„Nie dajcie się zniechęcić. Nie zostańcie tego dnia w domu”. Anna Lewandowska z ważnym apelem do kobiet
Trudno to sobie dziś wyobrazić, ale jeszcze nieco ponad 100 lat temu Polki nie mogły uczestniczyć w wyborach, bo nie miały prawa głosu. Na szczęście dziś mamy realny wpływ na to, jak wygląda nasz kraj i kto stoi za jego sterami. Ale nie wszystkie kobiety chcą z tego prawa korzystać. Do udziału w wyborach parlamentarnych zachęca Anna Lewandowska. „Głosujmy nie dlatego, że musimy, ale dlatego, że możemy. To wielki przywilej” – zaapelowała do kobiet na Instagramie.
„Nie dajcie się zniechęcić”
Wybory parlamentarne zaplanowane są na niedzielę 15 października. Wtedy dowiemy się, kto będzie rządził naszym krajem przez najbliższe cztery lata. Anna Lewandowska zwróciła się do kobiet, żeby tego dnia były aktywne i oddały swój głos. Ze względu na to, że sprawy polityczne budzą olbrzymie emocje, Lewandowska wyłączyła komentarze pod nagraniem.
„Za miesiąc odbędą się wybory parlamentarne i w najbliższych dniach, jak dobrze wiemy, kampania wyborcza będzie na pewno dominującym tematem w mediach. Usłyszymy mnóstwo nierealnych obietnic. Będziemy świadkami przeróżnych brudów, ataków i propagandy. Będziemy mieć serdecznie dość polityki” – tymi słowami zaczęła swoją przemowę.
W dalszej części nagrania zwróciła się z prośbą do kobiet.
„Nie dajcie się zniechęcić. Nie poddajcie się w tym. Wybory są dla nas, nie dla polityków, i raz na 4 lata mamy realny wpływ na to, jak naprawdę będzie wyglądać Polska. Kto będzie podejmował decyzje w naszym imieniu i kto będzie tworzył prawo. Reprezentował nas na całym świecie” – napisała.
Poprosiła, by udziału w wyborach nie traktować tego jako przymusu, ale możliwość.
„Głosujmy nie dlatego, że musimy, ale dlatego, że możemy. To wielki przywilej. Głosujcie zgodnie z własnym sumieniem, nie wsłuchując się w obietnice, ale w wasze wartości i przekonania” – zaapelowała.
Lewandowska wezwała kobiety do tego, aby rozliczyły polityków za to, co zrobili, a nie za ich obietnice.
„15 października przez jeden dzień to my będziemy mieć realną władzę, bo wybory to wielkie święto demokracji. Nasze święto. Dlatego jeszcze raz proszę i apeluję, szczególnie do kobiet: Nie dajcie się zniechęcić. Nie zostańcie tego dnia w domu” – zaapelowała.
Podkreśliła, że choć sama w dniu wyborów będzie w Barcelonie, to nie jest to przeszkodą, żeby wziąć w nich udział. Kobiety przebywające w tym czasie poza granicami kraju także wezwała do głosowania.
„Niezależnie czy mamy 18, 38 czy 78 lat, jesteśmy częścią społeczeństwa i ponosimy za nie odpowiedzialność”
Lewandowską na Instagramie obserwuje ponad 5 milionów osób. Ale do udziału w wyborach zapraszają nie tylko znani. Wystartowały również kampanie, które mają na celu zmobilizowanie kobiet do pójścia do urn. Jedną z nich jest apolityczna akcja „Kobiety na wybory”.
„Córki, matki, żony, przyjaciółki – kobiety! Mamy prawo wpływać na kraj, w którym żyjemy, i skorzystajmy z tego! Niezależnie czy mamy 18, 38 czy 78 lat, jesteśmy częścią społeczeństwa i ponosimy za nie odpowiedzialność. Chodźmy na wybory! Nie odbierajmy sobie prawa do budowania naszej przyszłości” – zachęcają twórczynie kampanii.
Zaznaczają, że same są kobietami o różnych poglądach, często odmiennym zdaniu na temat aborcji, religii, emerytury czy podatków.
„Nie opowiadamy się za żadnym ugrupowaniem politycznym, żadnego też nie wykluczamy. Każda z nas ma swoje zdanie i dlatego będziemy głosować!” – podkreślają inicjatorki kampanii.
Dlaczego zwracają się właśnie do kobiet? Cóż, jest ku temu powód. Z badań* bowiem wynika, że jedynie 40 proc. najmłodszych Polek interesuje się tym, co dzieje się w naszym kraju na arenie politycznej. Polki unikają też rozmów o polityce (60 proc.). Jednocześnie pragną Polski sprawiedliwej (29 proc.) i demokratycznej (27 proc.), a także spokojnej (24 proc.) i bezpiecznej (46 proc.). Wskazują, że Polska powinna być uczciwa (23 proc.), tolerancyjna (22 proc.), praworządna (22 proc.) oraz szanowana w świecie (20 proc.).
Inna kampania profrekwencyjna to „To Twój Wybór”, zainicjowana przez Inicjatywę Głos Kobiet. Inicjatorki chcą przekonać kobiety, że polityka realnie wpływa na ich życie i codzienność. Kampanię tę wspiera Fundacja Batorego, a także specjaliści ds. komunikacji pracujących pro bono.
„Jeśli połowa kobiet nie pójdzie na wybory, decyzje dotyczące kluczowych dla nich kwestii zapadną bez ich udziału” – podkreśla Zofia Sanejko z Inicjatywy Głos Kobiet cytowana przez wirtualnemedia.pl. „Chcemy, aby młode kobiety zdały sobie z tego sprawę. Polki w wieku 18-34 to ponad 3,6 mln obywatelek (według spisu GUS z 2022 roku), czyli dwa razy tyle, ile wynosi ludność stolicy. To naprawdę potężna siła” – dodaje Sanejko.
* Badanie Fundacji More in Common nt. nastrojów wśród kobiet przeprowadzone w maju br.
źródła: twojwybor.pl, kobietynawybory.org, wirtualnemedia.pl
Zobacz także
Kobiety powinny być „częścią dobytku” i nie mieć prawa głosu. Kuriozalne wypowiedzi z konwencji założycielskiej Fundacji Patriarchat
„Coraz częściej stawiany jest znak równości pomiędzy tym, 'co mi służy’, a tym, 'co jest dobre'”. Socjolożka o kulturze terapeutycznej, która prowadzi do antyspołecznych postaw
Polecamy
Sydney Sweeney o braku kobiecej solidarności: „Nie wiem, dlaczego zamiast podnosić się wzajemnie, ściągamy się w dół”
Iranki, które nie chcą nosić hidżabu, trafią do specjalnego ośrodka. Ma im pomóc „naukowa i psychologiczna terapia”
Magdalena Popławska o samodzielnym macierzyństwie: „Chcę żyć na własnych zasadach. Nie mieć wyrzutów, że nie spełniam oczekiwań innych”
Monika Olejnik przeprasza za pytanie o żonę Radosława Sikorskiego. „Od lat walczę z antysemityzmem”
się ten artykuł?