Przejdź do treści

Pomagaj dziś, korzystaj jutro. Szwajcarzy wymyślili „bank czasu” i jest to genialne

hello poniedziałek
Młoda kobieta czesze seniorkę/ Tekst o "Banku Czasu" w Szwajcarii
Walutą "Banku Czasu' w Szwajcarii jest czas/ Młodzi pomagają seniorom/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Zamiast odkładać pieniądze na emeryturę, można „oszczędzać czas”. W Szwajcarii powstała niezwykła inicjatywa „Bank Czasu”. To system społecznej wymiany, w którym walutą nie są pieniądze, ale… czas. Zgodnie z założeniami każdy, kto pomaga starszym osobom, w przyszłości, kiedy sam będzie potrzebował opieki, będzie mógł za nią zapłacić „nagromadzonym czasem”. O tej cudownej inicjatywie piszemy w naszym cyklu „Hello Poniedziałek”.

„Bank Czasu” – jak to działa?

Szwajcarski „Bank Czasu” to system społecznej wymiany, w którym czas staje się walutą. Wszystko zaczyna się od prostego założenia, że młodsi wolontariusze poświęcają swój czas na pomoc starszym osobom. Mogą na przykład robić zakupy, pomagać w sprzątaniu, towarzyszyć w codziennych zajęciach albo po prostu spędzać czas z seniorami. Każda godzina pracy jest „deponowana” na specjalnym koncie społecznym, które przypomina konto oszczędnościowe. Różnica polega na tym, że zamiast pieniędzy – odkłada się czas.

Kiedy wolontariusze sami się zestarzeją i będą potrzebować wsparcia, mogą „wypłacić” zgromadzone godziny. W zamian opieką nad nimi zajmą się kolejne pokolenia wolontariuszy.

Zgodnie z założeniami „Banku Czasu” każdy może zgłosić się do pomocy, by później z niej skorzystać. Nie trzeba więc być bogatym, by w przyszłości mieć dostęp do opieki. Wystarczy poświęcić swój czas dzisiaj. Zanim jednak zacznie się pracę, wszyscy wolontariusze przechodzą szkolenia, które przygotowują ich do wspierania osób starszych.

List seniorki na tle strażaka gaszącego pożar- Hello Zdrowie

Problem starzejącego się społeczeństwa

Szwajcarski rząd wprowadził „Bank Czasu”, by rozwiązać problem rosnącego zapotrzebowania na opiekę nad seniorami. Zgodnie z szacunkami, społeczeństwa się starzeją i dziś co dziesiąta osoba ma ponad 65 lat. Do 2030 roku na świecie będzie żyło ponad miliard osób w tym wieku. Tradycyjne systemy opieki mogą nie wystarczyć, a „Bank Czasu” to sposób na odciążenie państwa.

Program buduje również więzi społeczne. Młodzi ludzie mają szansę nawiązać relacje z seniorami, uczyć się od nich i wzbogacać swoje doświadczenia życiowe. Jednocześnie osoby starsze zyskują poczucie, że są ważną częścią społeczności, co pozytywnie wpływa na ich zdrowie psychiczne.

Podobny program działa też w Chinach. W Pekinie wolontariusze zbierają specjalne „monety” za każdą godzinę pomocy. Można je wykorzystać po ukończeniu 60. roku życia albo przekazać bliskim. Im więcej monet zostanie zgromadzonych, tym większe dana osoba ma przywileje. Przykładowo za 10 tys. uzbieranych monet można otrzymać miejsce w państwowym domu opieki.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?