Przejdź do treści

„Nagle okazało się, że jestem formatowana pod aktorkę-seksbombę”. Scarlett Johansson o trudnych i przykrych początkach kariery

Dziś aktorka jest cenioną gwiazdą. Początki jej kariery nie były jednak najłatwiejsze\ Fot. Allen Berezovsky/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Gdy tylko trafiła do branży filmowej, zaraz przyklejono jej łatkę seksbomby. Mimo że była młodą, wchodzącą w dorosłe życie dziewczyną, obsadzano ją w rolach dojrzałych kobiet. „Nagle okazało się, że jestem formatowana pod aktorkę-seksbombę, obsadzana wyłącznie w rolach kochanek albo obiektów męskiego pożądania” – podzieliła się bolesnymi i gorzkimi wspomnieniami Scarlett Johansson.

Zaszufladkowanie i seksualizacja

Scarlett Johansson niemal od początku kariery, którą zaczęła bardzo wcześnie, musiała mierzyć się z poważnym problemem. Było nim obsadzanie jej – wbrew metryce – w rolach dojrzałych kobiet. Producenci chcieli, żeby grała albo kochanki, albo obiekty seksualne. Przez to gwiazda musiała latami udowadniać swoją wartość. Mająca polskie korzenie aktorka opowiedziała o tym niedawno w podcaście „Table for Two with Bruce Bozzi”.

Miałam osiemnaście, dziewiętnaście lat. Dopiero dochodziłam do tego, czym jest kobiecość. Uczyłam się własnej seksualności. I nagle okazało się, że jestem formatowana pod aktorkę-seksbombę, obsadzana wyłącznie w rolach kochanek albo obiektów męskiego pożądania. Czułam się uwięziona i nie potrafiłam się uwolnić” – wyznała Johansson.

Dodała również:

„Jasne, najprościej byłoby powiedzieć: to tylko praca. Ale tego rodzaju kariery wypalają się bardzo szybko. Nagle okazuje się, że nie masz już żadnych możliwości”.

Dlatego przez długi czas nie mogła się pozbyć myśli, że jej kariera dobiega końca.

W podcaście wróciła także do sytuacji z rolą Nataszy Romanoff z uniwersum Marvela. Jak uważa, postać Czarnej Wdowy była początkowo jedynie męską fantazją, fatalnie zresztą napisaną i nadmiernie seksualizowana. Dopiero dzięki współpracy Scarlett Johansson z Kevinem Feige i Jonem Favreau, stała się postacią z krwi i kości.

To nie pierwszy raz, kiedy aktorka poruszyła temat zaszufladkowania. Mówiła także o tym w rozmowie z Daxem Shepardem i Monicą Padman w 500. odcinku podcastu „Armchair Expert”.

„Wszyscy myśleli, że jestem starsza, i grałam przez długi czas [starsze bohaterki – przyp. red.], a potem zostałam zaszufladkowana w tej dziwnej hiperseksualności. To stało się całą moją karierą” – wyjaśniła.

Scarlett podkreśliła jednak, że ​widzi zmianę w sposobie, w jaki młodsze aktorki mogą poruszać się po filmowym biznesie.

„Widzę młodsze aktorki, które mają po 20 lat, wydaje mi się, że wolno im być różnymi postaciami. Nie wolno nam już nawet tak naprawdę szufladkować aktorów” – podsumowała.

Dziś Johansson ma 38 lat. Na swoim koncie ma liczne nagrody, m.in.: BAFTA, Tony, Gotham czy Saturn. Czterokrotnie była nominowana do Złotych Globów. Otrzymała również dwie nominacje do Oscara.

Gdy kobieta staje się przedmiotem, a gwałt wydaje się romantyczny

Seksualizacja kobiet – co to jest i kiedy ma miejsce?

Seksualizacja kobiet trwa od wielu dekad. Zjawisko jednak dostrzeżono w latach 90. XX wieku. Definiuje się ją jako „proces, w wyniku którego wartościowanie drugiej osoby oraz siebie samego/ siebie samej dokonywane jest przez pryzmat atrakcyjności seksualnej”. Kiedy mamy z nią do czynienia?

Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego seksualizacja ma miejsce wtedy, gdy dochodzi do jednej z następujących sytuacji:

  • wartość osoby określana jest na podstawie jej atrakcyjności seksualnej
  • dana osoba jest uprzedmiotowiona pod względem seksualnym, czyli staje się dla innych raczej przedmiotem seksualnego wykorzystania niż podmiotem zdolnym do podejmowania niezależnych działań i decyzji;
  • osoba jest dopasowywana do normy, według której atrakcyjność fizyczna (wąsko zdefiniowana) oznacza bycie „seksownym”;
  • wyrażenie swojej seksualności jest narzucane danej osobie z zewnątrz.

źródła: variety.com, The Hollywood Reporter

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: