Tatjana Patitz nie żyje. 56-letnia supermodelka zmarła na raka piersi

Zmarła niemiecka modelka Tatjana Patitz. Jak poinformowała agentka gwiazdy, Corinne Nicolas, Patitz chorowała na raka piersi. Jedna z czołowych supermodelek lat 80. i 90. miała 56 lat.

Supermodelka Tatjana Patitz nie żyje

Tatjana Patitz, jedna z elitarnej grupy słynnych supermodelek, które zdobiły okładki magazynów w latach 80. i 90., zmarła w wieku 56 lat. Informacje o śmierci niemieckiej supermodelki obiegły media 11 stycznia, a przyczyny zgonu nie zostały początkowo podane. Potwierdziła je dopiero agentka gwiazdy, Corinne Nicolas w rozmowie z magazynem „People”. Jak wyznała, modelka chorowała na raka piersi, co było powodem śmierci.

Wiadomość o śmierci Tatjany Patitz pogrążyła w żałobie branżę modową. Publicznie pożegnał ją cały świat mody. „Była znacznie mniej widoczna niż jej rówieśniczki, bardziej tajemnicza, doroślejsza, nieosiągalna i to miało swój urok” – wspominała Anna Wintour, dyrektorka Conde Nast i „Vogue’a”.

„Tak smutno słyszeć o odejściu pięknej @tatjanapatitz. Byłyśmy razem dziećmi w branży modowej i czuję, jakbyśmy razem dorastały. Byłyśmy razem na wielu sesjach zdjęciowych i za kulisami pokazów mody. Miałam ją za łagodną, wrażliwą, życzliwą, dociekliwą osobę i kto mógłby kiedykolwiek zapomnieć te przeszywające oczy. Jej miłość do zwierząt i natury była zaraźliwa. Przesyłam kondolencje jej rodzinie — zwłaszcza synowi, którego uwielbiała” – napisała Cindy Crawford pod archiwalnym zdjęciem z Tatjaną w mediach społecznościowych.

Tatjana Patitz – kim była?

Tatjana Patitz urodziła się 25 maja 1966 roku w Hamburgu i szybko rozpoczęła karierę modelki. Sławę zdobyła w latach 90., kiedy królowała na wybiegach i wystąpiła w słynnym teledysku George’a Michaela „Freedom ’90”. Kultowa supermodelka zasłynęła m.in. sesją z 1990 roku, dzięki której jej zdjęcie w towarzystwie Naomi Campbell, Cindy Crawford, Lindy Evangelisty i Christy Turlington w strojach plażowych i dżinsach zagościło na okładce brytyjskiego „Vogue’a”.

Kiedy kariera Patitz zaczęła nabierać rozpędu, modelka zapuściła korzenie na ranczu w Kalifornii i trzymała się z daleka od świata show biznesu. Angażowała się jednak w tematy ochrony przyrody i zwierząt. Kochała zwłaszcza konie i była ambasadorką American Wild Horse Sanctuary. Pojawiła się również wśród innych modelek na słynnym plakacie z hasłem: „Wolałybyśmy chodzić nago niż nosić futro”.

Patitz zabierała także głos w sprawach wyglądu kobiet i głośno sprzeciwiała się nierealnemu kanonowi piękna. W tym celu w 2016 roku pojawiła się w kampanii reklamowej L’Oréal Paris wraz z Heleną Christensen i Andie MacDowell, przeciwstawiając się stygmatyzowaniu starzenia się.

„Nie chcesz dziś oglądać plastikowych, fantastycznych twarzy niektórych celebrytów. To nie jest wzór do naśladowania dla młodych dziewcząt, to też nie jest wzór do naśladowania dla starszej kobiety” – mówiła w jednym z wywiadów.

Zajmowała się działalnością charytatywną oraz wspierała akcje społeczne dotyczące świadomości na temat HIV. Działała także m.in. na rzecz społeczności LGBTQ+ i równości płci.