Dyskusja o aborcji w Polsce to „festiwal hipokryzji” – przekonuje Katarzyna Koczułap

„Życie jest cudem”? Tak, pod warunkiem, że ów cud myśli zgodnie z naszymi przekonaniami… Katarzyna Koczułap powraca do tematu aborcji. Tym razem jednak pokazuje – jak to sama określa – hipokryzję osób opowiadających się „za życiem”.
Wyrok TK opublikowany
27 stycznia 2021 r. Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku z października 2020 r. w sprawie aborcji eugenicznej, a rząd opublikował wyrok w Dzienniku Ustaw, co oznacza, że zaczął on obowiązywać. Tym samym aborcja w Polsce jest dozwolona jedynie w sytuacji, gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego lub gdy zagraża życiu bądź zdrowiu matki.
W całym kraju ponownie rozpoczęły się protesty, a internet zalały komentarze pełne sprzeciwu i niezgody na zmiany w wypracowanym w 1993 roku kompromisie aborcyjnym. Wśród licznych, mniej lub bardziej emocjonalnych odezw, znalazła się wypowiedź psycholożki i seksuolożki Katarzyny Koczułap, która pisała:
„Już za chwilę będziemy musiały rodzić dzieci, by patrzeć jak umierają, już za chwilę będziemy przeżywać niewiarygodne traumy. Już za chwilę odbierze nam się godność i decyzyjność w jeszcze większym stopniu”.
„Festiwal hipokryzji”
Teraz ekspertka powraca do problemu, lecz naświetla go z nieco innej strony, pokazując – jak to sama określa – hipokryzję osób opowiadających się „za życiem”.
„Jeszcze jeden post o aborcji, bo ostatnie dni to było pełno rozmów i odpowiadania wciąż i wciąż na te same argumenty. Oczywiście towarzyszył temu festiwal hipokryzji – pisze Koczułap.
O jakie konkretnie niekonsekwencje w argumentacji chodzi seksuolożce?
Na początek Koczułap odnosi się do przekonania, że „życie jest cudem”, od którego – jak udowadnia – są wyjątki, jeśli ów cud nie myśli zgodnie z naszymi przekonaniami:
„Najpierw: Każde życie to cud i zaczyna się od zapłodnienia! Będziemy bronić każdego zarodka i każdego płodu.
Potem: Szkoda, że Cię matka nie usunęła! Jeśli jest szansa, że urodzi się lewak albo gej, to aborcja powinna być obowiązkowa.
Czyli: Każdy płód to cud, chyba że wyrośnie z niego ktoś, kto ma inny światopogląd niż nasz, kto jest inny niż my. Wtedy już życie można usunąć”.
Następnie ekspertka nawiązuje do podwójnych standardów dotyczących odpowiedzialności, a dokładniej: oczekiwania jej od osób, które oceniane są jako skrajnie nieodpowiedzialne.
„Najpierw: Nieodpowiedzialne gówniary, nawet nie potrafią się zabezpieczyć! Prezerwatywa jest na każdej stacji benzynowej.
Potem: Masz urodzić dziecko, bo to konsekwencja Twoich decyzji! Trzeba wziąć odpowiedzialność.
Czyli: Jesteś nieodpowiedzialna i nie umiesz się zabezpieczyć, ale jesteś na tyle odpowiedzialna, by zostać matką i wychować dziecko”.
Na koniec Koczułap pokazuje niekonsekwencje argumentacji odnośnie samej traumy związanej z zabiegiem aborcji.
„Najpierw: Aborcja to skomplikowany, traumatyczny, niebezpieczny zabieg, który może skończyć się utratą zdrowia!
Potem: Jak będzie legalna aborcja, to głupie osoby będą traktować ją jako antykoncepcję, robiąc ją co chwila bez zastanowienia.
Czyli: Aborcja jest niebezpieczna i skomplikowana, ale jednocześnie będziesz chciała ją robić co dwa miesiące, bo nie zechce Ci się już przechodzić tak wyczerpującego procesu, jak np. wzięcie tabletki co wieczór”.
Innymi słowy: w debacie publicznej w naszym kraju brak konsekwencji i rozsądku; jest za to mnóstwo emocji i skłonności do manipulacji – dowodzi Katarzyna Koczułap.
Rozwiń„I tak właśnie często wygląda w Polsce rozmowa o aborcji” – puentuje ekspertka.
Katarzyna Koczułap: Co z tym seksem
Katarzyna Koczułap, psycholożka i seksuolożka, w sieci znana jest jako prowadząca bloga „Co z tym seksem”. Jego główną ideą jest edukacja seksualna Polek i Polaków, gdyż, jak twierdzi autorka „to jedna z najbardziej zaniedbanych dziedzin w naszym życiu”.
Koczułap na „szerokie internetowe wody” wypłynęła pod koniec 2019 r., gdy wpadła na pomysł stworzenia sekskalendarza adwentowego. Zamieściła w nim proste zadania na każdy dzień (zapisanie się na wykonanie badań na HIV i choroby weneryczne oraz oglądanie porno z partnerem), które miały pokazać, że rozwój seksualny jest łatwy, a może zrobić dużą różnicę w codziennym życiu.
Jej konto na Instagramie @kasia_coztymseksem śledzi obecnie ponad 340 tys. osób.
Zobacz także

„Ta decyzja zaprzecza dorobkowi ostatnich 40 lat polskiej medycyny rozrodu, neonatologii i pediatrii”. NIL i PTP o wyroku Trybunału Konstytucyjnego

„To jest rewolucja młodych, która pewnie będzie z czasem zawłaszczona przez starszych”. Tomasz Sobierajski o protestach po wyroku TK

Fabian Puchalski: Polska nie jest w żaden sposób przygotowana na wspieranie niepełnosprawnych. A rzadko zdarza się, że osoba z niepełnosprawnością jest milionerem
Polecamy

Magdalena Zając: „Na rajdzie nie ma czasu na uprzejmości. Jest przepaść z lewej, skarpa z prawej”

Czy w Polsce da się zajść w ciążę bez partnera? “Musi być chłop. Choć śmiejemy się, że począł dziecko długopisem”

„Chciałem, żebyśmy mieli wspólne nazwisko. Skoro moja przyszła żona je zmieniała, to ja też”. Jakie nazwisko po ślubie? Odpowiedź nie jest oczywista

Ruch „boy sober” coraz popularniejszy. Dlaczego kobiety świadomie decydują się na życie w celibacie?
się ten artykuł?