„Bez dzieci jest nikim.” Ewa Chodakowska wciąż doświadcza przemocy słownej

Ewa Chodakowska, trenerka fitness, kilka lat temu oficjalnie zadeklarowała się jako osoba bezdzietna. Upublicznienie osobistej decyzji miało zamknąć usta tym, który nieustannie dopytywali o jej plany prokreacyjne. Niestety to nie pomogło. Trenerka jest ofiarą hejtu ze strony internautów, którzy nie mogą się pogodzić z jej planami. „Nienawiść wpisana jest w moją codzienność” – przyznała w emocjonalnym wpisie.

„Brak reakcji z naszej strony to przyzwalanie na przemoc słowną”

„Bez dzieci jest nikim”, „Bez dzieci jest bezwartościowa”, „Biedna jałowa kobieta” – od tych szokujących zdań rozpoczęła swój wpis na Instagramie Ewa Chodakowska, najpopularniejsza trenerka fitness w Polsce, której konto śledzą prawie 2 mln osób.

Niestety zdania te nie są jej projekcją. To wiadomości, które Chodakowska dostaje od internautów. Udostępniła w poście screeny obelżywych wpisów.

„Chciałabym zacząć inaczej niedzielę, ale nie potrafię przejść obojętnie, obok takich słów” – uzasadniła potrzebę podzielenia się gorzką refleksją.

Jej post został opublikowany w Dzień Matki. Macierzyństwo wpisane jest w życie wielu kobiet, ale nigdy nie było i nie będzie obowiązkowym scenariuszem na życie. Ewa Chodakowska wraz z mężem Lefterisem Kavoukisem podjęli decyzję, że nie chcą mieć potomstwa. Wydawać by się mogło, że upublicznienie tej decyzji sprawi, że ludzie przestaną wtrącać się w jej osobiste sprawy. Jednak stało się zupełnie inaczej. Brak akceptacji jej decyzji eskaluje i zamienia się w nienawiść.

„Nienawiść – tylko dlatego, że żyję na własnych zasadach, które głośno i odważnie komunikuję… dodam – nie wyrządzając przy tym nikomu krzywdy – wpisana jest w moją codzienność. Przywykłam” – napisała.

Ewa Chodakowska w swoim wpisie także zwróciła uwagę na krzywdę wobec osób bezdzietnych z powodu niepłodności. Jak podaje WHO, 1 na 6 osób na całym świecie dotknięta jest niepłodnością.

„Czy osoby zostawiające takie komentarze, mają świadomość ich miażdżącego wpływu, na Kobiety, dla którym całym światem jest marzenie o dziecku…. o dziecku, którego mieć nie mogą…?”- zapytała.

I dalej:

„Skąd ta bezrefleksyjność… Skąd to barbarzyństwo…”

Na końcu wpisu poprosiła, aby zawsze reagować na tego typu komentarze.

„Pamiętaj, ze przyzwalanie na takie komentarze, brak reakcji z naszej strony… to przyzwalanie na przemoc słowną”.

Swój wpis opatrzyła hasztagiem #stophejt.

„Słyszę, że jestem bezwartościowa, bo nie mam dziecka”

Jej wpis poruszył wiele kobiet. Skomentowała go m.in. dziennikarka i aktywistka Maja Staśko. Jest w sytuacji odwrotnej niż  Chodakowska: pragnie mieć dziecko, ale internauci nie akceptują jej planów prokreacyjnych i życzą źle.

„Marzę o dziecku. Komentarze 'obyś była bezpłodna’, 'jesteś za stara’, 'jak nie wychodzi, to już się nie uda’, 'zabijcie to, nim złoży jaja’ – są na porządku dziennym. To boli. I to jest przemoc. Nikt nigdy nie powinien usłyszeć czegoś takiego”- napisała.

„Ostatnio usłyszałam od ginekologa, że jeśli się zdecyduje na dziecko, to będzie to geriatryczna ciąża. Mam 37 lat. Nie pytałam go o zdanie” – skomentowała jedna z internautek.

„Przez 11 lat starałam się o dziecko. Inseminacje, zabiegi, in vitro. Masa wylanych łez, pokaleczony od igieł brzuch. Pogodziłam się z moją sytuacja i jestem psią mamą najcudowniejszego psiaka na świecie. Niestety ludzie nadal żyją w średniowieczu i za plecami słyszę, że jestem bezwartościowa, bo nie mam dziecka„- skomentowała inna internautka.

Na poruszający wpis zareagowała także m.in. modelka Magdalena Stępień, która w 2022 roku straciła ukochanego syna Oliwiera.

„Coraz bardziej przeraża mnie ludzka zawiść i hejt który nas otacza. Tak łatwo przychodzi ocenianie innych, bez totalnej wiedzy na temat ich życia. Ale tak postępują ludzie nieszczęśliwi, człowiek który ma wartości i dobre życie nie niszczy drugiego człowieka!” – stwierdziła.