Ukłon w stronę naturalności i możliwości kobiecego ciała. Zobaczcie fantastyczną kampanię polskiej marki Bodymaps
Młoda polska marka Bodymaps po raz kolejny rzuciła nas na kolana swoją świetną kampanią. Wrażenie robią nie tylko nowe, retro projekty, ale przede wszystkim sposób, w jaki je pokazano. W oldschoolowej sali gimnastycznej sfotografowano sportsmenki w nadludzkich pozach. Dziewczyny są kwintesencją naturalności i kobiecości w jednym.
Markę Bodymaps założyła Ewa Stępnowska – absolwentka Katedry Mody warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pomysł, by na poważnie zająć się produkcją kostiumów kąpielowych wziął się z jej osobistej potrzeby. Szukając dla siebie kostiumu na wakacje, była przytłoczona wyzywającym charakterem dostępnych na rynku projektów. Postanowiła to zmienić. Przekuła swoje zamiłowanie do estetyki retro w nietuzinkowe kostiumy, których znakiem rozpoznawczym są nawiązania do lat 50., 60., 70. i 80. Od czterech lat tworzy stroje kąpielowe, które kochają kobiece kształty. Projekty Bodymaps szyte są w Polsce ze specjalistycznych, w dużej mierze powstających w procesie recyclingu, dzianin. W ofercie marki znajdują się zarówno stroje jedno- jak i dwuczęściowe, w których inspiracje przeszłością przeplatają się z nowoczesnym podejściem do materiałów i dbałością o wykończenia.
Każdej nowej kolekcji towarzyszy niesamowita, unikalna kampania reklamowa. W 2016 roku za scenografię marce posłużył klimatyczny, wybudowany w latach 50. basen w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Tym razem sesja odbyła się w oldchoolowej sali gimnastycznej.
Bodymaps i siła kobiecego ciała
Za stylizacje i produkcję sesji odpowiadał Robert Kiełb, o makijaż i włosy zadbała Kama Jankowska. Bohaterkami zdjęć Zuzy Krajewskiej zostały sportsmenki – Anghelika Murzalieva, Angelika Kowalewska oraz Anna Kozłowska. Każda z nich może pochwalić się atletyczną sylwetką, która jest efektem wielu lat ciężkiej pracy.
– Inspiracją do powstania zdjęć była amerykańska plaża Muscle Beach, na której od prawie stulecia sportowcy prezentują swoje akrobatyczne możliwości mając na sobie właśnie kostiumy kąpielowe – przyznaje właścicielka marki.
Modelki zaprezentowały niesamowite możliwości kobiecego ciała, a na zdjęciach widoczne są efekty wysiłku, który ich ciała wykonały. Otarcia, zadrapania, przebarwienia, „gęsia skórka„, nabrzmiałe naczynia żylne, załamania czy wystające żebra nie zostały wygładzone w programie graficznym. Sportsmenki nie doczekały się sztucznej opalenizny, co jest nierzadką praktyką w przypadku produkcji sesji kostiumów kąpielowych. Prezentują różny typ karnacji.
Siła i naturalność – słowa, które najbardziej oddają przekaz tej kampanii. Bodymaps udowadnia, że w kobietach drzemie wspaniała moc, która pozwala walczyć z własnymi słabościami. W rolę modelek wcielają się dziewczyny, które na co dzień nie pozują profesjonalnie. Marka udowadnia, że każde ciało zasługuje na odpowiednią oprawę. I właśnie za to uwielbiamy Bodymaps. W końcu nie ma nic bardziej pokrzepiającego jak widok naturalnego ciała w reklamie. Przez lata wmawiano nam, że idealne ciało, które powinno się promować, ma być szczupłe, idealnie gładkie, bez żadnej skazy, oznak choroby czy kalectwa. Na szczęście to się zmienia i coraz więcej marek otwiera się na ciałopozytywny przekaz, zapraszając do współpracy zwykłe dziewczyny o większych i mniejszych kształtach, z fałdkami, cellulitem i rozstępami, kobiety niepełnosprawne, z bliznami czy chorobami skórnymi. Nie ma jednego wzorca piękna!
Na fali ciałopozytywności Bodymaps planuje stworzenie fotoprzewodnika po kostiumach Bodymaps dla różnych sylwetek. Do udziału w nim zaprosiła swoje obserwatorki – dziewczyn o różnych figurach, rozmiarach, typach urody i w różnym wieku. Czekamy na efekty!
Drogie dziewczyny! Tworzymy fotoprzewodnik po kostiumach Bodymaps dla różnych sylwetek, który ułatwi zakupy przez…
Gepostet von Bodymaps am Dienstag, 18. Juni 2019
Kolekcja Bodymaps na lato 2019
W kolekcji na lato 2019 znajdziemy stroje jednoczęściowe w mocnych kolorach nawiązujących do mody przełomu lat 70. i 80. tj. połyskujący szmaragd, głębokie indygo, szalony pomarańcz. Fankom klasycznej palety kolorów marka zaproponowała łagodniejsze odcienie – ceglany pomarańcz i cynamonowy brąz. Oprócz kultowych modeli Bodymaps z krzyżem na plecach (Dinah, Mick), wśród nowości znalazły się także dwa premierowe modele jednoczęściowe – klasyczny kopertowy kostium Bonnie oraz głęboko wycięty w literę V jednowarstwowy kostium Tina.
– Tegoroczne nowości Bodymaps to mrugnięcie okiem do szaleństwa – przyznaje Ewa Stępnowska.
Kampania zapowiada także nowości dwuczęściowe, które pojawią się w sprzedaży w połowie czerwca – wśród nich dwie linie kolorystyczne. Pierwsza, klasyczna, to kolor głębokiej czerwieni. Druga – zaskakująca – w asymetryczny sposób łączy żakardy w odcieniach złota, fioletu, bieli i granatu oraz szylkretowe wykończenia. To kolejne nawiązanie do mody przełomu lat 70. i 80.
Polecamy
Andie MacDowell o nierealnych standardach piękna: „Jestem za stara, by się głodzić”
Tysiące nagich osób na moście Story Bridge. „Wszyscy jesteśmy tacy sami”
Pamela Anderson o rezygnacji z makijażu: „Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że czuję się świetnie jako ja”. Nakłoniła Drew Barrymore do zdjęcia doczepów na wizji
Danae Mercer: „80 proc. kobiet ma cellulit, 70 proc. niesymetryczne piersi, 90 proc. ma wzdęcia. Kobiety w 100 procentach są piękne, silne i znaczą więcej niż ich odbicie”
się ten artykuł?