„Dzięki całowaniu się jesteśmy zdrowsi”. HZ kontra mity #13 Pocałunki
Pocałunek może wiele powiedzieć nam o partnerze. Sprawia, że nasze samopoczucie jest lepsze, czujemy się spokojniejsi i odprężeni. Rodzi także wiele obaw – zarażenie opryszczką, mononukleozą, a może również HIV? Czy mając grypę należy unikać czułości? W ramach cyklu HZ kontra mity, rozmawiamy z lekarką rodzinną Joanną Szwedowską, która zachęca do częstego całowania, dla zdrowotności i samopoczucia.
Podczas pocałunku można zarazić się HIV
Joanna Szwedowska: HIV jest przewlekłą chorobą, która powoduje upośledzenie odporności zarażonej osoby. Oznacza to, że wirus niszczy układ odpornościowy, który z biegiem czasu przestaje chronić organizm przed chorobami. Nieleczony może powodować AIDS. Niestety o tej chorobie mówi się wciąż za mało, ponieważ krąży wokół niej społeczne tabu. Myślę, że to powoduje mit, że poprzez pocałunek można zarazić się HIV, który jest nieprawdą. Do zakażenia dochodzi poprzez styczność z krwią zarażonej osoby, kontakt seksualny, a także w okresie ciąży i karmienia piersią z matki na dziecko. Istnieje natomiast możliwość zarażenia się mononukleozą i opryszczką.
Dowiedz się więcej na temat HIV: Zakażenie wirusem HIV – kiedy do niego dochodzi i jakie są wczesne objawy
Całowanie się nie ma wpływu na nasze zdrowie
Jest to nieprawda, ponieważ udowodniono wielokrotnie, że dzięki całowaniu się jesteśmy zdrowsi. Wzrasta poziom serotoniny, dochodzi do produkcji endorfin. Organizm produkuje hormony szczęścia, takie same jak podczas wysiłku fizycznego lub zjedzeniu czekolady. Odpowiadają one za nasze dobre samopoczucie. Dochodzi do dotlenieniu i wyostrzają się zmysły. Pod wpływem długiego pocałunku wzrasta również ciśnienie krwi, skóra nabiera rumieńca i naturalnego blasku. Można zatem powiedzieć, że całowanie ma wpływ na nasze zdrowie i przede wszystkim samopoczucie. Pocałunki obniżają poziom kortyzolu, dzięki czemu jesteśmy spokojniejsi i mniej odczuwamy stres.
Namiętne pocałunki są niezdrowe. To źródło bakterii i zarazków
To jest jeden z najczęstszych mitów, który z jednej strony jest prawdą, ponieważ całując się mamy do czynienia z bakteriami, a z drugiej strony, nie oznacza to, że jest to niezdrowe. Nie bez powodu mówi się, że pocałunek jest naturalną szczepionką. W trakcie niego wymieniamy się z partnerem około tysiącem różnych szczepów bakteryjnych. Wzmacniamy w ten sposób nasz układ odpornościowy, ponieważ pod wpływem „wymiany” bakterii, nasz układ obronny wytwarza przeciwciała i uodparniamy się na infekcje, dlatego nie każdy pocałunek nie kończy się chorobą czy przeziębieniem. Szczególnie zaleca się całowanie kobietom będącym w ciąży, ponieważ zwiększa odporność na wirusa cytomegalii.
Czy pocałunki są niehigieniczne?
Higieniczny znaczy służący zdrowiu. Jak już wcześniej zostało wspomniane, pocałunki służą zdrowiu. Liczne badania pokazują, że działają one antydepresyjnie i antystresowo. Zakładając, że partnerzy dbają o swoją higienę osobistą, pocałunki wówczas również będą higieniczne.
Pocałunki nie mogą ocenić przydatność partnera pod kątem biologicznym
Jest to mit, ponieważ naukowcy od wielu lat badają genezę, wpływ, znaczenie pocałunku. Potrzeba badań nad tym przyczyniła się do stworzenia nowej dziedziny nauki: filematologii, czyli nauce o pocałunku. Kiedyś uważano, że za pomocą pocałunku weryfikowano zdolność do rozmnażania, co decydowało o doborze partnerki. Można powiedzieć, że teraz jest podobnie, choć całując się, raczej nie zastanawiamy się nad płodnością. Jednak wielokrotnie mówi się o „chemii”, która decyduje o tym, czy znajomość będzie kontynuowana i rozwijana, czy jednak nie. Duża część osób nie zdaje sobie sprawy, że przekazując swoją ślinę oraz wytężając zmysł węchu, nasz mózg odbiera informacje na temat DNA partnera. Wydzielane są również liczne związki chemiczne, które wpływają na naszą ocenę osoby. Zatem, nie tylko technika całowania ma znaczenie.
Będąc świadomym korzyści zdrowotnych pocałunków warto obdarowywać swoich partnerów pocałunkami. Są one miłym gestem, który poprawi nasze samopoczucie i relację z bliską osobą.
Polecamy
Fizjoterapeuta Tomasz Sobieraj: „Nerw błędny to klucz do zdrowia. Tylko trzeba go lepiej poznać i wiedzieć, co mu służy”
Ludzie całujący się rano na pożegnanie żyją średnio 4 lata dłużej
Lekarka Róża Hajkuś apeluje do rodziców: „Nauka do sprawdzianu nie jest warta zarywania nocy”
Układ immunologiczny, czyli tarcza chroniąca przed rozwojem chorób
się ten artykuł?