Przejdź do treści

„Starzenie się jest cholernie seksowne”. Julia Fox wypowiada wojnę koncernom sprzedającym „przeciwstarzeniowe” kosmetyki

Julia Fox odważnie wyraziła swoje zdanie na temat starzenia się kobiet\ Fot. Rachpoot/Bauer-Griffin/GC Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Firmy kosmetyczne prześcigają się w propozycjach na produkty, które uchronią skórę przed starzeniem. Ten trend skrytykowała Julia Fox, aktorka, modelka i ikona mody: Jeśli zobaczę kolejny produkt, który na etykiecie ma napisane 'anti-aging’, składam pozew” – ostrzega w nagraniu na Tik Toku. Pod filmikiem rozgorzała gorąca dyskusja.

„W moje 27. urodziny leżałam w łóżku i płakałam”

Zero zmarszczek, gładka i jędrna cera, odmładzające właściwości: koncerny kosmetyczne kuszą właściwościami produktów, które mają być dla klientek obietnicami wiecznej młodości. W bogatej ofercie możemy znaleźć odmładzające serum, kremy przeciwstarzeniowe, maseczki czy emulsje zapewniające spowolnienie procesu starzenia się skóry i wiele, wiele innych propozycji. Takie kosmetyki sprzedają się jak świeże bułeczki. Do tego narzucające hasła typu: „Chroń skórę przed starzeniem” przypominają o tykającym zegarze biologicznym.

Ten trend nie spodobał się aktorce i modelce Julii Fox.

„Przestańcie reklamować kosmetyki do pielęgnacji skóry jako 'zapobiegające starzeniu’!” – zaapelowała w nagraniu na Tik Toku.

I ostrzega, że zacznie pozywać marki kosmetyczne, które będą w ten sposób reklamować podobne produkty.

„Będę się starzeć niezależnie od tego, czy nałożę na twarz serum za p*** 500 dolarów. I wszyscy to k*** wiecie i my to k*** wiemy, więc przestańmy się okłamywać. Starzenie się jest cholernie seksowne” – podkreśliła w emocjonalnym tonie.

W komentarzach pod wideo rozpętała się gorąca dyskusja. Nie wszystkim internatom spodobała się wypowiedź aktorki. Zarzucono jej, że to śmieszne, że mówi o starzeniu się, skoro ma zaledwie 32 lata.

„W moje 27. urodziny leżałam w łóżku i płakałam, ponieważ nie mogłam już powiedzieć, że jestem w pierwszej połowie dwudziestki. Oficjalnie byłam już prawie trzydziestką. To pokazuje, jak głębokie jest to g*** dla kobiet” – odpowiedziała na zarzut. Podkreśliła także, że w show biznesie trzydziestoletnie kobiety uważane są za stare.

Julia Fox zauważyła przy okazji, że powinnyśmy być wdzięczne za możliwość dojrzewania. W nagraniu wspomniała o swojej zmarłej przyjaciółce, Harmony, która „nie będzie miała nawet… przywileju starzenia się„.

Sarah Jessica Parker odpowiada na krytykę siwych włosów

Po botoks sięgają coraz młodsze kobiety

W komentarzach wypowiadały się także bardzo dojrzałe kobiety, których zdaniem starzenie nie jest seksowne. Wręcz przeciwnie: jest uciążliwe i sprawia, że kobieta staje się przezroczysta dla otoczenia. Nie chcą więc one słuchać rad od młodych kobiet, które tego jeszcze nie doświadczyły.

Ageizm niestety jest rzeczywistością na różnych płaszczyznach. Kobiety doświadczają dyskryminacji ze względu na wiek najczęściej w życiu zawodowym. Polska aktorka Danuta Stenka opowiadała w wywiadach, że zjawisko często występuje w branży filmowej, w której to aktorki bywają „za stare”, żeby zagrać postać w swoim wieku. Nie otrzymują także ciekawych propozycji filmowych.

To właśnie kult młodości sprawia, że kobiety sięgają po wszelkie środki, żeby zachować młodzieńczy wygląd. Z danych Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgów Plastycznych wynika, że systematycznie rośnie liczba zabiegów estetycznych. Co ciekawe, z botoksu korzystają już nawet nastolatki! Aż 41 proc. zabiegów natury estetycznej zostało przeprowadzonych na młodzieży poniżej 18. roku życia.

Źródło: The cut, popsugar.co.uk

 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: