„Ona by tak chciała” – chory na chłoniaka Mateusz nagrał swoją wersję znanego utworu

Ratownicy medyczni z Rzeszowa i Mateusz Rejowski chory na chłoniaka Hodgkina przygotowali swoją wersję utworu „Ona by tak chciała”. „Siedzę na onkologii, po 10 chemiach. Ta piosenka jest dla tych, którzy w takich chwilach tracą wiarę” – takimi słowami zaczyna się piosenka. Wideo szybko podbiło internet.
„Ona by tak chciała” – wersja „onko”
„Siedzę na onko sam, Encorton działa w głowie. Wenflona łapię, mam. Wyciągnąć go nie mogę. Odchodzę w ciemny kąt i kwaśną minę robię. I widzę, lekarz mknie, przy którym tracę mowę” – śpiewa w utworze „Ona by tak chciała, bym był zdrowy” jego pomysłodawca Mateusz Rejowski.
– Chciałem, żeby ten teledysk dotarł do jak największej liczby osób, które zmagają się z chorobą i z ciężkimi chwilami. Żeby chociaż trochę je pocieszyć – mówi 16-latek w rozmowie z Hello Zdrowie.
Nad nagraniem piosenki oraz teledysku Mateusz i ratownicy medyczni pracowali około miesiąca. – Najpierw napisałem tekst. Potem spotkaliśmy się u mnie, żeby dopracować detale dotyczą tego, jak ma wyglądać teledysk – opowiada Mateusz.
Grupa ratowników, która nagrała piosenkę i teledysk do niej wraz z Mateuszem, opisuje ją jako „wyjątkowy cover”. Z jednego prostego powodu – scenariusz do niego napisało życie, a dokładniej choroba, która dotknęła Mateusza.
„Ona by tak chciała” – Mateusz Rejowski
Mateusz to bardzo energiczny 16-latek, który od zawsze był aktywny. Upór w dążeniu do celu, samodyscyplina i pasja sprawiły, że już od najmłodszych lat osiągał rewelacyjne sukcesy sportowe. Najpierw w karate, a później w piłce nożnej.
Już jako 9-letni chłopiec, zdobył I miejsce na Mistrzostwach Europy oraz I miejsce na Mistrzostwach Polski w Karate Tradycyjnym Dzieci. Później zaczął rozwijać swoją drugą sportową pasję, trenując piłkę nożną.
Gdy Mateusz miał 12 lat, został wyróżniony przez PZPN i pojechał na zgrupowanie Kadry Polski LAMO, gdzie mógł się szkolić i realizować swoje marzenia. Chciał w przyszłości zostać piłkarzem.
Zbiórka dla Mateusza Rejowskiego
Niestety to wszystko, co przez tyle lat udało się mu osiągnąć, legło w gruzach. U Mateusza został wykryty nowotwór – chłoniak ziarniczy, który w wysportowanym i mocnym organizmie bardzo długo nie dawał znać o swoim istnieniu.
Szkoła, do której chodzi Mateusz, posiada oddziały integracyjne. Sam będąc zdrowym, wysportowanym chłopcem, pomimo wielu absorbujących zajęć, był bardzo wrażliwy na dzieci z niepełnosprawnością i zawsze znajdował czas, by im pomagać.
Teraz sam potrzebuje pomocy. Na stronie pomagam.pl organizowana jest zbiórka na leczenie chłopca, rehabilitację i powrót do normalnego życia.
Polecamy

Zbliża się jubileuszowy 10. Bieg po Oddech! Razem pobiegnijmy dla chorych na mukowiscydozę

Reguła wzajemności. Co robić, żeby częściej dobro wracało, niż żeby było wet za wet? Tłumaczą autorzy poradnika „Mózg na autopilocie”

Wzruszający finał aukcji dla WOŚP. Maciej Musiał posprzątał na oddziale onkologii dziecięcej

„Nie możesz, nie dasz rady, zostań w domu”. To codzienność 5 milionów Polaków. Czas na nastanie epoki dostępności!
się ten artykuł?