„W ostatnim roku miałam aż trzech stalkerów”. Olimpijka mówi dość swoim prześladowcom

Olimpijka Lori LoLo Jones w ostatnim czasie nie może czuć się bezpiecznie nawet we własnym domu. Czterdziestolatka, która deklaruje się jako dziewica, jest nagabywana przez wątpliwych „adoratorów”. „Faceci zdecydowanie przekroczyli granicę, zagrozili bezpieczeństwu mojemu oraz moich przyjaciół. Zmienili całkowicie moje życie”- mówi o swoich prześladowcach. 

„Mam tego dość”

Amerykańska lekkoatletka Lori LoLo Jones może pochwalić się imponującą karierą sportową. Zawodniczka specjalizująca się w biegach przez płotki, od 2012 roku startuje także w sporcie bobslejowym. Wielokrotnie stawała na podium także w mistrzostwach świata.

Jej prywatne życie natomiast nie jest usłane różami. Olimpijka marzy o poznaniu mężczyzny, z którym mogłaby iść przez życie. Kilka lat temu dokonała comming outu, przyznając, że mimo 40 lat, nadal pozostaje dziewicą. Podyktowane to jest jej konserwatywnymi zasadami, których przestrzega.

„Na świecie jest wiele dziewic i chcę im powiedzieć, że to najtrudniejsza rzecz, jaką zrobiłam w życiu”– przyznała w programie „Real Sports” w HBO.

Niestety zamiast ukochanego, na jej drodze stają prześladowcy.

„W ostatnim roku miałam aż trzech stalkerów. Faceci zdecydowanie przekroczyli granicę, zagrozili bezpieczeństwu mojemu oraz moich przyjaciół. Zmienili całkowicie moje życie. Jeden mężczyzna włamał się do olimpijskiego centrum treningowego i został na noc w nadziei, że mnie tam znajdzie. Inny z kolei kontynuował nękanie moich przyjaciół próbując w jakiś sposób do mnie dotrzeć. A na koniec trzeci prześladował mnie w moim własnym domu. Powiedział policji, że zna mnie z Instagrama i zaprosiłam go, żeby ze mną zamieszkał. Mam tego dość”- wyznała na Instagramie.

Z całą mocą podkreśliła, że „nie jest zainteresowana” tego typu znajomościami i „nie jest to właściwa droga”.

Lori LoLo Jones jest przerażona tymi historiami. Na szczęście może liczyć na wsparcie swoich fanów, którzy w komentarzach dodawali jej siły i prosili, żeby uważała na siebie.

„Kończy mi się czas na założenie rodziny”

Dwa tygodnie przed 40. urodzinami Lori LoLo Jones powiedziała publicznie o swoim pragnieniu bycia mamą.

„Jestem przestraszona. Kończę 40 lat. Nic nie przeraża mnie teraz bardziej niż poczucie, że kończy mi się czas na założenie rodziny. Chciałam zamrozić jajeczka dziesięć lat temu. Ale myślałam, że zaraz spotkam przyszłego męża i wszystko się zmieni. Teraz wątpię, że kiedykolwiek się to stanie”- powiedziała w poruszającym nagraniu, które umieściła na Instagramie.

W dalszej części nagrania zwróciła się do innych kobiet, żeby nie przegapiły szansy na macierzyństwo tak jak ona.