Przejdź do treści

Ofiara porwania uratowana dzięki gestowi z TikToka. „Były partner groził jej śrubokrętem, mówiąc, że ją zabije”

Kobieta w aucie
Ofiara porwania uratowana dzięki gestowi z TikToka. "Groził jej śrubokrętem, mówiąc, że ją zabije"/ iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Dwa ruchy dłonią – czasem tyle wystarczy, by uzyskać pomoc w niebezpiecznej sytuacji. To międzynarodowy gest „Pomóż mi”, który został rozpowszechniony na TikToku. Niewykluczone że tylko dzięki niemu kobieta z Tennessee, która została porwana przez byłego partnera, uratowała swoje życie. 

Gest z TikToka uratował jej życie

Kobieta z Tennessee została uratowana dzięki międzynarodowemu gestowi „Pomóż mi” upowszechnionemu na TikToku. Według informacji biura szeryfa hrabstwa Hickman, kobieta odwiedzała swojego brata, kiedy do domu wszedł jej były partner Johnathon Smith. 31-latek prosił o rozmowę, na którą kobieta wyraziła zgodę, i razem wsiedli do auta. W czasie przejażdżki między młodą Amerykanką a jej byłym partnerem doszło jednak do sprzeczki i szarpaniny, podczas których Smith miał stosować groźby i szantaż.

„Groził jej śrubokrętem, mówiąc, że ją zabije, i jeśli on nie może jej mieć, nikt nie może jej mieć” – przekazał Mike Doddo z Biura Szeryfa Policji Hrabstwa Hickman.

Smith nie chciał wypuścić z auta swojej byłej partnerki. Po kilku godzinach jazdy zatrzymał się na stacji benzynowej. Tam kobieta użyła słynnego gestu z prośbą o pomoc, który rozpoznał pracownik stacji. Sprzedawca wezwał policję i starał się przeciągnąć rozmowę z porywaczem, insynuując problemy z kasą. Smith zrozumiał jednak, co się dzieje, i wraz z byłą partnerką uciekł. Wezwani na miejsce mundurowi rozpoczęli pościg za uciekinierem. Smith po kilkunastu minutach stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego strumienia. Kobieta na szczęście nie doznała żadnych urazów. Smith zaczął uciekać na piechotę, jednak został złapany i aresztowany. Następnie oskarżono go o porwanie i napaść domową.

Magdalena Kicińska i Agnieszka Jucewicz

Jak wykonać gest z TikToka?

To nie pierwszy raz, kiedy gest znany z TikToka pomógł kobiecie uciec przed niebezpieczeństwem. W ubiegłym roku ten międzynarodowy sygnał z prośbą o pomoc ocalił m.in. 16-latkę porwaną przez starszego mężczyznę. Jeden z kierowców zauważył, że dziewczynka w przejeżdżającym obok samochodzie pokazuje słynny gest, i natychmiast zadzwonił po policję.

Jak wykonać znak „Pomóż mi”? Należy unieść dyskretnie dłoń w pozycji otwartej, wewnętrzną stroną skierowaną do przodu, a następnie zamknąć pięść ze schowanym w środku kciukiem. Sygnał ten wprowadziła Kanadyjska Fundacja na Rzecz Kobiet. Został uznany za międzynarodowy gest oznaczający wołanie o pomoc i rozprzestrzeniony za pomocą mediów społecznościowych.

Korzystanie z gestu „Pomóż mi” poleca również polska policja w komunikacie na swojej stronie internetowej. Jak zaznacza, każdy, kto go zobaczy, powinien natychmiast zadzwonić na numer alarmowy 112 i opowiedzieć o tym, co się wydarzyło.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?