Selma Blair: „Mam motto, które powtarzam do znudzenia: ‘Jeszcze zdążymy umrzeć’”

Po latach walki z wyniszczającą chorobą, depresją i uzależnieniem, Selma Blair ogłosiła, że jest w remisji i ma siłę, by mierzyć się z życiem. Szczere i bezkompromisowe relacjonowanie przebiegu leczenia SM przyniosło jej sławę większą niż wszystkie filmy w których zagrała. Wraz z powrotem do dobrej formy wraca przed kamerę. Pisze też powieść dla młodzieży. „To opowieść o przemianie. Sama wciąż jestem w trakcie przemiany, może dzięki tej książce dam innym trochę światła” – mówi.
Selma Blair urodziła się 23 czerwca 1972 roku na przedmieściach Detroit. Jej rodzice, Elliot Beitner i Molly Ann Beitner (z domu Cooke) rozwiedli się, gdy miała 23 lata. Ma trzy starsze siostry: Katherine, Elizabeth i Marie.
Wychowała się w tradycyjnej, żydowskiej rodzinie, gdzie podczas świąt dawano dzieciom do picia koszerne wino. Miała 7 lat, kiedy podczas Paschy upiła się po raz pierwszy, a alkohol był stałym towarzyszem jej dzieciństwa: „Nie wiem, czy przeżyłabym dzieciństwo bez alkoholu” – jak tłumaczyła w wywiadzie dla „People”, piła go, by uspokoić niepokój i stres. „Zwykle się nie upijałam. Zostałam wytrawną alkoholiczką, biegłą w ukrywaniu swojego sekretu” – napisała w książce „Mean Baby. A Memoir of Growing Up” wydanej w 2022 roku.
Już w dzieciństwie obserwowała u siebie niepokojące objawy, które cztery dekady później okazały się być stwardnieniem rozsianym. Wówczas jednak, kiedy mówiła o zaburzeniach widzenia i utracie kontroli nad lewą nogą, jej matka lekceważyła to, uważając, że próbuje zwrócić na siebie uwagę.
Nienajlepsze relacje z matką, a także skłonność do upijania się, miały druzgocący wpływ na jej dorastanie i młodość. Po latach przyznała, że po raz pierwszy została zgwałcona w college-u.
„Chciałbym móc powiedzieć, że to, co przydarzyło mi się tamtej nocy, było anomalią, ale tak nie było. Zostałam zgwałcona wiele razy, ponieważ byłam zbyt pijana, by powiedzieć ‘Proszę. Przestań’. Tylko ten jeden raz był brutalny. Z każdej imprezy wychodziłam cicha i zawstydzona” – opisuje w swojej biografii.
Przestała pić dopiero w 2016 roku: „Jestem trzeźwa i bardzo z tego dumna. Wolę, żeby ktoś pomyślał, że jestem na wózku inwalidzkim, niż że otworzyłam minibar” – mówiła w wywiadzie dla „Time” dwa lata później.
Zanim zagrała w „Brown’s Requiem” (1998), który nadał jej karierze tempa, pojawiała się w sitcomach i filmach takich jak „Cruel Intentions” (1999). W 2001 roku wystąpiła jako rywalka Reese Witherspoon w kultowej „Legalnej Blondynce” a w 2004 i 2008 roku – w „Hellboyu” i „Hellboyu 2”. W 2016 roku zagrała Kris Jenner w „American Crime Story”, a w 2019 roku – w „After” i „Dark Foe”.
W 2005 roku została twarzą Chanel i Karla Lagerfelda. W 2010 roku wzięła udział w produkcji audiobooka pamiętnika Anny Frank, za co otrzymała nominację do nagrody Grammy. Jedną z jej ostatnich produkcji przed chorobą był serial Netfflixa „Another Life”, który ukazywał się od 2019 do 2021 roku.

Selma Blair /fot. Getty Images
W 2004 roku wyszła za mąż za producenta Ahmeta Zapa, dwa lata później zaczęła starać się o rozwód, podając jako powody rozstania różnice charakteru. W 2010 roku wyszła za projektanta Jasona Bleicka i ma z nim syna Arthura, którego wychowuje samotnie.
Selma uważa, że narodziny syna były początkiem jej choroby.
„Kiedy zrozumiałam, że nie jest ze mną dobrze, chodziłam do różnych lekarzy. Wszyscy mówili: to tylko smutek, macierzyństwo panią przytłacza. A ja myślałam ‘Nie ogarniam, nienawidzę się, nie mogę normalnie funkcjonować’. Dostałam depresji i nie wychodziłam z łóżka. Prawie rok nie opuszczałam domu” – mówi w filmie dokumentalnym „Selma Blair – Nieuleczalna optymistka” nakręconym w 2021 roku.
W 2018 roku usłyszała diagnozę, która zmieniła wszystko: stwardnienie rozsiane. Jak wyznała w programie „Good Morning America”, po usłyszeniu diagnozy płakała.
„To nie były łzy paniki. Rozpłakałam się dlatego, że w końcu dowiedziałam się, że muszę poddać się mojemu ciału, które po prostu straciło kontrolę. Poczułam wtedy pewien rodzaj ulgi” – mówiła.
O tym, że dolegliwości, które utrudniały jej życie przez wiele wcześniejszych lat, to SM dowiedziała się po zmianie lekarza.
„Zaufałam mojemu poprzedniemu lekarzowi, ponieważ był mężczyzną. Mieliśmy żartobliwy związek. Chciałam, żeby myślał, że mam się dobrze, mimo że powiedziałbym: ‘Jestem więcej niż zmęczona… Trudno mi utrzymać przytomność’. Chciałam, żeby traktował mnie poważnie. Byłam zawstydzona przez niektóre wydarzenia w moim życiu, takie jak picie alkoholu czy niedojrzałe zachowanie, kiedy jako matka chciałam udowodnić, że jestem świetna, mimo że miałam problemy” – mówiła w jednym z wywiadów.

Selma Blair /fot. konto aktorki na Instagramie
Przez lata walki z chorobą Selma Blair regularnie umieszczała na Instagramie informacje o swoim leczeniu. W jednym z filmików pokazała, jak syn pomaga jej ogolić głowę.
„Jestem niepełnosprawna. Czasem się przewracam. Upuszczam rzeczy. Tracę wspomnienia. Mój lewy bok walczy jak z zepsutym GPS-em. Ale walczymy” – pisała.
Jej zdjęcia z najbardziej dramatycznych etapów leczenia i emocjonujące, pełne bólu opisy stanu zdrowia wywoływały poruszenie.
„Czuję się chora. (…) Noce są długie. Prawie wszystkie noce. Mięśnie mojej twarzy i szyi są spięte. Nie mogę nawet znaleźć sposobu, by je rozciągnąć. Próbuję od trzech godzin” – opisywała obrazowo.
Aktorka zdecydowała się na przeszczep krwiotwórczych komórek macierzystych, a tej terapii towarzyszy wiele przykrych objawów. Zarówno zdjęcia zniszczonego ciała aktorki, jak i jej przemyślenia trafiły w potrzeby wielu chorych kobiet. „Nie ma światła ani glamour” – mówiła wtedy.
„Mam motto, które powtarzam do znudzenia: ‘Jeszcze zdążymy umrzeć’. Spędziłam mnóstwo czasu, próbując się zabić – odurzając się albo próbując sobie poradzić z życiem przez bycie półmartwą. A teraz chcę tylko sprawiać, żeby inni poczuli się lepiej.” – mówiła z dużym trudem w filmie „Selma Blair – Nieuleczalna optymistka”.
Nie ukrywając trudów choroby i szczerze mówiąc o tym, jakie są jej konsekwencje, Selma Blair stała się rzeczniczką chorych na stwardnienie rozsiane.
„Selma miała niesamowity wpływ na społeczność stwardnienia rozsianego, ale co więcej, miała wpływ na to, jak postrzega to świat” – ocenia Christina Applegate, która także ma zdiagnozowane SM.
Dziś, siedem lat po diagnozie, świat Selmy Blair wygląda inaczej. W 2025 roku podczas gali Fashion Los Angeles Awards ogłosiła, że jest w stanie remisji.
„Od prawie roku czuję się naprawdę dobrze. Mam energię. Mam wytrzymałość. Znowu mogę planować. Znowu mam marzenia” – mówiła w rozmowie dla „People”.
Wraca także do pracy. Wkrótce zobaczymy ją w nowych produkcjach filmowych – dramacie „Stay Forte”, thrillerze „Silent” i filmie „There There”. Pisze też powieść młodzieżową inspirowaną Tajemniczym ogrodem. „To opowieść o przemianie. Sama wciąż jestem w trakcie przemiany, może dzięki tej książce dam innym trochę światła” – zapowiada.
Zobacz także

Whoopi Goldberg: połowa planety miesiączkuje, a oni mówili mi, że to zbyt niszowe!

Stella McCartney: wierzę, że robienie małych zmian jest znacznie ważniejsze niż nierobienie absolutnie niczego

Salma Hayek: „Przekonanie, że kobiecość ma datę ważności, musi odejść w zapomnienie. Możesz rozwalać system w każdym wieku”
Polecamy

Penélope Cruz: „Kiedyś bałam się, co ludzie o mnie pomyślą. Odkąd zostałam matką, nie przejmuję się połową rzeczy, którą kiedyś się przejmowałam”

Andie MacDowell: „Czasu nie oszukasz. Nie oglądaj się za siebie, chyba że chcesz zobaczyć, jak daleko zaszłaś”

W sieci wrze po słowach Sławomira Mentzena o aborcji po gwałcie. „To traumatyzacja. To jak naplucie ofiarom w twarz”

Zendaya: „Prawdziwy feminizm musi obejmować kobiety, które wyglądają jak ty, kobiety, które nie wyglądają jak ty i kobiety, których doświadczenia są inne niż twoje”
się ten artykuł?