Co mówi o tobie twój sposób chodzenia? Będziesz zdziwiona
Z chodu człowieka można wiele wyczytać. Najwięcej, jeśli jest się fizjoterapeutą biegłym w dziedzinie schorzeń narządu ruchu, ale pole do popisu mają tu również psychologowie. Chód może bowiem świadczyć nie tylko o problemach zdrowotnych, np. związanych z wadą postawy, ale również o cechach charakteru.
Po chodzie rozpoznasz człowieka
Znacie to uczucie, gdy już z daleka rozpoznajecie znajomego po charakterystycznym chodzie? Pojawia się ono nawet wtedy, gdy sposób poruszania się człowieka nie należy do osobliwych – a jednak wyróżnia go z tłumu. Chód każdego z nas ma indywidualny rys, ale również pewne cechy typowe, na podstawie których można poddać nas klasyfikacji – medycznej lub psychologicznej. Portal Fizjoterapeuty wyliczył aż 26 rodzajów chodu, z których większość związana jest z rozmaitymi schorzeniami, m.in. układu kostnego, stawów czy układu nerwowego. Sporo do powiedzenia na temat człowieka na podstawie jego chodu mają również psychologowie. Tym bardziej, że przybywa badań świadczących o korelacji między sposobem poruszania się a cechami charakteru.
Neurotycy chodzą wolniej
W jednym z badań grupa naukowców z Uniwersytetu w Montpellier i Uniwersytetu Stanowego Florydy porównała dane na temat tempa poruszania się badanych osób z ich charakterystyką psychologiczną. Tej ostatniej dokonano na podstawie modelu Wielkiej Piątki wyróżniającego pięć czynników osobowości: neurotyczność (w opozycji do stałości emocjonalnej), ekstrawersję (w opozycji do introwersji), otwartość na doświadczenie (w opozycji do niskiej tolerancji na nowe doświadczenia), ugodowość (w opozycji do konfliktowości) i sumienność (w opozycji do braku ukierunkowania na cel).
Naukowcy ocenili natężenie poszczególnych cech u badanych i sprawdzili, czy korelują one z naturalną szybkością ich chodzenia. Okazało się, że w większości przypadków dynamiczny, zdecydowany krok powiązany był z niższą neurotycznością, wyższym poziomem ekstrawersji, większą otwartością i sumiennością. Z kolei wolniejszy chód korelował z większym natężeniem cech przeciwnych. Ekstrawertycy poruszali się przeciętnie o 6 cm na sekundę szybciej niż introwertycy.
W opisie badania naukowcy przywołali również dane wskazujące na to, że mniej żwawy sposób poruszania się może świadczyć o gorszym stanie zdrowia fizycznego, słabszych zdolnościach poznawczych, a nawet większym narażeniu na ryzyko zgonu. Uczeni sprawdzili również, jak tempo chodu zmienia się w trakcie życia. Okazało się, że u osób, które w modelu Wielkiej Piątki bliższe są „biegunowi” ekstrawertycznemu, dynamika poruszania się słabnie wolniej w procesie starzenia się. Co ciekawe, w świetle przywołanych badań ugodowość nie jest czynnikiem w istotny sposób powiązanym z tempem chodzenia.
Tajemnica tkwi w aktywności fizycznej?
Skąd bierze się żywszy chód u ekstrawertyków? Naukowcy nie mają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Intuicja podpowiada, że może on wynikać z większej pewności siebie i zdolności do „wychodzenia światu naprzeciw”. Z kolei neurotycy i introwertycy mogą stąpać wolniej powodowani rozmaitymi obawami, na przykład przed zwróceniem na siebie niepożądanej uwagi. Dynamiczne ruchy to jednak nie tylko oznaka większej otwartości na doświadczenia, ale również zdrowia fizycznego – i w tym może tkwić klucz do rozwiązania zagadki.
Badanie z 2016 r., również oparte o model Wielkiej Piątki, wskazuje, że ekstrawersja, otwartość, sumienność i niższa neurotyczność są wyraźnie skorelowane z wyższą aktywnością fizyczną i mniej siedzącym trybem życia. Wyniki te odnoszą się do wszystkich osób niezależnie od płci czy wieku. Naukowcy sformułowali wniosek, że ekstrawertycy, łatwiej wchodzący w interakcje międzyludzkie i poszukujący nowych wyzwań, mogą być bardziej chętni do podejmowania różnych form aktywności fizycznej.
Z kolei autorzy badania z 2019 roku wskazują również na zależność idącą w przeciwnym kierunku: częstsza aktywność fizyczna sprzyja zdrowiu zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu, może więc zmniejszać poziom neurotyczności i lęków. Całkiem możliwe zatem, że dochodzi tu do czegoś w rodzaju dodatniego sprzężenia zwrotnego: większa otwartość na świat i ludzi sprzyja aktywności fizycznej, a większa aktywność fizyczna sprzyja ekstrawersji. W obu przypadkach „objawem” jest szybszy, pewniejszy chód.
Warto jednak pamiętać, że ta zależność wypływa z danych statystycznych, a nie z „natury rzeczy”. Wolny chód nie musi świadczyć o braku życzliwości czy otwartości ani nawet o niechęci do wyciskania siódmych potów. Może wynikać z przyczyn fizycznych czy fizjologicznych lub zwyczajnego… braku pośpiechu.
Zobacz także
„Jesteśmy tak skomplikowani i cudownie ewolucyjnie ukształtowani, że nie da się patrzeć na budowę ludzkiego ciała bez podziwu” – mówi Marta Pawelec, ilustratorka anatomiczna
„Wybielacze, ftalany, ołów, rozpuszczalniki, środki owadobójcze. To wszystko wchłaniamy przez skórę”. Co siedzi w „sztucznych” ubraniach i jak na nas działa?
„Słowa mogą służyć odcinaniu się. Intymność buduje się w ciszy”. O znaczeniu milczenia i „zanieczyszczaniu” świata hałasem mówi psychoanalityk Tomasz J. Jasiński
Polecamy
Canicross, czyli bieganie z psem. Jak zacząć uprawiać ten sport?
Ultramaraton to wymagający test. Jak przygotować się do startu?
Martyna Romanowicz: „Możliwe, że osoba multipotencjalna nigdy nie będzie w idealnej pracy, w takiej jakby chciała. Będzie czuć, że coś ją omija”
Kim jest ambiwertyk? Co jest charakterystyczne dla takiej osoby?
się ten artykuł?