Kończy się świat, w którym nie podejmujemy trudnych tematów. Nowa kampania Nike walczy z depresją i próbami samobójczymi
Kolor zielony to świadomość, pofalowana „łyżwa” to leczenie, które wcale nie jest proste, a na języku i z tyłu butów – motywujące napisy. Taki jest nowy model butów Nike – „In My Feels” Air Max 270. Po co to wszystko? W ten sposób popularna marka zwraca uwagę na problem, o którym nadal zbyt mało mówimy. Chodzi o nasze zdrowie psychiczne.
„Moim celem jest pokazanie wszystkim, że rozumienie naszych uczuć jest ważne oraz, że nie musimy cierpieć w samotności. To w porządku czuć uczucia” – mówi Liz Beecroft.
To ambasadorka projektu „In My Feels” Air Max 270, amerykańska psychoterapeutka oraz adwokatka wielu akcji związanych ze zdrowiem psychicznym.
Najnowszy model butów Air Max zwraca uwagę na problem, o którym tak naprawdę nie mówi się zbyt często. A coraz więcej osób (również wśród nas!) zmaga się z depresją, lękiem i niechęcią do życia. Problemów ze zdrowiem psychicznym nie widać. Właśnie dlatego inicjatywa Nike tak bardzo się nam spodobała.
Rozwiń„In My Feels” Air Max 270
Marka wypuściła właśnie na rynek nowy model kultowych już Air Maxów – „In My Feels” Air Max 270. Wygląd tych butów ma przypominać nam o tym, jak ważny jest nasz komfort psychiczny. Buty są zielone, ponieważ kolor ten kojarzy się ze świadomością. To też kolor walki z depresją, z działaniami na rzecz zdrowia psychicznego.
Model nie ma również zwykłej łyżwy, jak przy wszystkich wcześniejszych modelach. Tym razem Swoosh, tak charakterystyczny znak marki Nike, jest pofalowany. Dlaczego? Ponieważ wychodzenie z depresji, schizofrenii czy innej choroby psychicznej jest niezwykle trudne. „Leczenie nie jest liniowe” – mówi marka. Na butach widoczne są także napisy: „Have a Nice Day” oraz „In My Feels”.
Buty wchodzą w skład programu personalizacji „Nike By You”. Można je kupić jednak tylko w USA. Zyski ze sprzedaży zostaną przekazane amerykańskiej organizacji walczącej z samobójstwami – „American Foundation of Suicide Prevention”.
Nike wie, co jest ważne
Kampania nie jest pierwszą, w której marka Nike zwraca uwagę na poważne tematy związane ze społeczeństwem. Na początku roku Nike zaprezentowała 90-sekundowy spot „Dream Crazier”, w którym bohaterkami były znane sportsmentki, łamiące stereotypy na temat kobiet w sporcie. „Jeśli powiedzą, że zwariowałaś, w porządku. Pokaż im, do czego jesteś zdolna” – mówi w nim tenisistka Serena Williams.
W czerwcu natomiast Nike zasłynęła z manekinów plus size, które pokazano w sklepie w Londynie. – Aby uczcić różnorodność i inkluzywny charakter sportu, nowa przestrzeń przez swój wizualny kontent będzie celebrować nie tylko lokalne elity i słynnych sportowców, ale także po raz pierwszy zaprezentuje w przestrzeni sprzedażowej manekiny plus-size oraz parasportowe – napisano w oficjalnej informacji prasowej marki Nike.
Popularne marki, tj. Nike, Adidas czy Reebok, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ich działania mogą pomóc wielu osobom – np. tym zmagającym się z niską samooceną spowodowaną swoim wyglądem, z depresją czy nie wierzącym we własne siły. I znakomicie korzystają ze swoich zasięgów. Każda kolejna kampania promuje zdrowy styl życia i zdroworozsądkowe patrzenie na świat.
Cieszymy się, że kończy się czas, w którym problemy były tematami tabu. Nie udawajmy, że wśród nas nie ma osób z depresją czy z innymi chorobami psychicznymi. Nie warto!
Polecamy
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
Sara James porusza temat zdrowia psychicznego w najnowszym singlu. „Mam 15 lat i brak mi tchu” – śpiewa artystka
3. Charytatywny Bieg z Twarzami Depresji – dla dzieci i młodzieży. Zacznijmy działać już teraz!
Jennifer Aniston padła ofiarą swattingu. Na czym polega ta forma przemocy?
się ten artykuł?