Spędzaj niedziele jak Duńczycy. Będziesz szczęśliwy i mniej zmęczony

W dzisiejszym zabieganym świecie tempo życia nie zwalnia nawet w weekendy. Zapominamy, czym jest prawdziwy odpoczynek, a wolne dni coraz częściej wykorzystujemy na nadrabianie zaległości. Lista zadań i obowiązków do wykonania zdaje się nie mieć końca. Tymczasem są tacy, którzy potrafią inaczej. Duńczycy, znani z umiejętności życia w równowadze, w weekend naprawdę zwalniają. Bez wyrzutów sumienia wybierają spokój, prostotę oraz bycie tu i teraz.
Jak Duńczycy spędzają niedzielę?
W wielu krajach wolne dni są czasem spotkań i aktywności poza domem. W Danii natomiast coraz więcej osób świadomie wybiera hygge – filozofię, która zachęca, by przynajmniej jeden dzień weekendu spędzić w domowym zaciszu. Duńczycy, zamiast nadrabiać zaległości, czy traktować weekend jak niekończącą się imprezę „na mieście”, wybierają najczęściej domowe zacisze, miękki koc, świeczkę i filiżankę herbaty. Bez pośpiechu, bez hałasu i planów. Wiedzą, że w świecie pełnym bodźców taki odpoczynek jest niezbędny.
O to, czym dokładnie jest filozofia hygge, zapytaliśmy psychologa, Natalię Popławską:
– Od lat interesuję się filozofią hygge i staram się wplatać jej założenia w codzienne życie. Przyznam jednak, że w świecie pełnym bodźców, pośpiechu i nieustannego poczucia niedosytu nie jest to łatwe. Mimo to uważam, że hygge to jedna z najcenniejszych koncepcji podejścia do życia, które zyskały popularność w ostatnich latach. Choć jej realizacja bywa trudna, warto podjąć próbę. Nawet drobne zmiany mogą przynieść więcej spokoju, uważności i autentycznego poczucia szczęścia – twierdzi ekspertka.
Psychika a jeden dzień odpoczynku
Zgodnie z filozofią hygge, wprowadzając świadome rytuały wyciszenia do swojego życia, nie tylko zwiększamy poczucie szczęścia, ale też czujemy się mniej zmęczeni. Każdy dzień wolny poświęcony na regenerację wpływa zbawiennie na nasze funkcjonowanie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Kiedy jesteśmy wypoczęci, stajemy się bardziej odporni na stres, postrzegamy świat w jaśniejszych barwach, a co za tym idzie, lepiej funkcjonujemy.
– Odpoczynek, nawet ten jeden dzień w tygodniu, powinniśmy traktować jako inwestycję. Niestety, duża część z nas chce wykorzystać każdą wolną chwilę na realizację nowych projektów lub nadrabianie zaległości. A kiedy nawet damy sobie przyzwolenie na krótki odpoczynek, pojawia się fala wyrzutów sumienia – bo przecież w tym czasie można było zrobić tyle rzeczy. To błędne koło myślenia, które często prowadzi do psychicznego wycieńczenia – podkreśla Natalia Popławska.
Na co zwrócić uwagę, stosując metodę Duńczyków?
Stosując duńską filozofię hygge, warto nauczyć się świadomie zwalniać tempo życia i poświęcać czas na prawdziwy relaks. Kluczowe jest tworzenie przytulnej, ciepłej atmosfery, na przykład poprzez delikatne światło świec, czy harmonijne otoczenie, sprzyjające wyciszeniu i komfortowi. Równie ważne jest pielęgnowanie bliskich relacji, spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi bez pośpiechu i presji. Hygge zachęca także do dostrzegania i doceniania prostych przyjemności, takich jak kubek gorącej herbaty, spokojny spacer czy chwila z ulubioną książką. To wszystko pomaga odnaleźć równowagę i odzyskać wewnętrzny spokój.
– Żyjemy w społeczeństwie, które stawia przed nami ogromne wyzwania. Dzień wolny powinien być wypchany po brzegi, a każdy moment lenistwa musi być usprawiedliwiony. Do tego dochodzi nasze swojskie, ‘co ludzie powiedzą’ – kiedy ktoś zobaczy, że leżę na kocu przed domem albo bez skrupułów przyznam, że spędziłam cały dzień przed telewizorem.
Myślę, że właśnie od uwolnienia się od tych dwóch kwestii warto zacząć – od porzucenia przymusu nieustannej produktywności i lęku przed oceną. Równie istotne jest jednak nauczenie się działania na bieżąco. Im mniej mamy zaległości, tym więcej przestrzeni pojawia się na prawdziwy odpoczynek. W swojej pracy często obserwuję, jak silnie zakorzenione są tendencje do odkładania spraw na później. Niestety, takie nawyki nie sprzyjają budowaniu atmosfery spokoju i regeneracji – tłumaczy Natalia Popławska.
Zobacz także

„Nawet jeśli człowiek nie widzi sensu życia, może odczuwać szczęście” – mówi psychoterapeuta Jakub Mikołajczak

„Ten się nie starzeje, kto docenia czas, który ma, kto potrafi go w zgodzie ze sobą wykorzystać”. O tym, co sprawia, że czujemy się młodo, mówi Julita Czernecka

5 sposobów, by w twoim życiu zagościło więcej zachwytów
Polecamy

Lalisa: „Mook to po prostu ja, ale bardziej zalotna i kobieca. W prawdziwym życiu jestem raczej chłopczycą”

„Mikroemerytury” dla przedstawicieli Gen Z i milenialsów. Nie chcą czekać, chcą odpocząć

Aktorka wystosowała apel do przedstawicieli Gen Z: „Czy moglibyście odrobinkę ciszej? Bo starsi państwo się męczą”

Majka Jeżowska w poruszającym wyznaniu: „Poroniłam na scenie, między koncertami”
się ten artykuł?