Przejdź do treści

Szkoła zabroniła uczniom dotyku i innych kontaktów fizycznych. Rodzice oburzeni nowymi zasadami

Szkoła zabroniła uczniom dotyku i innych kontaktów fizycznych. Rodzice oburzeni nowymi zasadami/ fot. Antoni Skihraba/ Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Szkoła średnia w Wielkiej Brytanii zabroniła uczniom jakichkolwiek kontaktów fizycznych. Nastolatkowie nie mogą trzymać się za ręce, witać uściskiem, czy utrzymywać relacji romantycznych. Rodzice uczniów określili nowe zasady jako „drakońskie” i nie kryją oburzenia. „Dzieci nie będą wiedziały, co jest właściwe, będą karane za empatię” – podkreśla jedna z matek.

Szkoła zakazała uczniom dotyku

Nastolatkom ze szkoły Hylands w miejscowości Chelmsford w Wielkiej Brytanii zakazano jakiegokolwiek kontaktu fizycznego. Uczniowie nie tylko nie mogą trzymać się za ręce czy przytulać. Karany będzie każdy najmniejszy dotyk.

Zasady zostały przedstawione rodzicom uczniów w liście od wicedyrektorki Catherine McMillan. Zaznaczono w nim, że szkoła nie zezwala na „jakikolwiek kontakt fizyczny” między uczniami. Według władz placówki takie rozwiązania mają „zapewnić dzieciom bezpieczeństwo”.

„Jeżeli jeden uczeń dotyka drugiego, wszystko może się zdarzyć. Kontakt fizyczny może to doprowadzić do kontuzji lub sprawić, że ktoś poczuje się bardzo niekomfortowo” – cytuje wiadomość wysłaną przez szkołę serwis Essex Live.

W nowych rygorystycznych zasadach podkreślono także, że szkoła nie zezwala na nawiązywanie romantycznych relacji między nastolatkami uczęszczającymi do szkoły.

„Nie zgadzamy się także na romantyczne związki na terenie szkoły. Dzieci powinny skupić się na nauce, a nie rozpraszać się innymi rzeczami” – dodano.

Dzieci nie mogą również korzystać z telefonów komórkowych. Jeśli zostaną przyłapane na ich używaniu, będą zmuszone do zamknięcia telefonu w szafce na cały dzień.

Uczniowie siedzą w ławce szkolnej

„Dzieci nie będą wiedziały, co jest właściwe”

Rodzice nie kryją oburzenia na nowe zasady panujące w szkole. Wskazują, że takie zakazy nie rozwiązują problemów, ale je tworzą.

„Zgadzam się, że należy walczyć z niewłaściwym dotykiem czy przemocą. Ale teraz dzieci nie będą wiedziały, co jest właściwe, będą karane za empatię. Moja córka wita się za znajomymi, przytulając ich. Teraz uczniom będzie groziła izolacja” – mówiła matka jednego z uczniów w rozmowie z brytyjskim „Daily Mail”.

Zaznaczają także, że zakazy jakichkolwiek kontaktów fizycznych doprowadzą do powszechnej znieczulicy. Zaprzepaszczą również szansę uczniów na to, by mogli nauczyć się stawiać granice i odróżnić, jakie zachowanie jest ich przekraczaniem. Wskazują również, że izolacja w trakcie pandemii COVID-19 wyrządziła młodym szkody psychiczne, które powyższe zasady dodatkowo pogłębią.

„Ludzki instynkt mówi, że jeżeli ktoś się przewróci, to należy mu pomóc wstać. Teraz za coś takiego będzie groziła utrata lunchu czy przerwy a nawet izolacja na cały dzień, co jest drakońskie” – dodał kolejny rodzic.

Dyrektorka szkoły odpowiedziała na krytykę regulaminu szkoły. Stwierdziła jednak, że „większość rodziców i uczniów popiera nową politykę„.

„Rodzi ona wzajemny szacunek i zachęca uczniów do profesjonalnego zachowania, jakiego oczekuje każdy przyszły pracodawca” – argumentowała.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: