„Outuję się publicznie, by was wspierać”. Sylwia Chutnik wyznała, że jest lesbijką

„Nie planowałam coming outu, nie mam ochoty gadać o swoim życiu w gazetach. Ale sytuacja w Polsce jest zła i nie chcę być bierna” – oświadczyła na swoim Instagramie pisarka.

Sylwia Chutnik wyznała, że jest lesbijką: „Sytuacja w Polsce jest zła i nie chcę być bierna”

Sylwia Chutnik (41 l.) jest jedną z najbardziej uznanych polskich pisarek. Laureatka Paszportu Polityki w kategorii Literatura za rok 2008, trzykrotnie nominowana do Nagrody Literackiej „Nike” (w 2009 za „Kieszonkowy atlas kobiet”, w 2013 z a „Cwaniary” i w 2015 za „W krainie czarów”). Kulturoznawczyni, feministka i działaczka społeczna, jako przewodniczka miejska po Warszawie oprowadza po autorskich trasach śladami wybitnych kobiet.

W swoim najnowszym wpisie na profilu na Instagramie napisała:

„Zawsze byłam kamikadze. W najnowszym numerze magazynu 'Replika’ opowiadam o swoim życiu, aby wszystkie osoby, które żyją w strachu, mogły choć przez chwilę poczuć się lepiej”.

Dodała jednocześnie, że na ujawnienie swojej orientacji seksualnej zdecydowała się dość późno, jednak nastał moment, gdy nie mogła już dłużej zwlekać.

„Nie planowałam coming outu, nie mam ochoty gadać o swoim życiu w gazetach. Ale sytuacja w Polsce jest zła i nie chcę być bierna”.

Coming out Sylwii Chutnik: „na co ty jeszcze czekasz? Aż obozy zaczną nam urządzać”?

Chutnik pojawiła się na okładce najnowszego numeru wspomnianego magazynu, a w rozmowie z Mariuszem Kurcem wyznała, co ją do tego skłoniło. Twierdzi, że nie chce po latach żałować, że swoją bierną postawą nie wsparła społeczności LGBT. Martwi ją problem pogłębiającej homofobii w kraju oraz jawnej dyskryminacji mniejszości seksualnych przez polityków.

 „(…) powiedziałam sama do siebie: 'Ej, ale na co ty jeszcze czekasz? Aż obozy zaczną nam urządzać?’. Jesteśmy najbardziej homofobicznym krajem Unii Europejskiej, co jeszcze musi się wydarzyć? Jakie jeszcze granice mają być przekroczone, bym się odezwała? Jako dorosła osoba chcę powiedzieć dzieciakom LGBT: 'Przepraszam was, że tak jest. Spier*******my ten świat. Jesteśmy winni tego, że homofobia i transfobia się rozprzestrzeniają. Outuję się publicznie, by was wspierać’. Ale też chciałabym mieć zwyczajną frajdę z tego, że się ujawniam – będę cieszyła się z każdej miłej wiadomości, jaką dostanę”.

Pisarka w wywiadzie wspomniała też o swym 16-letnim synu. Poinformowała, że jej wyznanie przyjął ze spokojem i zrozumieniem.

„Trudne to cholernie – usiąść i powiedzieć 16-latkowi nagle: 'Słuchaj no, mama jest lesbijką’. Tymczasem syn zachował się fantastycznie, był jak mały Budda”.