Kolejne zagraniczne gwiazdy wspierają protesty Polek. Wśród nich Milla Jovovich, Isabelle Rossellini i Jameela Jamil
Fala wsparcia, jaka płynie do Polek zza granicy, nie ma końca. Gwiazdy poruszone sytuacją kobiet w naszym kraju, wciąż wyrażają słowa poparcia za pomocą mediów społecznościowych. Tym razem głos w sprawie zabrały Jameela Jamil, Isabella Rossellini i Milla Jovovich.
Zagraniczne artystki wspierają Polki
Oczy całego świata zwrócone są obecnie na Stany Zjednoczone, gdzie już za chwilę w wyborach wyłoniony zostanie prezydent. I choć to wydarzenie skupia dziś największą uwagę mediów, nie cichnie również sprawa protestów w Polsce wywołanych orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego (odnośnie terminacji ciąży z powodu poważnych wad płodu). Nie tylko zagraniczne media, ale artyści i gwiazdy przyłączają się do wsparcia Polek. Niedawno słowa wsparcia wyraziły Patti Smith, Miley Cyrus, Juliette Binoche, Dua Lipa i Zara Larsson. Teraz do protestu przyłączyły się Milla Jovovich, Isabella Rossellini i Jameela Jamil.
Milla Jovovich murem za kobietami
Milla Jovovivh, amerykańska aktorka niedawno wyznała, że w maju 2017 roku sama przeszła zabieg usunięcia ciąży, gdy była w czwartym miesiącu ciąży. Powodem terminacji był przedwczesny poród. Jak mówiła w opublikowanej przez siebie relacji w mediach społecznościowych, „Aborcja to koszmar w najlepszym wydaniu. Żadna kobieta nie chce przez to przechodzić. Ale musimy walczyć, aby upewnić się, że nasze prawa zostaną utrzymane, by móc czuć się bezpiecznie, gdy zajdzie taka potrzeba”.
Teraz Jovovich wspiera polski strajk kobiet.
Jestem po stronie Polek, które rozpoczęły rewolucję z powodu nowego drakońskiego prawa aborcyjnego, które zostało uchwalone, stanowiące o tym, że kobieta musi urodzić dziecko, nawet jeśli umrze ono tuż po porodzie — napisała Milla Jovovich na swoim profilu na Instagramie.
Gwiazda zacytowała również swoją przyjaciółkę, stwierdzając, że jej słowa najlepiej odzwierciedlają to, co czuje.
RozwińIsabella Rossellini solidarna z Polkami
Isabella Rossellini, gwiazda włoskiego kina, również postanowiła zabrać głos w obliczu nowej sytuacji Polek. Na swoim profilu na Instagramie zamieściła zdjęcie z piątkowego protestu w Warszawie.
Polska. Kobiety demonstrują przeciwko wyrokowi uniemożliwiającemu przerywanie ciąży nawet w przypadku śmiertelnych i nieodwracalnych wad płodu, takich jak brak narządów wewnętrznych, który nie dawałby szans na życie po urodzeniu – napisała.
Następnie gwiazda odniosła się do sytuacji sprzed kilku dekad we Włoszech, gdzie prawa kobiet również były łamane. Skierowała także swoje słowa do modelki Anji Rubik.
RozwińMyślę o wszystkich demonstracjach na rzecz praw kobiet, jakie działy się we Włoszech w latach 70. Nie miałyśmy prawa do rozwodu, stosowania środków antykoncepcyjnych, nie było przepisów chroniących kobiety przed molestowaniem i gwałtem, nie było też aborcji. Aborcja jest rzeczywiście trudnym wyborem moralnym, ale wszystkie te prawa nie uczyniły Włoch „złymi”. Wręcz przeciwnie, uczyniły go lepszym krajem. Czuję wielką solidarność z kobietami w Polsce i myślę o mojej koleżance Anji Rubik – podsumowała.
Jameela Jamil zabiera głos w polskiej sprawie
Jameela Jamil, brytyjska aktorka i aktywistka, która została w 2018 roku wpisana na listę BBC 100 Women, poparła Polki na swoich mediach społecznościowych. Jamil przyznała, że sama przeszła aborcję, o której opowiedziała w maju 2019 roku. „To była najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam. Zarówno dla mnie, jak i dla dziecka, którego nie chciałam i na które nie byłam gotowa – emocjonalnie, psychicznie i finansowo” – napisała na swoim profilu na Twitterze. Z tego powodu zajęła także stanowisko w polskiej sprawie.
RozwińPolska jest świadkiem największego protestu od dziesięcioleci. Kobiety wychodzą z pracy i protestują w obronie swoich praw reprodukcyjnych, które zostały prawie całkowicie odebrane każdemu, kto potrzebował aborcji. Proszę, zobacz, co się dzieje i wyobraź sobie, jak bardzo musiałbyś bać się o swoje życie i przyszłość, aby zaryzykować swoje zdrowie podczas takiej pandemii. Wyobraź sobie, jakie to poważne. Oni są gotowi za to umrzeć.
Prawa reprodukcyjne to prawa człowieka. Kobiety mają moc rzucania gospodarki na kolana i powinnyśmy przypominać o tym wszystkim mężczyznom u władzy, kiedy i jak tylko możemy. Jestem oszołomiona tym, że jest to konieczne w 2020 roku. Nasz świat się cofa.
To nie koniec aborcji, to tylko koniec bezpiecznej aborcji. Bogaci znajdą sposób na obejście, biedni będą cierpieć tylko bardziej i będą zmuszeni do dalszych cięć finansowych pozbawieni szansy na dokończenie edukacji lub ukończenie ścieżki kariery. Nie wspominając o głębokim wpływie na zdrowie psychiczne rodziców i dziecka, którzy są ofiarami przymusowego porodu.
Jeśli odbieramy prawa rozrodcze, wtedy wszyscy mężczyźni powinni mieć wykonany zabieg odwracalnej wazektomii, a kontrola ciąż u kobiet powinna być bezpłatna i dostępna (wówczas takie rzeczy nigdy by się nie wydarzyły. Narodziny powinny być wyborem kobiety)
– napisała poruszona Jamil na swoim profilu na Instagramie.
Zobacz także
Prof. Monika Płatek o orzeczeniu TK: władza nie może odmawiać kobiecie prawa do rozumnej, samodzielnej, autonomicznej decyzji dotyczącej jej płodności
Ola Petrus o wyroku TK: Nie udawajcie, że wiecie lepiej od nas, jak to jest żyć z czymś, czego być może można było uniknąć! Bo nie macie bladego pojęcia
„Ta decyzja zaprzecza dorobkowi ostatnich 40 lat polskiej medycyny rozrodu, neonatologii i pediatrii”. NIL i PTP o wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Polecamy
Patricia Kazadi skonfrontowała się ze swoim oprawcą. „Popłakał się, bo sam ma dwie córki”
Gigantyczny popyt na wazektomię po wyborach w USA. Amerykanie obawiają się o dostęp do aborcji
Red Lipstick Monster odwraca narrację: „Był w krótkich spodenkach, więc klepnęłam go w tyłek”
ONZ bije na alarm: Liczba aktów przemocy wobec kobiet wzrosła o 50 proc.
się ten artykuł?