Marzył o pogłaskaniu psa w dniu swoich 100. urodzin. Takiej reakcji sąsiadów się nie spodziewał
O takim przyjęciu marzy każdy miłośnik zwierząt. Robert Moore miał życzenie, by pogłaskać choć jednego psa. Dzięki rodzinie i sąsiadom świętował swoje 100. urodziny epicką paradą z udziałem ponad 200 psów. Nic lepszego już dziś nie zobaczycie. Łezka w oku kręci się na widok każdego z gości. Weźcie chusteczki!
Epickie 100. urodziny Roberta Moore’a
Robert Moore, emerytowany dziekan Uniwersytetu Stanowego w San Jose zażyczył sobie, by w swoje święto pogłaskać choć jednego psa. Marzenie stulatka postanowiła spełnić jego najbliższa rodzina i zrobiła mu niespodziankę. Korzystając z aplikacji Nextdoor, która pomaga komunikować się sąsiedzkim społecznościom, członkowie rodziny poprosili ludzi o uczestniczenie ze swoimi pupilami w przyjęciu urodzinowym. Odzew na ich prośbę znacznie przerósł ich oczekiwania.
Córka Moore’a, Alison, przyznała w rozmowie z NBC Bay Area, że spodziewała się około 20 do 30 psów. Informacja o życzeniu miłośnika zwierząt rozniosła się jednak szerokim echem. W kolejce do złożenia życzeń Robertowi z okazji jego setnych urodzin ustawiło się około 200 psów i ich właścicieli. Na świętowanie psy stawiły się w przebraniach. Jak widzimy na wideo opublikowanym w mediach społecznościowych, miały na sobie m.in. kapelusze kowbojskie czy smokingi.
„Mój ojciec był tak wzruszony. Pogłaskał każdego spotkanego psa, a każda z przybyłych osób przyprowadziła do niego swojego pupila. To było takie cudowne” – powiedziała Alison.
Wyjątkowe urodziny postanowili uczcić także inni mieszkańcy miasta. Przynieśli stulatkowi prezenty, kwiaty, babeczki, ręcznie robione rysunki i plakaty. Niektórzy przyjechali także specjalnie na tę okoliczność przystrojonymi autami. Kolejka z życzeniami do Roberta ciągnęła się przez kilka ulic, a na spotkaniu serwowano przysmaki dla ludzi i psów.
„To sprawia, że czujesz się wspaniale w swojej społeczności – że ludzie przyszli i zrobili to dla twojego taty, którego tak bardzo kochasz” – powiedziała Alison i dodała – „To było naprawdę wyjątkowe”.
„Najlepsze urodziny, jakie kiedykolwiek widziałam”
Wydarzenie sprawiło radość nie tylko Robertowi. Jak się okazało się, był to również wspaniały dzień dla 88-letniego Rodgera O’Briena, który od 11 lat choruje na Alzheimera. Jego córka przywiozła go na paradę w jego fotelu wraz z psem Luckym. Jak przyznała w rozmowie z Washington Post, jej ojciec pamięta jedynie imię swojej żony i psa. Na paradzie z dumą więc przedstawiał wszystkim swojego czworonoga Lucky’ego.
„Minęło dużo czasu, odkąd widziałam mojego tatę uśmiechającego się przez 90 minut bez przerwy” – dodała Denise.
Wideo z wydarzenia opublikowała w mediach społecznościowych wnuczka Roberta, Christina Moore. Jak przyznała, był to najlepszy dzień jej dziadka. Film szybko zdobył popularność, a internauci nie kryli wzruszenia.
Rozwiń„Najsłodsza rzecz, jaką widziałem od dłuższego czasu”
„Boże, proszę, pozwól mi dożyć setnych urodzin, żebym ja też mogła urządzić psią imprezę”
„Ten film doprowadził mnie do płaczu. Też kocham psy! Widok tak szczęśliwej twarzy twojego dziadka bardzo mnie wzruszył. Dziękuję za podzielenie się”
„To najlepsze urodziny, jakie kiedykolwiek widziałam. Wszystkiego najlepszego z okazji 100. urodzin panie Moore”
„Doprowadziło mnie to do łez, łez szczęścia!” – czytamy w komentarzach.
Zobacz także
Pies kontra upał. Jak pomóc zwierzakowi? Podpowiadamy!
„Żałoba nic nie powinna. To czas mierzenia się ze stratą, smutkiem, żalem”. Psycholog Katarzyna Binkiewicz mówi, jak radzić sobie ze stratą zwierzęcia
Co zrobić, aby bieganie z psem było jeszcze przyjemniejsze dla obu stron? Oto kilka cennych rad
Polecamy
Pedro Pascal zabrał na premierę siostrę. Lux, sojuszniczka osób transpłciowych, skradła mu całe show, a on poprawiał tren jej sukni
Co oznacza żółta wstążka przy smyczy psa? Uważaj, to nie ozdoba
„Za dużo wymagamy”. O tym, dlaczego coraz więcej osób ma problem ze znalezieniem partnera, rozmawiamy z Moniką Dreger, psycholożką
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
się ten artykuł?