Przejdź do treści

„To kolejne hot girl summer, ale nie w przyjemny czy zabawny sposób” – ostrzega Jane Fonda

Jane Fonda
Jane Fonda ostrzega przed kolejnym upalnym latem/ fot. Kevin Winter/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

 „Nie kocham niczego bardziej niż 'hot girl summer’, ale ten ekstremalny upał nie jest tym, co mam na myśli”  – apeluje Jane Fonda. Amerykańska aktorka i aktywistka ostrzega przed kolejnym gorącym latem i namawia do zmian. „To musi się skończyć. Nie możemy tak żyć” – podsumowuje.

Jane Fonda o „hot girl summer”

To będzie kolejne hot girl summer, ale nie w przyjemny czy zabawny sposób” – ostrzega na swoim profilu na Instagramie Jane Fonda. 86-letnia aktywistka i gwiazda hitowego serialu „Grace i Frankie” nie tylko wciąż jest aktywna zawodowo, lecz także angażuje się na co dzień w walkę o ochronę środowiska. Ikona Hollywood w 2019 roku specjalnie przeprowadziła się do Waszyngtonu na cztery miesiące, by być w samym centrum światowego zarządzania kryzysem klimatycznym. Za udział w protestach na schodach Kapitolu została wtedy aresztowana. Od tego czasu aktywnie edukuje swoich obserwatorów w mediach społecznościowych na temat kryzysu klimatycznego. Jak podkreśla w najnowszym wideo, nie kocha niczego bardziej jak „hot girl summer”, czyli lata spędzanego w towarzystwie przyjaciółek i beztroskiej zabawy.

„Nie kocham niczego bardziej niż 'hot girl summer’, ale ten ekstremalny upał nie jest tym, co miałam na myśli. Niezmiernie wysokie temperatury dotykają cały świat i jest coraz gorzej. To nie tylko przygnębiające, ale stanowi także poważne zagrożenie dla ludzi i ekosystemów naszej planety. Ten upał jest wręcz niebezpieczny” – ostrzega.

Zdobywczyni Oscara wyjaśnia, że w ostatnim roku padały rekordowe temperatury w historii świata. Według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej (ŚOM) najgorętszymi miesiącami były czerwiec i lipiec.

„Ten rok może być jeszcze gorętszy. Ekstremalny upał stanowi poważne zagrożenie. Nie tylko dla ludzi, lecz także zwierząt, roślin i naszych oceanów” – podkreśla Fonda.

I dodaje, że ludzie powinni zorganizować się w działaniach, by nasza planeta była bezpieczniejsza.

„Potrzebujemy mocnego przywódcy, by zrobić krok do przodu i sprawić, by Big Oil zapłacił za szkody, które wyrządzono naszemu zdrowiu i planecie. Potrzebuję cię w Greenpeace, żebyśmy wspólnie mogli chronić nasz klimat i ostatecznie zakończyć zbyt gorące 'hot girl summer'” – zaznacza.

Maggie Seida

„Nie możemy tak żyć”

Big Oli to zwrot używany do opisania dużych korporacji naftowych i gazowych, takich jak BP, Eni, Repsol, Shell, TotalEnergies  i inne podobne firmy. Główna działalność tych korporacji polega na wydobyciu, rafinacji i sprzedaży ropy naftowej oraz gazu ziemnego. Procesy te są jednymi z największych źródeł emisji gazów cieplarnianych, w szczególności dwutlenku węgla (CO₂) i metanu (CH₄), które są kluczowymi czynnikami wpływającymi na zmiany klimatyczne.

Firmy z sektora Big Oli często angażują się w lobbing, by wpływać na politykę rządową, w tym na regulacje dotyczące ochrony środowiska i klimatu. Mimo rosnącej świadomości o konieczności przejścia na bardziej zrównoważone źródła energii, Big Oli nadal inwestuje ogromne środki w poszukiwania i rozwój nowych źródeł ropy i gazu. Oznacza to, że planują kontynuować wydobycie paliw kopalnych przez wiele lat.

„To musi się skończyć” – grzmi Fonda.

Gwiazda takich hitów jak „Barbarella”, „Od dziewiątej do piątej” czy „Nasze noce” podkreśla, że Big Oil powinien zapłacić za szkody, jakie wyrządził naszemu klimatowi.

„Nie możemy tak żyć” – podsumowuje.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Obawiasz się zmian klimatycznych?

TAK
NIE
Zobacz wyniki ankiety

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?