powietrze wpływa na mikrobiom jelitowy dzieci. Naukowcy ostrzegają przed zwiększonym ryzykiem chorób

Kobieta bawi się z dzieckiem
Zanieczyszczone powietrze wpływa na mikrobiom jelitowy dzieci. Naukowcy ostrzegają przed zwiększonym ryzykiem chorób/ Fot. iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Mikrobiom odgrywa rolę w prawie każdym procesie fizjologicznym zachodzącym w organizmie, a środowisko, które rozwija się w ciągu pierwszych kilku lat życia, pozostaje z tobą” – poinformowali autorzy badania. Naukowcy wykazali, że zanieczyszczone powietrze wpływa na mikrobiom jelit w pierwszych sześciu miesiącach życia dziecka. W konsekwencji najmłodsi narażeni są na rozwój alergii, astmy, otyłości czy cukrzycy. 

Zanieczyszczenie powietrza wpływa na mikrobiom jelitowy dziecka

Naukowcy od lat alarmują, że stan powietrza w miastach pozostawia wiele do życzenia. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rocznie na świecie 12,6 mln zgonów spowodowanych jest złym stanem środowiska. Na toksyczny efekt zanieczyszczeń narażone są w szczególności dzieci. Jak wykazali naukowcy z University of Colorado w Boulder, zła jakość powietrza w okresie niemowlęcym odpowiedzialna jest za zmianę mikrobiomu jelitowego i może zwiększać ryzyko chorób. Eksperci opublikowali swoje badania w piśmie „Gut Microbes”.

W jedynym do tej pory na świecie badaniu dotyczącym wpływu środowiska na zdrowie niemowląt odkryli, że zanieczyszczenia wpływają na mikrobiom jelitowy dziecka w pierwszych sześciu miesiącach jego życia. W konsekwencji u niemowlaka w przyszłości mogą rozwinąć się alergie, astma, otyłość czy cukrzyca. Badacze podkreślają, że może to także wpływać na rozwój mózgu dziecka. Dzieje się tak, ponieważ najmłodsi wykazują niższą odporność na czynniki biologiczne, takie jak wirusy i bakterie.

„Mikrobiom odgrywa rolę w prawie każdym procesie fizjologicznym zachodzącym w organizmie, a środowisko, które rozwija się w ciągu pierwszych kilku lat życia, pozostaje z tobą” – powiedział pierwszy autor badania Maximilian Bailey.

„Niemowlęctwo jest krytycznym okresem”

Do zbadania wpływu jakości powietrzna na mikrobiom najmłodszych naukowcy zebrali próbki kału od 103 zdrowych dzieci. Następnie wykorzystali do ich analizy sekwencjonowanie genetyczne. Sprawdzili również adresy uczestników badania. Dzięki danym z U.S. Environmental Protection Agency’s Air Quality System oszacowali stopień narażenia PM2,5 i PM10 – zanieczyszczenia z obiektów takich jak fabryki, place budowy czy pożary. Odnotowali także poziom dwutlenku azotu (NO2), który emitują m.in. samochody.

Jak wykazali naukowcy, niemowlęta o największej ekspozycji na PM2,5 miały o 60 proc. mniej Phascolarctobacterium, korzystnej bakterii, która odpowiedzialna jest za łagodzenie stanów zapalnych i pomaga w rozwoju neurologicznym. Natomiast badani o największej ekspozycji na PM10 posiadali o 85 proc. więcej drobnoustroju Dialister, który jest związany z procesem zapalnym.

„Zauważyliśmy, że narażenie na zanieczyszczenie powietrza atmosferycznego było związane z bardziej zapalnym profilem mikrobiologicznym jelit, co może przyczynić się do wielu przyszłych niekorzystnych skutków zdrowotnych” – powiedziała starsza autorka Tanya Alderete.

Autorzy badania zaznaczyli również, że zła jakość powietrza może mieć wpływ na rozwój dziecka jeszcze w okresie płodowym. We wcześniejszym badaniu eksperci wykazali, że dzieci ciężarnych narażonych na zanieczyszczenia rosną bardzo szybko w pierwszym miesiącu życia.

„To sprawia, że niemowlęctwo jest krytycznym okresem, w którym narażenie na zanieczyszczenie powietrza może mieć nieproporcjonalnie szkodliwe skutki zdrowotne” – podsumowali.

 


Źródło: PAP, Gut Microbes

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.