Prawy czy lewy? Pudełko z jednym butem – świetna kampania dla osób z niepełnosprawnością!
Chińska platforma zakupowa ułatwiła osobom z niepełnosprawnością zakup obuwia. Konsumenci mogą wybrać i zapłacić tylko za jeden but, a nie za parę. Program ma na celu zapewnienie bardziej inkluzywnych zakupów osobom, które potrzebują tylko jednego buta.
„One Shoe Project”
Szaleństwo na Black Friday wciąż trwa. Chińska platforma zakupowa Tmall, stworzona przez grupę Alibaba, w tym roku postanowiła zwrócić uwagę na problem, z jakim mierzą się osoby z jedną nogą, stworzyła kampanię „One Shoe Project”. Akcja umożliwia osobom z niepełnosprawnością zakup tylko jednego buta!
Do tej pory osoby z tym typem niepełnosprawności były zmuszone do zakupu pełnej pary obuwia. Przez to nieużywany but z pary najczęściej lądował w koszu lub na dnie szafy. Chińska platforma nie tylko wyszła na przeciw osobom z jedną nogą, ale sprzeciwiła się również marnowaniu pracy wkładanej w produkcję obuwia i bezsensownemu wydawaniu pieniędzy. Dzięki temu konsumenci za jednego buta zapłacą również mniej. We współpracy z siedmioma markami odzieży sportowej, w tym Warrior, Skechers, Reebok, Jordan, Camel, Semir i ECCO, wszystkie buty w ramach programu sprzedawane są za połowę ceny.
Autorzy kampanii postanowili również zadbać o środowisko. Stworzyli pudełka na buty, które są równe połowie szerokości opakowania przeznaczonego na pełną parę. Wystarczy więc wybrać, który but z pary potrzebujemy i poczekać na dostawę.
„To coś więcej niż tylko podzielona para butów”
„Projekt 'One Shoe’ to coś więcej niż tylko para butów, które są dzielone i sprzedawane. Nawet jeśli nasza praca związana z łańcuchami dostaw, projektami, zapasami, magazynowaniem i innymi dostosowaniami znacznie wzrośnie, to wszystko jest tego warte” – mówił członek zarządu firmy Reebok cytowany przez „en.people.cn”.
Jak czytamy na stronie „Kampanie społeczne”, inicjatywa została certyfikowana a następnie wsparta przez China Disabled Persons’ Federation. Program stał się już w Chinach wiralem, przyciągając ponad 120 milionów interakcji na samym tylko Weibo.
Twórcy projektu nie wykluczają pozostawienia oferty na stałe, choć pierwotnie miała zostać wprowadzona jedynie jako kampania społeczna. Platforma zamierza rozwinąć projekt i zaprosić do udziału w nim jeszcze więcej marek.
Rozwiń
Podoba Ci się ten artykuł?
Polecamy
Kino, mecz, pójście na ryby pomagają wychodzić z bezdomności. „Droga do normalności to długotrwały proces, bywa bardzo bolesny, ale często też jest uwieńczony sukcesem”
Paulina Hojka o noszeniu ubrań po zmarłych: “Myślę, że żaden nieboszczyk się nie obrazi”
Babcia, córka i wnuczka – w Kinie Żeglarz mieszkają za ekranem. Jak Beatlesi. „Żyjemy i pracujemy w naszym ‘kontrolowanym chaosie’”
„Za dużo wymagamy”. O tym, dlaczego coraz więcej osób ma problem ze znalezieniem partnera, rozmawiamy z Moniką Dreger, psycholożką
się ten artykuł?