Taylor Swift ogłosiła, kogo popiera w wyborach prezydenckich. Swoje oświadczenie podpisała: „bezdzietna kociara”
Taylor Swift zabrała głos po debacie prezydenckiej w USA, w której Kamala Harris zmierzyła się z Donaldem Trumpem. „Zrobiłam swój research i podjęłam decyzję” – napisała na Instagramie amerykańska piosenkarka, ogłaszając, kogo popiera w nadchodzących wyborach. Swoje oświadczenie podpisała „bezdzietna kociara” i zilustrowała wymownym zdjęciem. Odniosła się w ten sposób do uwag wygłoszonych w kierunku Harris przez JD Vance’a, kandydata Trumpa na wiceprezydenta.
Taylor Swift: będę głosowała na Kamalę Harris
We wtorkowy wieczór odbyła się debata telewizyjna wiceprezydentki Kamali Harris z byłym prezydentem Donaldem Trumpem. Podczas 90-minutowego starcia w ABC News politycy spierali się między innymi o stan gospodarki, aborcję i migrację. Tuż po zakończeniu debaty Taylor Swift ogłosiła na Instagramie swoje poparcie dla Kamali Harris jako swojej kandydatki na prezydenta USA.
Gwiazda muzyki pop swoje oświadczenie zaczęła od apelu do obserwujących ją osób, by nie były obojętne na to, co dzieje się w świecie polityki. Zachęciła, by uważnie wsłuchiwali się w obietnice polityków i analizowali proponowane przez nich plany dla kraju.
„Jak wielu z was, oglądałam dzisiejszą debatę. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, teraz jest świetny czas, aby zapoznać się z poruszanymi kwestiami i stanowiskiem, jakie kandydaci przyjmują w tematach, które są dla was najważniejsze” – tymi słowami rozpoczęła swój wpis. „Jako wyborca upewniam się, że oglądałam i czytałam wszystko, co mogłam na temat proponowanej przez nich polityki i planów dla naszego kraju” – dodała.
Swift wyjaśniła, że do otwartej deklaracji na temat jej planów wyborczych skłonił ją deepfake, który pojawił się na stronie Donalda Trumpa. Z treści tej fałszywej – jak się później okazało – informacji, będącej de facto wygenerowanym przez AI zdjęciem, wynikało jakoby piosenkarka poparła kandydaturę Trumpa.
„To naprawdę wzbudziło moje obawy dotyczące wykorzystywania sztucznej inteligencji i niebezpieczeństw związanych z rozpowszechnianiem dezinformacji” – podkreśliła. „Doszłam do wniosku, że jako wyborca muszę bardzo przejrzyście informować o moich faktycznych planach związanych z wyborami. Najprostszą metodą walki z dezinformacją jest prawda” – stwierdziła.
„Zrobiłam swój research i podjęłam decyzję”
„Zrobiłam swój research i podjęłam decyzję” – napisała Swift i zapowiedziała, że w nadchodzących wyborach prezydenckich zagłosuje na Kamalę Harris.
„Będę głosowała na Kamalę Harris i Tima Walza w wyborach prezydenckich w 2024 roku” – zadeklarowała Swift w oświadczeniu, które opublikowała w mediach społecznościowych. „Głosuję na nią, ponieważ walczy o prawa i sprawy, w które wierzę. Uważam, że jest silną liderką i wierzę, że możemy osiągnąć w naszym kraju o wiele więcej, jeśli będziemy kierować się spokojem, a nie chaosem” – dodała.
Amerykańska artystka dodała, że bardzo ucieszyła się, że Harris wybrała na swojego wiceprezydenta Walza, który od dekad opowiada się za prawami osób LGBT+, in vitro i prawami kobiet.
Swój wpis piosenkarka zilustrowała zdjęciem z jednym ze swoich trzech kotów, Benjaminem Buttonem, a także podpisała słowami: „Taylor Swift, bezdzietna kociara”. To nawiązanie do do pogardliwych uwag wobec kobiet wygłoszonych przez J.D. Vance’a, kandydata Trumpa na wiceprezydenta. W wywiadzie udzielonym w 2021 r. Tuckerowi Carlsonowi w telewizji Fox News określił on m.in. Kamalę Harris jako „bezdzietną kociarę”.
Rozwiń„W tym kraju faktycznie rządzi nami (…) grono bezdzietnych kociar, nieszczęśliwych z powodu życia, które wiodą, i wyborów, których dokonują, dlatego chcą, by reszta kraju była tak samo nieszczęśliwa” – mówił Vance.
Kandydaturę Harris popierają też inne znane osoby, m.in. Barack i Michelle Obamowie, Oprah Winfrey, John Legend, Ariana Grande, George Clooney, Anna Wintour czy Jane Fonda.
Czy uważasz, że artyści powinni angażować się w politykę?
Zobacz także
Polecamy
Renata Szkup: „Siedemdziesiątka to nie koniec kariery, ale początek wielkiej przygody”
Red Lipstick Monster odwraca narrację: „Był w krótkich spodenkach, więc klepnęłam go w tyłek”
Irańska studentka w ramach protestu rozebrała się do bielizny. Została brutalnie zatrzymana i aresztowana
Dziennikarz Fox News powiedział na wizji: „Jeśli żona zagłosuje inaczej niż ja – to będzie jak zdrada”
się ten artykuł?