Chrissy Teigen, amerykańska modelka i prezenterka telewizyjna, poroniła. „Odczuwamy ból, jakiego nigdy wcześniej nie czuliśmy”
Chrissy Teigen, amerykańska modelka, prezenterka telewizyjna i autorka książek kulinarnych, w sierpniu bieżącego roku poinformowała, że spodziewa się trzeciego dziecka. Niestety, ciąży nie udało się utrzymać. „Jesteśmy zszokowani i odczuwamy głęboki ból, o którym tylko słyszysz, rodzaj bólu, jakiego nigdy wcześniej nie czuliśmy” – napisała na swoim profilu na Instagramie we wzruszającym poście.
Chrissy Teigen
34-letnia Chrissy Teigen, żona znanego piosenkarza Johna Legenda, nigdy nie ukrywała, że jej dwójka dzieci (córka Luna – 2016 r. i syn Miles – 2018 r.) przyszła na świat dzięki zapłodnieniu in-vitro. „Wybrałam najładniejszy, żeński embrion” – mówiła w ciąży z Luną i wcale się tego nie wstydziła. Tym razem para zdecydowała się na drugiego syna. Niestety, we wrześniu Chrissy trafiła do szpitala z poważnymi objawami.
Modelka skarżyła się na obfite krwawienie. Z tego powodu lekarze zdecydowali się na kilka zabiegów transfuzji. Niestety, dziecka nie udało się uratować.
Strata dziecka
„Nigdy nie decydujemy o imionach naszych dzieci aż do ostatniej możliwej chwili po ich narodzinach, tuż przed opuszczeniem szpitala. Ale my, z jakiegoś powodu, zaczęliśmy nazywać tego małego faceta w moim brzuchu Jackiem. Więc zawsze będzie dla nas Jackiem. Jack tak ciężko pracował, aby być częścią naszej małej rodziny i będzie nim na zawsze” – napisała we wzruszających słowach Chrissy na swoim profilu na Instagramie.
Modelka dodała też kilka słów do swojego nienarodzonego synka.
„Do naszego Jacka – tak mi przykro, że kilka pierwszych chwil Twojego życia spotkało się z tak wieloma komplikacjami, że nie mogliśmy zapewnić Ci domu, którego potrzebowałeś do przetrwania. Zawsze będziemy Cię kochać” – napisała.
Na koniec popularna prezenterka podziękowała wszystkim za dobrą energię otrzymywaną od bliskich ze wszystkich stron.
Rozwiń„Jesteśmy bardzo wdzięczni za życie, które prowadziliśmy, za nasze wspaniałe dzieci – Lunę i Milesa, za wszystkie niesamowite rzeczy, których mogliśmy doświadczyć. Ale każdy dzień nie może być pełen słońca. W ten najciemniejszy z dni będziemy się smucić, będziemy płakać. Ale będziemy się przytulać i kochać bardziej, by przez to przejść” – skończyła swój post.
Zobacz także
„Intymność i opieka – to są najbardziej potrzebne zmiany. I uszanowanie, że każda kobieta ma prawo do przeżywania swojej straty” – o poronieniu mówi psychoterapeutka Justyna Trojanowska-Juras
„Kiedy planujesz dziecko?”. To pytanie, którego nie należy zadawać!
Zofia Zborowska-Wrona: Nikomu nie życzę takiego doświadczenia, jakim jest poronienie
Polecamy
Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia
Majka Jeżowska w poruszającym wyznaniu: „Poroniłam na scenie, między koncertami”
Belgia wprowadza urlop z tytułu utraty ciąży. Zarówno dla kobiet jak i ich partnerów. „Piękna inicjatywa”, „Bardzo potrzebne prawo”
Anne Hathaway musiała odgrywać scenę porodu tuż po swoim poronieniu. „To były najtrudniejsze chwile w mojej karierze”
się ten artykuł?