„Nie możesz tego nosić. To zbyt odkrywające i rozpraszające” – usłyszała od pracodawcy. Internauci stają w obronie dziewczyny

Tiktokerka prowadząca profil @notmariedee jakiś czas temu podzieliła się ze swoimi fanami historią, która spotkała ją w pracy. Dziewczyna została odesłana do domu z powodu swojego ubrania. Teraz sytuacja się powtórzyła. W związku z tym tiktokerka postanowiła przeprowadzić eksperyment.

Zbyt wyzywający strój?

Jakiś czas temu tiktokerka prowadząca profil @notmariedee została odesłana do domu z powodu stroju, który miała na sobie. Według pracodawcy bluzka z głębokim dekoltem była nieodpowiednia i zbyt wyzywająca. W związku z decyzją pracodawcy tiktokerka zapytała swoich obserwatorów, czy faktycznie jej ubranie było zbyt wyzywające. Część użytkowników zgodziła się z pracodawcą, część jednak uznała, że w jej stroju nie ma nic nieodpowiedniego.

Sytuacja się powtórzyła, gdy dziewczyna miała na sobie czarną, dopasowaną sukienkę do kolan, z krótkim rękawem i golfem. Wtedy @notmariedee usłyszała od pracownicy działu kadr, że jej strój jest zbyt rozpraszający.

„Przykro mi. Nadal nie możesz tego nosić. To zbyt odkrywające i rozpraszające” – słyszymy na nagraniu.

Tym razem użytkownicy TikToka nie zgodzili się z decyzją pracodawcy, uznając ocenę kobiety z działu kadr jako niesłuszną i krzywdzącą.

Wtedy tiktokerka postanowiła założyć do pracy coś, co było zdecydowanie sprzeczne z obowiązującymi w pracy wytycznymi dotyczącymi stroju. „Sytuacja robi się tak niedorzeczna, że postanowiłam odpowiedzieć w ten sam niedorzeczny sposób” – podpisała nagranie, na którym pokazała, co założyła do pracy. Była to limonkowa, obcisła sukienka bez ramiączek.

Wizyta w dziale kadr

Dziewczyna po wejściu do działu kadr zauważyła, że zamiast kobiety, która wcześniej odsyłała ją do domu, na jej miejscu siedzi inny pracownik, mężczyzna. Tiktokerka zapytała go, czy z jej strojem jest wszystko w porządku. „O tak, wyglądasz świetnie” – odpowiedział pracownik.

Tę sytuację użytkownicy TikToka skomentowali jasno: zachowanie obu pracowników działu kadr było nieodpowiednie.

Jakiś czas później dziewczyna do pracy założyła długą, obcisłą ciemnozieloną sukienkę z długimi rękawami. I tym razem została poproszona do działu kadr. Tym razem jednak kadrowa przekazała, że jest po spotkaniu z prezesem i ten chciał, aby ją przeprosiła i powiedziała, że strój, który miała na sobie, gdy po raz drugi została odesłana do domu, jednak był odpowiedni.