Kate Beckingsale opowiedziała o swoim poronieniu. „To może być najbardziej samotny i niszczący duszę czas”
W ślad za Chrissy Teigen, która kilka dni temu wyznała, że poroniła, poszła kolejna amerykańska gwiazda. Aktorka Kate Beckingale po raz pierwszy opowiedziała o swoim poronieniu. Przyznała, że było to druzgoczące doświadczenie. „Ciało, które po stracie zachowuje się tak, jakby miało dziecko do odchowania. Masz mleko, ale nie masz kogo nim karmić” – napisała na Instagramie.
Tragedia Chrissy Teigen
Kilka dni temu Chrissy Teigen, amerykańska modelka, prezenterka telewizyjna i żona Jona Legenda, podzieliła się ze światem smutną informacją: poroniła. W utrzymaniu trzeciej ciąży nie pomogły starania lekarzy, transfuzje krwi, leki.
Otwarte i przejmujące wyznanie Teigen odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wielu oburzył fakt, że modelka zdecydowała się na opublikowanie bardzo intymnych zdjęć ze szpitala. Jak jednak twierdzi sama zainteresowana, w ten sposób chciała sposób podzielić się swoim cierpieniem i symboliczne zjednoczyć się z innymi kobietami znajdującymi się w tej samej sytuacji.
Kate Beckingsale o swoim poronieniu
Słowa wsparcia popłynęły w stronę modelki od wielu gwiazd. Wśród nich znalazła się Kate Beckinsale, która przyznała, że również ma za sobą poronienie.
„Wiele lat temu sama straciłam dziecko. Byłam w 20 tygodniu ciąży. Informację o ciąży zachowałam dla siebie, załamałam się, ale nikt o tym nie wiedział. Takiemu doświadczeniu towarzyszą żal, poczucie wstydu i szok, a także nieadekwatność ciała, które po stracie zachowuje się tak, jakby miało dziecko do odchowania” – napisała aktorka na Instagramie.
47-latka nie ukrywa, że czas po poronieniu może być koszmarem – niewyobrażalnym dla osób, które nigdy tego nie doświadczyły.
„Masz mleko, ale nie masz kogo nim karmić. To może być najbardziej samotny i niszczący duszę czas” – napisała gwiazda. „Przesyłam wiele miłości rodzinie Legend, ale także kobietom i parom, które milczały i cierpiały. Wiem, że jest ich naprawdę wiele”.
Aktorka podziękowała Chrissy za odwagę w dzieleniu się ze światem swoją tragedią. Przypomniała również, że ocenianie, krytykowanie w takiej sytuacji jest bardzo nie na miejscu – każdy bowiem inaczej radzi sobie ze stratą.
Czy w ślad za Teigen i Beckingsale pójdą kolejne gwiazdy, które zdecydują się przełamać milczenie wokół poronienia? To się okaże. Na pewno jest to temat wciąż wymagający otwartej debaty. Potwierdzeniem tego niech będzie fakt, że tysiące kobiet, które również straciły dzieci, podziękowały w komentarzach obu gwiazdom – za to, że swoimi wyznaniami obalają bolesne tabu.
RozwińZobacz także
„Intymność i opieka – to są najbardziej potrzebne zmiany. I uszanowanie, że każda kobieta ma prawo do przeżywania swojej straty” – o poronieniu mówi psychoterapeutka Justyna Trojanowska-Juras
„Kiedy planujesz dziecko?”. To pytanie, którego nie należy zadawać!
Zofia Zborowska-Wrona: Nikomu nie życzę takiego doświadczenia, jakim jest poronienie
Polecamy
Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia
Majka Jeżowska w poruszającym wyznaniu: „Poroniłam na scenie, między koncertami”
Belgia wprowadza urlop z tytułu utraty ciąży. Zarówno dla kobiet jak i ich partnerów. „Piękna inicjatywa”, „Bardzo potrzebne prawo”
Anne Hathaway musiała odgrywać scenę porodu tuż po swoim poronieniu. „To były najtrudniejsze chwile w mojej karierze”
się ten artykuł?