UOKiK ostrzega przed zabawką do pływania z Decathlonu. „W razie wywrócenia istnieje ryzyko utonięcia”
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że wpłynęło do niego zgłoszenie od sieci sklepów Decathlon o zabawce do pływania dla dzieci, która może być niebezpieczna. „Zidentyfikowaliśmy ryzyko wywrócenia się produktu do góry dnem podczas użytkowania” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Zabawka do pływania wycofana ze sklepów Decathlon
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega przed zabawką dostępną w sieci sklepów Decathlon. Na swojej stronie internetowej sieć sklepów pojawił się w tej sprawie komunikat informujący o tym, że wykryto wadę konstrukcyjną w jednej z zabawek do pływania dla dzieci. Mowa o kółkach pompowanych z uprzężą, które sprzedawane były w trzech kolorach (zielony, różowym i czerwonym).
„Zidentyfikowaliśmy ryzyko wywrócenia się produktu do góry dnem podczas użytkowania. W razie wywrócenia istnieje ryzyko utonięcia, ponieważ dziecko jest przypięte do kółka i nagle znajduje się z głową pod wodą, bez możliwości samodzielnego odwrócenia się” – czytamy w informacji.
Mimo iż sprzedawca podkreśla, że korzystanie z zabawki powinno odbywać się wyłącznie pod nadzorem rodzica, to zdecydował o całkowitym wycofaniu produktu. „Nie chcemy podejmować żadnego ryzyka w kwestii bezpieczeństwa dzieci i ze względów ostrożności wycofujemy wszystkie produkty” – informuje w komunikacie.
Kółko do pływania z wadą konstrukcyjną – gdzie je zwrócić?
Jak czytamy w informacji skierowanej do konsumentów sieci sklepów Decathlon, nieprawidłowości zostały wykryte w w kółkach pompowanych dla malucha z uprzężą DECATHLON/NABAIJI o nr referencyjnych:
- 8752138
- 8752140
- 8752139.
Były one sprzedawane między 01.02.2023 a 23.06.2023 włącznie.
„Zapraszamy do zwrotu produktu w najbliższym sklepie Decathlon w celu uzyskania zwrotu pieniędzy” – informuje przedsiębiorca.
Pierwsza pomoc przy utonięciu
Wypadki w wodzie nie należą do rzadkości. Po czym poznać, że osoba przebywająca w wodzie się topi? Przede wszystkim nie krzyczy. Objawy, które jeszcze powinny zaniepokoić to wykonywanie nieskoordynowanych ruchów rękami, nogi są nieruchome a tonący znajduje się w pozycji pionowej.
Bardzo szybko tonącemu zaczyna brakować sił, stara się utrzymać na powierzchni wody rozkładając szeroko ręce. Po kilkudziesięciu sekundach zaczyna opadać pod wodę – ma głowę odchyloną do tyłu, szklisty wzrok lub zamknięte oczy.
Gdy zauważymy osobę, która tonie, powinniśmy wezwać ratownika lub zadzwonić na telefon alarmowy. Jeżeli nie mamy doświadczenia w ratowaniu tonących, nie powinniśmy podejmować decyzji o podpłynięciu i holowaniu poszkodowanego. Osoba tonąca często jest spanikowana i może pociągnąć ratującego ze sobą na dno. Najlepiej jest rzucić koło ratunkowe, materac czy ręcznik, którymi można podholować osobę poszkodowaną.
Pierwsza pomoc po wydobyciu na ląd sprowadza się do oceny stanu osoby poszkodowanej i ewentualnego przywrócenia oddechu.
Źródło: uokik.gov.pl, hellozdrowie.pl
Zobacz także
Hydrofobia czy tylko strach? Jak oswoić się z wodą i nauczyć pływać, pytamy instruktorkę i psychologa
Gorąca, przykładana o wschodzie księżyca koniczyna miała spędzać ból głowy, podawana w wywarze pomagała na kaszel
Kontuzja, stres, ból pleców, słaba wydolność oddechowa? Jest na to jedna odpowiedź – basen
Polecamy
Babcia, córka i wnuczka – w Kinie Żeglarz mieszkają za ekranem. Jak Beatlesi. „Żyjemy i pracujemy w naszym ‘kontrolowanym chaosie’”
„Nie mówiłem o tym nikomu”. Paweł Korzeniowski w szczerym wyznaniu na temat depresji
Beata Radziszewska-Skorupa: „Ludzie pływają tzw. żabką dyrektorską i dziwią się, że kręgosłup wciąż ich boli”
Czarna słodycz, tajemnica włoskiej księżniczki i piemonckie złoto
się ten artykuł?